Epikur
Wojownik
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mroku pochłaniającego mą duszę. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 09:42, 15 Sie 2016 Temat postu: Ostatnie zagrożenie |
|
|
- Oni zapomnieli. Przeminęli.
Wygnalinas i wymazali wszelkie wzmianki w historii. A teraz są słabi. Bezsensowne wojny to nasza szansa. Musimy uderzyć teraz. Ich marionetkowy król i ci żałośni wojownicy oraz magowie nie oprą się naszej sile!
Zjednoczone królestwo. Czasy Rhobara III.
Po długich latach walk o miedzę i o wyznanie nastał pokój. Wszystkie narody i rasy zjednoczyły się. Na świecie znów zapanował pokój.
Władca zjednoczył cały znany świat, lecz wszyscy czują dziwny niepokój. Dwie drużyny, wysłane w celu
zbadania terenów odgrodzonych
górami od Myrtany nie wróciły.
Dziesiątki paladynów zniknęły bez
śladu. Kolejne szaleńcze eskapady nie przynosiły rezultatu.
Wkrótce do Vengardu przestały
przychodzić wieści z Geldern, Silden i Trelis.
Król nie miał wyboru. Ponownie udał się do Nordmaru, by porozmawiać z przodkami.
Nie wiadomo co odkrył, zamknął się w sobie i zaczął rozsyłać na cały świat gońców.
Sam nie miał już sił do kolejnego
starcia... Nie był już wybranym.
Wieści z Myrtany całkiem ustały.
Jeden posłaniec przybył na wyspę
Khorinis i zainteresował się pewnym młodzieńcem. Obserwował go z
ukrycia, a gdy minęło trochę czasu
zrozumiał... Zrozumiał, że ma przed sobą człowieka, który musi pokonać nowe zagrożenie...
Zagrożenie, którego sam Rhobar nie potrafił nazwać. Cienie przeszłości. Jedynie tyle mu przekazał.
Goniec zamierzał już rozmówić się z młodym mężczyzną, gdy ujrzał pewien cień.
Młodzian wychodząc z domu ujrzał zwłoki... Stygnące dłonie kurczowo zaciskały się na liście. Nikt by mu nie uwierzył. Zabójstwo karane jestśmiercią. Musiał uciekać.
Dotarł do portu i wsiadł na pierwszy okręt. Zerwał lakowaną pieczęć i
zaczął czytać.
Cytat: | Drogi wybrańcze!
Nieraz zastanowisz się nad sensem
zleconego ci przezemnie zadania.
Nieraz nazwiesz mnie samolubnymdupkiem, lecz zrozum, że podjąłem tą decyzję dla innych. Nie dla siebie.
Musisz powstrzymać moją przeszłość, która prowadzi przeszłość tego świata.
Niegdyś istniał jeszcze jeden szczep ludzi. Pogańskie plemię, które za
liczne mordy zostało wygnane. Wszyscy myśleli, że oni przepadli, zginęli.
A jednak. Są wściekli i powrócili
poprowadzeni przez tego, którego
pozbawiłem życia. Pała żądzą zemsty, zrobi wszystko żeby mnie zniszczyć.
Musisz go pokonać.
Kalom, który przebudził Śniącego.
Pozbawiłem go życia, lecz był on
przedostatnim dziełem Beliara. Wskrzesił go i obdarzył swą mocą, lecz nie potrafił stworzyć mu nowego
ciała. Podróżował przez czas i przestrzeń i w końcu udało mu się. Opętał mego dawnego mentora.
Xardas przewodzi tym pół ludziom-pół bestiom.
Musisz go zabić.
Musisz odmienić nasze przeznaczenie.
Prawdopodnie ja już przeminąłem,
lecz inni nie zasłużyli na mój los.
Musisz ich ocalić.
Rhobar III |
Zszokowany podróżny zmiął list w
dłoni. Statek płynął na kontynent, by zdobyć informacje o władcy.
Obejrzał się. Za późno. Już ruszył
naprzeciw swemu przeznaczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|