 |
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Norbi69
Nowicjusz miecza
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z królestwa Innosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:25, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cronos a moja skromna osoba wystąpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cro
Generał armii

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:32, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kurde nie nabijacie postów typu: Czy moja postać wystąpi. Napisałem że każdy wystąpi nawet jakaś mała rolka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cro
Generał armii

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:56, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rączka, Inu, Dex i Fiołek pognali do Starego Obozu, tam coś dziwnego się stało, stary obóz był atakowany przez orków, Wszyscy wyjęli swoje scyzoryki i zaczęli atakować...
Po długiej walce Fiołek krzyknął:
- Inu i Dex biegnijcie zanieść list Odysowi, ja z Rączką będziemy walczyć!
- Dobra.
Inu i Dex pobiegli do komnaty tam nikt ich dobrze nie przywitał:
- Idźcie z tąd niewierni. - powiedział mag.
- My do mistrza Odysa... - powiedział Inu.
- Jak śmiesz...
Ale wyszedł w swojej lśniącej szacie Odys.
- Witajcie, wy pewnie od Sapcia, przepraszam was za Norbiego ale on jest zawsze taki nerwowy dla nieznajomych..
- Sory. - krzyknął Norbi.
- Proszę o to list. - powiedział Dex.
- CO!??!?!?
- yyy...
- Sapcio chyba zgłupiał...!!!
- A co się stało?
- To nie powinno was obchodzić!
- Ok... to my idziemy walczyć.
- Norbi idź z nimi.
- Tak jest!
Sry że tak mało ale czasu ni ma .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karypto
Rycerz
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 1450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Strzelin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:16, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Uuu akcja się rozkręca to dobry znak.Człowieku nie mogę się doczekać następnej części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cro
Generał armii

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:32, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mówisz masz....
Inu, dex i Norbi polecieli na rozróbę. Rączka był ranny więc siedział z jakimś kopaczem w chatce tamten dał mu wody i coś do jedzenia, Fiołek mu zapłacił.
- A to kto? - pyta Fiołek.
- To jest Norbi, ale walczmy zamiast zadawać głupie pytania.
Norbi naparzał z Firebali, Dex i inu z swoich mieczy które gówno robiły orkom, ale zawsze dla tła można walić.
Natomiast Fiołek swoim ogromny toporem kasował wszystkim. 2-3 ciosy i po orku.
Potem stał się cud. Gomez zlazł w końcu z swojego tronu i zaczął walczyć. A dziwne było to że Odys po cichu pobiegł do No do chaty Sapcia....
- Czy ty nie masz rozumu? - zapytał Odys Sapcia.
- No co, jesteśmy pod niebezpieczeństwem, myślę że ten Rączka to jest jakiś zabójca nasłany, tak dobrze się nożem posługiwał.
- Sapciu czy ty zawsze tak się bałeś?
- No ale oni naprawdę wydają się dziwni...
- Wiesz co... Ma ciebie chronić, nigdy, ty się lepiej sam chroń, ale nie tu na ziemi!
Odys walnął go mocno z pięści, Sapcio upadł i dobił go sztyletem. Nagle do domu Sapcia wpadł jego zastępca Karypto.
- Co zrobiłeś pedale?
- A mam cię tak samo zabić?
- Giń szmato!
Karypto zamroził odysa i zaczął go nawalać, nagle wpadł Gonazlaz i Gold.
Gold to był dowódca najemników, a Fiołek jest jego zastępcą.
- Spokój! - krzyknął Gold.
- Karypto odejdz, ja porozmawiam z Mistrzem Odysem.
- Dobrze....
Karypto odszedł, a Gold powiedział.
- Za Sapcia!
Zabił go kilkoma zręcznymi ciosami. Ciało wrzucił do rzeki.
Ale przejdźmy do Starego Obozu. Bitwa się skończyła, Fiołek podawał wszystkim "poty" i wrócili do No.
Gdy dowiedzieli się o śmierci Sapcia, normalnie tak się wkurzyli....
- Masz tych swoich bohaterków pokazać Goldowi. - powiedział Gonzalez.
Fiołek i Dex, Inu, Rączka mogli się teraz nazywać najemnikami. Gold ich przyjął. Fiołek pokazał im ich chaty, Jednego szkodnika Gornusa musieli z chatki wyrzucić.
Minęło Rok.
Dex, Rączka i Inu wiedzą już wszystko o Górniczej Dolinie, Rączka jest wspaniałym myśliwym, Dex robi super bronie, A inu wie wszystko o wszystkim....
Mimo to że minął rok od śmierci Sapcia, Karypto kazał im znaleźć potężnego nekromante Kaela który mógłby go wskrzesić.
Niestety jest jeden problem. Kael ma wieżę na terenie orków, więc zaczyna się nie lada wyprawa.
C.D.N
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karypto
Rycerz
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 1450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Strzelin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:16, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejna świetna część.Kurde może na łikend się zbiorę w sobie i przeleje na klawiaturę co mi przyleci do głowy.Ale narazie czekam na kolejną część przygód forumowiczów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inuyasha
Wojownik
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza gór Sinych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:42, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No ba
Jasne że Inu wie wszystko o wszystkim
waiting for next episode
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fiołek
Mistrz miecza

Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 2414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:54, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Super opowiadanie ale ty normalnie sie uwziąłeś na Sapcia, nie dość że umarł w twoim filmie to jeszcze w opowiadaniu XD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Odys
Wojownik
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:07, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Tak więc ja musiałem umrzeć przez zryw emocji. Tak samo jest w szkole, tylko że tam nikt nikogo nie zabija, ale za to są uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cro
Generał armii

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 09:28, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
W końcu nadeszły przygotowania do podróży.
- Weście dużo mikstur zdrowia i szybkości. - szepnął Fiołek do Rączki.
Ten poszedł do Golda, on dał im całą skrzynkę mikstur.
- A gdzie my to schowamy? - spytał Dex.
- Nie musimy brać wszystkich, każdy weźmie dwie sakiewki przywiąże do zbroi i będzie miał po ręką. - pomyślał Inu.
- Niezły Pomysł, ja pójdę do Golda żeby dał nam jeszcze z 2 najemników. - powiedział Fiołek.
Fiołek poszedł do Golda. Gold zgodził się, ale powiedział że idzie z nimi.
Nagle do chatki Golda wpadł jakiś mag wody.
- A czy ja mogę iść z wami? Jestem magiem nowicjuszem, ale myślę że sobie poradzę...
- A jak ci na imię? - spytał Gold.
- Jestem Cronos.
- A więc witaj Cronosie w drużynie.
Potem tylko sprawdzili czy wszyscy są spakowani i ruszyli. Po drodze nic złego się nie stało jednakże, Inu słyszał ciągle jakieś dziwne odgłosy bełtów. Ale nikt nie chciał go słuchać. Zapadła noc.
- Zatrzymajmy się w tym opuszczonym obozowisku... - szepnął Gold.
Nagle ktoś zastrzelił z kuszy jednego z najemników.
- Kur**! Spier** zamachowiec!
Cronos jednak użył kuli ognia i spalił zamachowca...
- Kur** co to za pedał?
- Brr! Ja jednak nie idę.
Najemnicy wrócili do obozu.
- Tchórze! Do obozy lepiej nie wracajcie bo od dziś nie macie tam już szukać! - krzyknął Gold.
Oni pobiegli w stronę Starego Obozu.
- Lepiej poszukajmy jakiejś jaskini... - powiedział Gold.
- Ha! A z bełtem miałem racje... - powiedział Inu.
- Nadaje ci tytuł Inuyashy wszystko słyszącego... - zadrwił Dex.
- Eh, nie jakaś nagroda mu się należy. Masz tu ode mnie 1000 bryłek. - powiedział Cronos.
- Dobra chłopaki koniec rozmów idziemy spać, i jeden zawsze musi być na straży. To tu Cronos ok?
- Rzucę sobie czar "Bezsenność" i sobie poczytam księgi.
Przez całą noc Cronos czytał księgi. Nic ich nie zaatakowało. To była na szczęście bardzo spokojna noc. Rano wszyscy wstali, Cronos zrobił czarem ognisko, a wszyscy upiekli sobie mięso.
- A ty Cronos nie jesz? - spytał Fiołek, dokańczając swój udziec Kretoszczura.
- Nie ja sobie ziółka zaparzę. - odparł.
Po śniadaniu wszyscy się spakowali, i ruszyli w drogę. I w końcu zauważyli że są na terytorium orków.
- Eh, wczoraj było ciemno nic nie widziałem. - odparł Cronos.
- Dobra idziemy.
Po drodze spotkali 2 patrole orków.
Jeden składał się z 3 zwiadowców i jednego wojownika. Ten patrol został bardzo szybko pokonany. Cronos wszystkich leczył. Rączka ostrzeliwał orków, a reszta walczyła. Drugi patrol składał się z 5 zwiadowców i 5 wojowników. Z nimi było ciężko, ale dzięki mikstur udało się tą walkę przeżyć.
Nagle rozpadał się deszcz i była burza. Wszyscy założyli swoje kaptury.
Ale już widzieli wieże Kaela.
- Jesteśmy prawie na miejscu. - odparł Dex.
Nagle zobaczyliśmy małą armię szkieletów, która pilnowała wieży Kaela.
- Co robimy? - spytał Inu.
- Sajgon, Kur** ! - krzyknął Dex.
Wszyscy polecieli z krzykiem na szkielety. Rączka miał broń jednoręczną więc ciachał szkielety po nagach. Cronos nawalał z Firebali. Inu stwierdził że Łuk jest słaby na szkielety więc wziął miecz.
Fiołek swoim Wielkim toporem razem z Goldem rozwalali bardzo wielkie grupy.
Po walce weszli do Wieży....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 09:51, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cronos napisał: | - Sajgon, Kur** ! - krzyknął Dex. |
O ja nie moge... . Rozwaliłeś mnie tym . Oczywiście czekam na nastepną część ^^ .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DexKanon dnia Sob 09:52, 29 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rączka
Rycerz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:00, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
xDD Nie wyrobię! Popraw orty i PISZZ dalej! xP Sodoma i Gomora normalnie! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dharthez
Nowicjusz miecza
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legendarna Wyspa Endorionu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:50, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne opowiadanie.Ale jest pewien problem i ja wcześniej powiedziałem jaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fiołek
Mistrz miecza

Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 2414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:05, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Genialne, można sie czasem też pośmiać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cro
Generał armii

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:01, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W wieży Kaela było dużo trupów na ścianach, krwi. Zauważyliśmy drabinę.
- Ale ładny tu wystrój. - powiedział Fiołek.
- No no, nie ma co, wchodź pierwszy po drabinie Cronos. - krzyknął Gold.
- Ale czemu ja?
- Bo jesteś najbardziej głupi...
Cronos wnerwiony wszedł po drabinie i krzyknął.
- Żadnego skur*ieństwa nie ma...
No i wszyscy weszli, ale zauważyli obraz, jakiegoś nekromanty... Cronos długo się przyglądał i mówił sobie w myślach: "Ach to jest Xardas, legendarny Nekromanta, który zginął przez wojownika który nie miał imienia"
- Chodź już Cronos. - krzyknął Rączka.
Zrobili chyba ze dwa kroki, a przyszedł do nich Norbi....
- Czego tu szukasz? - krzyknął Gold.
- Muszę znaleźć Kaela, tak kazał mi Gonzalez.
- Yyy a kto to ten Gonzalez.
- To nasz wspaniały dowódca, mądry i silny.
- Taaa...
- To idziemy razem z norbim.
Nagle Norbi zamienił się z Demona i krzyknął: "Hahahahaha, rzegnaj cie rzółtociopy"
Zaczęła się mała burda. Ale Dex i Inu pomyśleli że strzelą razem mu w głowe.
- To co robimy headshota? - spytał Dex.
- Podpal strzałe.
Inu i Dex Strzelili mu prosto w ryj. Norbi padł.
- We are the Champions. - krzyknął Dex.
- Nie podniecaj się tak... - powiedział Rączka.
- Umyj Dupę! - powiedział Dex.
- Spokój!!! - krzyknął Gold.
- Idziemy dalej. - dodał
Przeszli chyba z 3 salę i zauważyli dziwny portal. Z niego wyszedł Kael.
Miał on siwe włosy, dużo zmarszczek (nie używa "nivea" chyba). Ma czarną lśniącą szatę, i z uśmiechem do nas mówi:
- Witajcie! Oczekiwałem was.
- Nas? My mamy problem, mianowicie Deathnął nam Sapcio. - powiedział Gold.
- Wiem, Wszystko wiem!
- Jasnowidz?
- Prawie.
- Ale jeśli chcecie go uleczyć, musicie znaleźć, zwój wskrzeszenia który jest w świątyni Śniącego, przy okazji moglibyście zniszczyć barierę...
- No jeśli będzie okazja to zrobimy.
- Dobra macie tu runę teleportacyjną do mnie i ruszajcie.
- Joł! - krzyknął Rączka na pożegnanie.
Wyruszyli więc do miasta orków. Wiedzieli że będzie ich czekać wielka bitwa. Więc wypili dużo mikstur szybkości..
- Więc tak tu macie plan i go przeczytajcie!
Oto Plan:
" Ja z Fiołkiem i Dexem będziemy latać z miksturami szybkości jak popier* bo obozie, a wy będziecie ich atakować z łuku, a Cronos będzie ich zamarażał.
- Zaje*** Plan. - lpowiedział Inu
- No to do Dzieła.
C.D.N
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|