GOTHIC WEB SITE

Sapcio

Takie cuś, pierw miała być komedia o Romanie, pomysł się nie udał, i nagle wyszło cuś takiego...

W całym domu było ciemno, jedynym źródłem światła był monitor w jednym z mniejszych pokoi. Blask wyświetlanych stron WWW rozświetlał szczupłą piegowatą twarz, na której znajdowały się okulary. Zmęczone już oczy bezustannie wpatrywały się w źródło światła. Forum, chat z dziewczyną, rozmowa z kumplem, praca domowa za pomocą Wikipedii, na YouTube trailer Worms 4D, a w tle ściąga się najnowszy Tomb Raider. Z głośników wydobywał się cichy pisk, które rozumiał jedynie użytkownik komputera. Kiedy 2 lata temu rodzice kupili mu komputer, zatracił on kontakt ze światem realnym. Wolał pogadać z internetowymi znajomymi przez GG niż pograć z nimi w piłkę, a jeśli już chodzi o piłkę to grał w FIFA11. Dzięwczyny poznawał na chacie ia tak też się z nimi rozstawał. Niby chodził do szkoły, ale co to za chodzenie? Ospałe i powolne ruchy, podczas lekcji sen po nieprzespanej nocy(ostatnio spędził 2 tygodnie aby przejść Far Cry 3). Rodzice codziennie krzyczeli, by odszedł od "tej diabelskiej maszyny", ale on nie potrafił, każdą wolną chwilę spędzał przed komputerem. Umierał psychicznie, to nie krew w najnowszym GTA go psuła, to on sam wyobrażał sobie najstraszniejsze rzeczy. Zgubił ścianę dzielącą świat i fantastykę. Wstał, stary fotel obrotowy ciężko zajęczał z ulgą. Roman potoczył się do kuchni, podniósł nóż kuchenny i skierował się do sypialni rodziców...

Vaq

Opowieśc ta będzie o niekórych urzytkownikacxh naszego forum.

Jak wszyscy wiemy w górniczej dolinie 12 magów utworzyło magiczną barierę.
Kolonia podzieliła się na 4 części.Stary obóz do którego należał zamek i wolona kopalnia pod dowuctwem Gomeza i jego magnatów czyli:Kruka,Arto,Kaia i Dirca.
Obóz sekty do których należą bagna pod dowudztwym Y'Beriona jego baalów oraz Cor Angara.
3 częśc należy do orków i żadko kto na nie wchodzi.
I wreszcie Nowy Obóz w którym zaczyna się ta historia.
Lee był dowódzcą armi królewskiej i wszyscy znamy jego historię.Miał on 4 tak jagdy doradców nowego obozu.Czyli:Torlof,Cord,Lares i Varvac.
Varvac miał długie czarne włosy i brodę.Umiał walczyc i lubiał wyzwania był średnim generałem i lubiał pic.
Miał miecz i kuszę ale żadko można było go z nią zobaczyc.Nienawidzi Innosa ponieważ uwarza ze go zdradził.
Pewien Paladyn zamordowł jego brata.On wtedy wyrzekł się Innosa i nie wiedział który to paladyn dlatego zaczął wszystkich zabijac.I za to trafił do koloni.

Pewnego ranka Varvac wybrał się do Lee.Tam juz był Cord Torlof i Lester.
Lee:Spóźniłeś się.
Varvac:Zaspałem
Lee:Mniejsza o to macie jakieś wiadomości.
Lester:Gomez ma proważny problem.Coraz mniej ludzichce zostac po stronie Starego Obozu.
Lee:To dobre dla nas.Varvac masz tę liste zgromadzonej rudy w tym miesiącu??
Varvac:Eeeeeeee...mam dobrą i złą wiadomośc.Od której zacząc.
Lee:Od złej.Chce miec juz ją z głowy.
Varvac:Zła jest taka że zapomniałem tej listy.
Lee:Cholera.A dobra??
Varvac:Dobra jest taka że przyniose jutro.
Nagle do domu Lee wpadł jakiś gośc i zaczoł mówic
Prison:Zanim cokolwiek powiem nazywam się Prison i poprocze 2 kieliszki Vódki.
Lee:Ja o tobie słyszłem jesteś posłańcem Gomeza i nekromantów.Nie umie czarowac i trafił do koloni bo chciał zabic Rohobara I miotłą.
Prison:Nooooooo byłem pijany.
Lee:Czego chcesz?
Prison:Mam wezwanie Gomeza prosi abyście przysłali jakiegoś...jakiegoś najemnika.
Lee:Dzieki za tą wiadomośc.
Lee(szeptem):Lares pójdziesz opijesz go i spróbujesz się jak najwięcej dowiedziec.
Lee:A ty Varvac weźmiesz Fiołka i Gonzalesa i pójdziecie do Gomeza.
Varvac poszedł i zaczoł rozmawa z Gonzalesem i Fiołkkiem którzy jak zwykle jarali najmocniejsze skręy.
Varvac:Idziecie zamną do Gomeza musimy...
Fiołek:Zrobic sajgon.
Varvac:Nie musimy...
Fiołek:Ale sajgon miażdży system.
Gonzalez:A jakże szwagrze.
Varvac:Musimy iśc do gomeza i z nim pogadac a gdy bedzie taka potrzeba toooo...
Fiołek:Jak zwykle upijemy sie.
Varvac:Nie zrobimy SAJGON.
Fiołek:Co??
Varvac:SARAJEWO

CND

I jak wam sie podoba??

Jak chcecie byc w tym opowiadaniu zróbcie swoją postac.
http://www.gothicgry.fora.pl/tworczosc-wlasna-uzytkownikow,58/postacie-do-komiksu,4702.html

Fiołek

Niezłe, zrobiłeś ze mnie pijaka i jaracza ziela, fajnie Very Happy

Vaq

Potrzebuje więcej postaci!!Zobaczycie będzie fajnie śmiesznie i będzie pokazana 1 próba zniszczenia barier.

Gothard

Jak byś mógł to daj mnie:)(najemnik, topór wojenny i ciągle chce się bić).
Ciągle mi się nudzi więc dam inną historie.

Dresy cz1

W pewnej wsi w której roiło się od fanów Gothica 5 dresów olewało to i pili browca przed monopolowym. Jednym z nich był Maniek który miał brata który był uznawany za "Szamana Gothica". Pewnego razu Maniek wrócił po pijaku do domu i wchodząc do pokoju brata rozwalił mu na kawałki płyty Gothica. Brat po krucjacie do kibla prawie dostał zawału widząc co się stało. Poszedł do szałasu który zabudował z 3 letnim dzieckiem. Uklęknął do wielkiego tekturowego "G" i zaczął się modlić:
Brat Mańka:OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO pirania bajts przeklnijcie mojego brataaaaaaa OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO skażcie go i jego ziomków na wieczne potępienieeeeeeeeeee OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO.....
Po kilku minutach mod-łów poszedł do domu i zobaczył portal między światem gothica a realem i Mańka śpiącego w środku. Złożył znak Gothica i poszedłgrać dalej.
Maniek budząć się zobaczył Eustachego, Murycego i Zenka stojącego nad nim.
Maniek:Co się dzieje ku**a?
Maurycy:Eeeeeee....twój brat ma ostry wpi***ol.

C.D.N Podobało się?

Vaq

http://www.gothicgry.fora.pl/tworczosc-wlasna-uzytkownikow,58/postacie-do-komiksu,4702.html

tutaj dawac postacie do tej histori

Gothard

Dresy cz.2
Maniek:Dlaczego?
Eustachy:Ten rudy h*j wy***ał nas do tego je***ego Goica!
Maniek:Gothica.
Maniek:Eeeeee.......MA....
Po minutach przekleństw Mańka z jeziora wyłonił się topielec.
Zenek:Patrzcie to h*j ze SPORE.
Maniek:Ale morda!!!!
Gdy się śmiali Maurycy został przywalony do ziemi cielskiem topielca. Eustachy zaczął rzucać kamieniami w topielca a Zenek i Maniek walili go łańcuchami.Gdy topielec padł przed nimi ukazał się napis "+ 100 doświadczenia".
Maurycy:Ahaaa?
Maniek:Choccie gdzieś gdzie są te....chwila.....Npc.
Eustachy:Co?
Maniek:Takie coś co jest człowiekiem ale komputerowym.
Eustachy Maurycy i Zenek:Ahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....
Więc wyszli na drogę.
Zenek:Ooooo autostrada to chyba polska.
Maurycy:Nie...inaczej potworków ze spora by niebyło.
Maniek:Patrzcie jakieś skiny przy wejściu!
Maniek wskazał na strażników pilnujących wejścia do nowego obozu.Gdy podeszli jeden z nich się odezwał.
Szkodnik:Czego szukacie przybysze w dziwnych strojach?
Eustachy który traktował swoją zapinaną bluzę jak bóstwo wyjał łańcuch.
Szkodnik:Aaaaaaa wy jesteście więźniami. Wchodźcie śmiało....
Gdy szli dalej zaczepił ich Lewus:
Lewus:Te!Łachmany!Czekajcie!!!
Eustachy już niewytrzymał i rzucił się z łańcuchem na Lewusa. Gdy ryżowy książe z bandziorami rzucili sie na niego Maurycy wyciągnął baseball`a a Zenek i Maniek łańcuchy i zaczeła się walka.Zmasakrowani szkodnicy zostali obrabowani z piwa, jedzenia i rudy. Gdy doszli dyo bramy. Zobaczyli Jarvisa z najemnikami.
Jarvis:Stać łach.....
Maniek:Lepiej nie kończ
Jarvis:Czemu?

Cro

Historia Wrzoda II Miszyn Imposible i Zemsta Pysiusia (cz III)

- Mam zabić Gomeza?
- Tak dam ci za to wszystko co mam i przyjmę cie do straży, bo wiem że odeszłeś od niego, powiedział mi Talerz.
- Ok zabije go, ale pod 2 warunkami.
- Wal kur*a
- Po pierwsze: Nie okłamiesz mnie, po drugie będę twoim zastępcą.
- Okis.
Wrzód o północy, poszedł do starego obozu, przekradł się do pokoju Gomeza, on spał ale Wrzód go ubudził:
- Wstawaj H*ju!
- YYYy... Czego?
- Mam cię zabić...
- A kto ci kur*a kazał?
- Cor Aragorn.
- I chyba tego nie zrobisz?
- A właśnie że kur*a zrobię.
- Ni...
Gomez nie dokończył a wrzód go zadźgał, wziął mu miecz, i wrócił do Aragorna.
- Zabiłem go.
- Masz tu zbroje, kase, witaj w bractwie.
- Yeah.
- Mam nowego Questa.
- Dawaj!
- Pysiuś poszedł do świątyni gnoju znajdź go.
- Już się robi.
Wrzód poszedł do świątyni gnoju, po drodze pozabijał pełno moherowych babć. A gdy wlazł w głąb świątyni, zobaczył Pysiusia. Składał datki do jakiejś kapliczki.
Pysiuś zauważył wrzod i powiedział:
- Hahahahah! Zawładnę całym światem, a mistrz Yoda mi w tym pomorze, buhahahahahahahhahahahah!
- Giń Menelu!
Wrzód wskoczył na kapliczkę, przewróciła się i zabiła Pysiusia.
- Bye Bye Maszkaro!
Wrzód wrócił do Obozu, Ale nic z niego nie zostało....

Vaq

Opowieści z GD part 2

Varvac Fiołek i Gonzalez wyruszyli i po drodze spodkali Cronosa.
Cronos:Witajcie
Varvac:Witaj
Cronos:Idziecie do Gomeza tak??
Fiołek:A jakrze szwagrze.Idziemy zrobic sajgon!!
Varvac:Tak idziemy do Gomeza
Cronos:Mam prośbe.Mógłbym iśc z wami?Muszę zanieśc list Corissto.
Varvac:Jasne
No i poszli.Przed mostem spodkali człowieka.
Gonzalez:O kur** patrzcie na niego nie chciał bym z nim walczyc.
Varvac:Cicho to napewno Normandańczyk z klanu śmierci.
Fiołek:Z kąd??
Varvac:To bardzo stary klan w którym uczyli ludzi bardzo dobrze walczyc.Ina pewno jest świetnym wojownikiem.
Thesior:Nazywam się Thesior i mam was odprowadzic do Gomeza
Po drodze
Varvac:Thesior czemu jesteś jeszcze cieniem.Na pewno byłeś w klanie śmierci.
Nagle Thesior stanął i powiedział
Thesior:Jestem księciem mój kuzyn kruk jest magnatem i muszę go słuchac.
Varvac:Czemu.Jak chcesz mozesz się przeniesc do nowego obozu.
Thesior:Jedyne czego chce to sie z tąd wydostac i tyle.
U Gomeza Cronos poszedł do magów ognia
Gomez:Witajcie częstujcie się bo jesteście moimi goścmi.
Fiołek żucił się i zaczął wszystko jeśc a gonzalez jarac bagienne siele i pic a Varvac po cichu szepnoł:
Żal.PL xD
Gomez:Chodzi mi o to że potrzebuję orków niewolników ale nie moge wysyłac po nich moich ludzi.Dlatego wy będziecie mi wysyłac orków za każdego otrzymacie 3 oręże i dwa tuziny mięsa.
Varvac:Hmmmmmmmmm zgoda.Ale nie zdziwcie się jak wam nie będziemy przesyłac.
Gomez oczywiście.
Najemnicy wyszszli z zamki\u i spodkali Cronosa
Cronos:Mam dobrą wiadomośc.Istnieje pewna księga która moze miec moc zniszczenia bareiry.
Varvac:Świetnie gdzie ona jest.
Cronos:Poszukajcie w SO najemnika imieniem siekacz.On podobno wie kto zna położenie tej księgi.
Varvac Fiołek i Gonzalez poszli szukac tego najemnika i znaleźli go przy arenie.
Varvac:Ty jesteś Siekacz.
Siekacz:Tak a ty Varvac jeden z przywódców
Varvac:Tak masz nas zaprowadzic do gościa który...
Siekacz:Ciszej.Zaraz cię zaprowadze tylko zaraz mam walkę na arenie.
Fiołek:Jaaaa i Gooooonzallez nie idziemy my wracamy
Varvac:Dobra
Siekacz i pewien gośc imieniem Dick który wyglądał na silnego weszli na arenę i rozpoczęła się walka.
Dick prubuje szybko atakowac Siekacza ale siekacz ylko unika ciosów!
Dick robi się coraz bardziej zmęczony.
Siekacz zadał potężny cios z piesci i Dick padł na ziemię.
Wstaje ale Siekacz bierze kij i zaczyna go walic.
I Dick padł nieprzytomny.
Wtady na arenę weszedł Thesior i...
CDN

Gothard

Właśnie tak chciałem!!!!
Dresy cz.3
Maniek:Spójrz na tych h**ów na dole....
Gdy Jarvis spojrzał stał jak skamieniały.
Jarvis:mmmoooożżżżeeecieeee wejść.
Gdy weszli zobaczyli karczmę. Gdy doszli przed wejście zaczepił ich wykidajło.
Wykidajło:Stać! Do karczmy mogą wchodzić tylko krety i szkodniki...nie mamy nic przeciwko do braci z sekty.
Maurycy widząc piwo walnął jednego z baseball`a a reszta zmasakrowała drugiego łańcuchami. Wszyscy podeszli ido Silasa i razem krzykneli.
Dresy:DAWAJ BROWCE PRZYCHLAŚCIE A JAK NIE TO DOSTANIESZ PO RY*U JAK TAMTE H*JE!!!!!!!!
Silas trzęsąc się dał 3 skrzynki piwa i dresy wyszły waląc okolicznego skina po głowie.Poszedli do obozu i zaczepili Krzyacza.
Zenek:Dawaj chatę!!!
Krzykacz:A bo co?
Szkodnik zanim się zorientował już miał odcisk łaćucha na twarzy. Maurycy go kopnął 5 razy po twarzy i weszli do środka.
Maniek:Ale h**owe wyro....
Eustachy:Ale jest stół na browce!
12:00 w nocy. Z byłej chaty krzykacza słychać było śpiewy o d**ię maryni. 12:00 południe. Maniek z obolałą głową wstał i obudził kolegów poczym udali się do magów wody bo Mańkowi po pijaku pomieszało się, że mają pornole.

C.D.N

Vaq

Gdy Thesior weszedł na arenę Siekacz się uśmiechnął.
Siekacz:Znowu się spotykamy.Ostatnio coś przerwało naszą walkę.
Thesior:Chce dokonczyc to co zacząłem.
Walka się rozpoczeła.Siekacz próbował Thesiora trafic jak najcelniej.
I przeciął mu nogę.
Thesior nogą przewrucił Siekacza lecz on go kopnął.
Thesior szybko wyciągnął nóż i rzucił w Siekacza.
Siekacz padł na ziemię a Thesior juz miał mu podciąc gardło.
Varvac wskoczył na arenę.Trafił w jego miecz z taką siłą że mu go wybiło z ręki.
Varvac:On mi jest potrzebny
Thesior:A ja go musze zabic.
Wtedy pojawił się prison
Prison:Nawet nie prubój.Przyłączyłem się do Lee i muszę ochraniac kolegę.
Thesior:Co chcesz mi zrobic Prison?Nie dasz rady mnie zabic.
Prison:Dam radę ponieważ nie masz miecza.
Prison wyciągnąl swój miecz.
Thesior popatrzył na Varvaca.
A Varvac schował miecz.
Prison podeszedł do Thesa.
Varvac popatrzył na Cronosa i zakiwał głową.
Cronos zamroził obydwu.
Varvac:Siekacz zaprowadź mnie do tego człowieka.
Siekacz Cronos i Varvac.Poszli na Bagna.
Siekacz:W tamtym domu mieszka ten człowiek nazywa się Karypto.
Varvac i Cronos weszli do jego chaty.
Varvac:Witaj magu.
Karypto:Czego chcesz
Varvac:Podobno znasz położenie księ gi która ma...
Karypto:Znam.Dla kogo pracujesz?
Vavac:Jesteśmy z nowego...
Karypto:Ma ją Gomez.Dawno próbował zniszczyc tą księge żeby nikt nie zniszczył bariery.
Varvac:A gdzie dokładnie ją...
Karypto:A skąd ja niby mam to wiedziec.Sam go spytaj.
Cronos:A mozesz nam pomóc w...
Karypto:Nie.Jeśli magowie ognia mnie tam zobaczą to mnie spalą.
Varvac:Dlaczego??
Karypto:Ponieważ tworzyłem własne czary.Byłem w ich klasztorze.Jeśli znajdziecie tą księge wróccie do mnie.

CDN

Vaq

Varvac i Cronos wyszli z jaskini Karypto
Cronos:Świetnie jak my zdobędziemy tą księge?
Varvac:Nie mam pojęcia.Czekaj kto jest w kolonii bardzo długo i zna prawie każdego?
Cronos:Tylko nie mów mi o Prisonie
Varvac:Musimy go spytac czy zna jakiegos...profesjonaliste.
Cronos:Juz się na pewno rozmroził.
Wtedy przyszedł Thesior.
Thiesior:Nie tylko on.
Varvac:Co ty tu robisz?
Thesior:Mam dośc starego obozu.Chcę sie przeniesc do nowego.I mogę wam powiedziec wszystko na temat starego.
Varvac:Dobra moze wiez o księdze która ma moc zniszczenia bariery?
Thesior:Niestety nie.
Varvac:A gdzie jest Prison?
Thesior:Gryzie piach.
Varvac:CO??
Thesior:Przeciez żartuje.Kręci się po SO.
Varvac:Idziemy poniego.
Varvac Thes i Cronos poszli i akurat znaleźli go przy bramie pijącego vódkę.
Prison:Witam
Varvac:Znasz jakiegoś gościa który ma doświadczenie w zleceniach włamanich czy zabójstwach?
Prison:Niech pomyślę...
Thesior:Mów!
Prison:Dobra jest taki gośc mówią na niego Cierń a niektóży Inu ale tak naprawdę nazywa się InuYasha
Cronos:Dobry jest?
Prison:Bardzo.
Varvac:Gdzie go mozna znaleśc?
Prison:Ta informacja będzie cie kosztowac 100 rudy.
Varvac:Masz teraz gadaj albo wepcham ci tą rude do dupy.
Prison:Jest samotnikiem mieszka w jaskini na terytorium orków.Zaprowadzę was.
Varvac:No to chocmy.
Na terytorium orków nie spodkali ich wiele.
Prison:To tu uważaj Varvac.My będziemy osłaniac jaskinie bo widac orków.
Varvac weszedł do jaskini i zauważył gościa który wyglądał na profesionaliste.
Inu:Czego chcesz?
Varvac:Jestem Varvac podobno jesteś złodziejem.
Inu:Prawda o co chodzi?
Varvac:Mam misję dasz rady ukraśc pewną księge z rąk Gomeza?
Inu:A do czego jest ci ona potrzebna?
Varvac:Ma moc zniszczenia bariery.
Inu zaniemówił obrócił sie w strone Varvaca.
Inu:Jestem tu od początku powstania górniczej doliny.Chciałbym kiedyś za nią wyjsc
Varvac:Ile rudy chcesz?
Inu:Pomoge wam zniszczyc bariere ale jesli sie nie uda to masz mi zapłacic 3000 rudy.
Varvac:Zgoda.
Inu wybiore się i ukradne tą księge.Będe w Nowym obozie.

CND

W następnym odcinku będzie tylko zlecenie dla Inu.

pision2

Chialbym zapytać czy Prison to mój nick po zdrobnieniu pision?

Vaq

Chyba tak najwyraźniej źle przeczytałem przepraszam ale to jesteś ty Very Happy

pision2

oo a chciałbyś wystompić w moim opowiadaniu ?