GOTHIC WEB SITE

DavixO · Wysłany: Czw 15:30, 08 Mar 2007 Temat postu:

Bardzo dobre czekam na kolejne rozdziały. Very Happy

nefarius · Wysłany: Czw 12:21, 15 Mar 2007 Temat postu:

Daje 10/10 zębaczowi za za całą historie , może napiszesz o obozie bractwa a może o starym obozie jak powstaje.

DavixO · Wysłany: Czw 14:55, 15 Mar 2007 Temat postu:

Zobacze jak będę miał czas to napiszę. Jak już to pewnie o SO jak powstał.

Rączka · Wysłany: Czw 13:10, 29 Mar 2007 Temat postu:

Słuchajcie! Jutro (tj. w piątek) ok godziny 12 będzie 8 rozdział mojego opowiadania 'Droga do wolności'. Tytuem będzie "Najemnik", Rik zostaje przyjęty oficjalnie do Nowego Obozu i dostaje swoją pierwszą, pozornie prostą, misję podczas, której odkryje starożytne tajemnice magicznego miecza, stoczy wiele walk i zbierze swoją drużynę. Mam nadzieję, że spodoba się wam Wink

.

Diego · Wysłany: Czw 14:52, 29 Mar 2007 Temat postu:

To świetnie.A już myslalem ze wszyscy zapomnieli o tym temacie.Czekam Rączka Very Happy

Rączka · Wysłany: Pią 20:24, 30 Mar 2007 Temat postu:

Rozdział 8: Najemnik

O poranku Rika zbudził ubrany już Lee.
-Wstawaj chłopie! Dziś twój wielki dzień. Które bandarze możesz zdjąć?
-Wszędzie oprócz klatki piersiowej.
Lee ostrożnie poógł Rikowi zdjąć opatrunki z wskaznych miejsc. Rany goiły się świetnie po interwencji magów. Lee podał mu zamiast zwykłego ubrania, lekką zbroję najemnika. Rik ubrał się pospiesznie po czym ruszył ,ramię w ramię z Lee, do siedziby magów. Lee podał strażnikom hasło i przeszli dalej. Na środku placyku stała już niemała liczba najemników i magów, w tym Wilk i Saturas, oraz Lares. Lee stanął na płaskim kamieniu i skinął głową Rikowi, aby uklęknął.
-Witajcie moi oddani przyjaciele!-zaczął Lee- W dniu, w którym przybyłem do Kolonii nawet nie marzyłem o takiej społeczności jaką jesteśmy. Razem z Magami Wody zbudowaliśmy ten obóz chatka po chatce, kamień po kamieniu, aż doszliśmy do dnia dzisiejszego, kiedy to w naszym obozie jest tyle szczęśliwych osób. Każde z nas jest inne, ale razem jesteśmy nierozrywalni, jak pęk strzał! Mam wielką nadzieję, że tak pozostanie póki będzie istniała Bariera. Ten oto młody Richard, zwany Rikiem, przeżył kilka tygodni nieziemskich wrunków i został pobity przez Strażników ze Starego Obozu, przetrzymał noc w strumyku. Zwykły człowiek tego by nie wytrzymał, lecz on jest o wiele silniejszy niż się wydaje. Dziś nastał najpiękniejszy dzień dla ciebie Riku, i mam nadzieję, że dla nas wszystkich. Bowiem dziś Rik przystaje do naszych szeregów i będzie naszym przyjacielem. Riku, czy obiecujesz zostać w naszym obozie i nie robić nic przeciw niemu i jego członkom?
-Tak.
-Czy obiecujesz każdego dnia poprawiać stan naszego obozu?
-Tak.
-Czy lubisz szpinak i grochówkę z wkładką?
-Ymmm... Tak.
-Dobrze bo to będzie jeden z głównych posiłków.-Lee uśmiechnął się.- Więc od dnia dzisiejszego drogi Riku nalerzysz do naszej społeczności, a oto medalon, który jest podarowywany każdemu nowoprzybyłemu. Niech chroni cię, twych przyjaciół i spuści na ciebie łaskę Adanosa.-Lee wyjął z sakiewki mały, złoty medalion na łańcuszku przedstawiający wilka z górami w tle. Lee zawiesił na szyi Rika owy medalion. Rozległy się oklaski magów, jaki najemników, Laresa, Wilka, Bustera. Wszyscy cieszyli się z nowego członka ich obozu.
Po tej ceremonii wszyscy rozeszli się do swych chat. Lee i Rik także.
-Rik, jestem bardzo szczęśliwy, że wstąpiłeś do nas. Jutro powiem ci o misji.
-Jakiej misji?
-Jutro. Idź już spać.
Rik tak też zrobił.

C.D.N.

DavixO · Wysłany: Pią 20:56, 30 Mar 2007 Temat postu:

Świetne!! Czekam na kolejne rozdziały. Very Happy

Fiołek · Wysłany: Pią 22:33, 30 Mar 2007 Temat postu:

Super w końcu ktoś tu napisał i czekam niecierpliwie na 9 i 10 rozdział

Kael

W sumie napisze opowiadanie o nas Smile

Mam nadzieję ,że wam się spodoba.
- No chłopaki trzeba wstawać. Dziś pokażę wam kopalnię.
- Uff.. szefie nie chce mi się iść. Przecież wczoraj harowaliśmy przy tawernie , bibliotece i tym podobnych pierdółach.
- Wilk nie narzekaj. Zresztą dziś mam dla was coś specjalnego. No to co chcecie widzieć ?
- Ja jestem za !!
- Dobra Zębacz. A ty Wilk ?
- No dobra. Gdzie idziemy ?
- Weźcie ze sobą miecze. Może być trochę niebezpiecznie.
Obaj popatrzyli na mnie z lekkim zdziwieniem.
- Amm.. ale szefie ...
- Do cholery mów mi Kael.
- No dobra "Kael" gdzie my właściwie idziemy ?
- Cóż Wilk już długo u nas pracujecie i myślę .... po prostu chodźcie.
- Dobra Wilk zbieraj się idziemy.
Poszliśmy do siedziby magów wody.
- Dobra Saturas bierz się do roboty.
Saturas naznaczył ich jako sługi Adanosa.
- Dobra chłopaki od teraz noście ten amulet z dumą. Idźcie do swoich domów czeka was tam prezent.
- Amm... Kael to znaczy ,że ...
- Tak. Od teraz jesteście szkodnikami. Oczywiście z pozytywnym znaczeniu tego słowa !!
- Dzięki sz... to znaczy Kael. Gdzie jakieś wyposażenie możemy dostać ?
- Idźcie do swoich domów. Tam będzie wszystko.
Po chwili obaj wrócili uradowani.
- Dzięki. To naprawdę fajnie wdzianko. I ten miecz. Całkiem niezły.
- Dobra będę się spieszył. Jak wiesz Wilk , Zębacz był nieco wcześniej od ciebie w obozie. Trudno to powiedzieć ,ale ...
- ..ale co ?
- W sumie nie ważne. Idźcie do karczmy ja w tym czasie udam się gdzieś przejść.
Poszedłem w stronę bramy.
- Wilk jak myślisz gdzie on idzie ?
- Przejść się jak mówił.
- Razem ze swoim całym wyposażeniem ? Nie wierzę w to.
- Jak chcesz. Idę do chaty ,a ty ?
- Pójdę do karczmy. Napiję się piwa i wracam do pracy.
Po chwili Zębacz udał się do karczmy i zamówił piwo.
- Ty jesteś Zębacz tak ?
- Tak to ja karczmarzu. O co chodzi ?
- Tutaj masz list od przywódcy.
Zębaczu. Udaje się na wygnanie cokolwiek miało by to znaczyć. Jakoś Adanos mnie nie lubi. Nie ważne. Przekazuje ci dowództwo nad Nowym Obozem. Znajdziesz mnie w obozie bractwa jeśli czegoś będziesz potrzebował. Powodzenia.
- Jak to wygnanie ? Czyżby Adanos wygnał Kaela ?
Udałem się do Saturasa i powiedziałem mu o tym.
- Witam przywódco. Czego sobie życzysz ?
- Obecnie niczego. Interesuje mnie jednak sprawa z Kaelem.

Dobra C.D.N. niestety muszę kończyć Smile

Jak się podoba bo wg. mnie kicha :/

Siekacz

Fajne w skali od 0 do 5 dam hmm no 4 bo troche mogła by być jakaś akcja Very Happy

Blaszka

Dobre. Hehe takie streszczenie rozwoju wydarzen w NO.

Kael

Siekacz to jest dopiero początek tego co się działo Very Happy

Później jest akcja ,ale teraz nic się nie dzieje w obozach i kicha Razz

Jutro napiszę drugą część.

Diego

Świetny pomysł z tym streszczeniem tego co dzialo się w naszych obozach ;]Czekam na kolejne części Smile

Fiołek

Widze że tam na nowo ożywa, świetne opowiadanie czekam na kolejne części.

Siekacz

Czekam na to drugą cześć z niecierpliwością Very Happy