|
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nargan
Wojownik
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:24, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie podoba mi się Twój styl pisania.
Cholernie nie przejrzyście. Ciężko się czyta.
Szczerze mówiąc nie wytrwałem do końca, bo kiedy czytam, czytam dla przyjemności, to nie było przyjemne.
Jeżeli masz zamiar dalej pisać... pisz normalnie. - stylem "książkowym" jak wolisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:11, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
LEGION cz2
Yun-Sung poszedł do miasta przekazac ten list Dircowi.
Zmęczony postanowił odpocząc.
Siadł obok drzewa i zerwał sobie jabłko.
Yun-Sung w myślach:Ciekawe co jest w tym liście.
Ciekawośc go dopadała ale wiedział że to za tajne.
Ale i tak otworzył.
"Dicru.
Mervih niedawno poleciał do Persji żeby zbadac całą sprawę.
Czekamy aż wróci.
Nasi magowie są już prawie gotowi do obrony ,ale oby nie byli potrzebni.
Przygotuj swoich ludzi najlepiej jak możesz, chociaż szykujemy się na tą wojne 15 lat, to możemy czekac nawet 30.
Jesteśmy niemal pewni że Arvas zaatakuje świat.Stracił moc Innosa a jeden z demonów Beliara opętał Arvasa.
Miejmy nadzieje że pozostała w nim jeszcze jakaś cząstka człowieka, ponieważ jak jej nibędzsie to nikt go nie powstrzyma.
Ten chłopak to Yun-Sung.Jak na swój wiek to jest bardzo dobry.Warto się o tym przekonac.
Z poważaniem
Pyrokar"
Yun-Sung zapakował list i poszedł do miasta.
Doszedł do Dirca.
Yun-Sung:Witaj Dircu mam list od Pyrokara.
Dał mu list, Dirc go przeczytał.
Dirc:Hmmmmmmm Pyrokar pisze że jesteś dobry mam dla ciebie zadanie...
Yun-Sung:Nie zrobię żadnego zadania więcej dopóki nie powiecie mi co się dzieje.Kto to jest Arvas?I Mervih?I ta cała wojnę?
Dirc:Czytałeś ten list?Nie masz żadnego prawa głupcze.
Yun-Sung:Słuchaj zrobiłem bardzo dużo dla klasztoru ale nie rozumiem o co chodzi.
Dirc:A niech to dobra jeśli powiesz to Pyrokarowi to nie pożyjesz za długo.
Dirc opowiedział Yun-Sungowi całą historię.
Yun-Sung:No ale na pewno znajdzie się ktoś kto go pokona.Rohobar III przecież on pokonał tutaj wszystkie smoki.
Dirc:Rohobar III jest wybrankiem Innosa a Arvas Beliara, jest taka różnica że Rohobar panuje nad sobą a Arvas nie.
Yun-Sung:Pytałeś się mnie o zadanie.
Dirc:Tak.W Jardenkarze jest pewien ksiąrze.Kael-Thas.Musisz do niego pojechac i opowiedziec całą historię.
Yun-Sung:Jak mam tam dojechac?
Dirc:Dostaniesz konia i przewodnika.
Wtedy przyszedł szczupły wysoki mężczyzna z czarnymi włosami po szyję.Miał na sobie czarną szatę która zasłaniała jego usta i nos.
Dirc:To jest Sroge.Należy on do tych raczej nie za dobrych ludzi ale jest po naszej stronie.Choc ma dopiero 16 lat zna Khorinis znakomicie.
Yun-Sung i Sroge wyszli z Khorinis.
Yun-Sung:Więc Sroge którędy.
Sroge milczał i pojechał a Yun-Sung za nim.
Po 2 godzinach zobaczyli jakąś kryptę, Sroge zszedł z konia i wszedł do niej a Yun-Sung za nim.
Sroge wziął pochodnie.Szli cały czas podziemną krypną.Yun-Sung patrzył na ciała strażników i Jeźdźców Apokalipsy.
Yun-Sung:Kim są ci assasyni?
Sroge:To nasi wrogowie, to z nimi będziemy toczyc wojne.Dochodzimy.
Doszli do jakiejś kuli światła.
Sroge:Wskakuj już!Ja wskocze za tobą.
Yun-Sung wskoczył.
CDN
To pisanie to przez to bo niewiem czemu niemogę pisac "c zkreską"naa klewiaturze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:00, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Arvas to jasna jego strona a Berish ciemna jak coś
LEGION cz3-Legion.
Generał:Lordzie Berish.Nasze oddziały są gotowe, armia liczy kilka tysięcy zwierząt i ludzi.
Berish:Zbiesz ich wszystkich przed moim zamkiem generale.
Generał:Tak panie.
Berish usłyszał jakby dźwięk ptaka.Zobaczył w oknie kruka.
Kryk rozwinął się i przybrał postac Merviha.
Mervih:Witaj stary przyjacielu Arvasie.
Berish:Nie jestem Arvas.Jestam Berish II i za te słowa zginiesz.
Mervih:Berish to twoja ciemna strona, a Arvas to jasna.
Berish rzucił kulą pioruna w Merviha.
Piorun zmienił się w klatkę w której był Mervih.Klatka strasznie go okaleczała.
Mervih:AAaaaaaaaaaaa przestań.
Berish:Spłoniesz żywcem.
Berish puścił dłoń z pioruna i klatka upadła.
Arvas:Mervih uciekaj.
Berish znowu rzucił tym razem fireballa.
Jednak Mervih szybciej zmienił się w kruka i odlaciał.
Mervih okaleczony szybował nad pustynią lecąc do ogromnego zamku Saladyna.Po kilku godzinach doleciał.
Kelim:Mervih?Co ty tu robisz?
Mervih:Aaarvas zwariował, będzie atakowac wasz zamek.Już ma zebrane wojska.Przygotujcie się.
Saladyn i Kelim szybko nakazali generałom przygotowac wojska.
Kelim:Jesteś obolały, choc zjesz coś, napijesz się wody.
Berish wyszedł na swój taras.
Berish:Wojownicy!Od dzisiaj jesteście Legionem.I podbijecie fortece ApsaLum!Nie miejcie do nich żadnej litości zabijcie nawet dzieci.W imie Beliara podbijemy świat.Ruszamy!
Wszyscy krzyczeli i śpiewali.Barbarzyńcy.
Nagle w fortecy ApsaLum było słychac rogi i bębny.
Kelim wyszedł na taras i zobaczył mnóstwo wojsk Berisha.
Były słonie na których były assasyni, i tysiące ludzi.
Nagle zrobiła się cisza, Berish wstał z tronu na najwiękrzym słoniu.
Berish:Saladynie poddaj się, a obiecuje szybką śmierc.
Nikt nic nie odpowiedział.
Naglę stała się ciemnośc, a wojska Berisha ruszyły na fortecę.
Słonie swymi kłami błyskawicznie zniszczyły mury, a Legioniści zaczęł zchodzic ze słoni.
Wojska Saladyna dla Berisha nie były żadną przeszkodą.
Z jego pleców wyrosły wielkie czarne skrzydła, jak u anioła diabła.
Berish wzbił się w powietrze i wleciał prosto do zamku Saladyna.
Berish:Zadanie pierwsze zostało wykonane.Stań do walki Kelimie, bo twojego ojca zostawie na deser.
Kelim wyciągnął swój dwuręczny miecz a Berish swój.
Kelim z krzykiem podbiegł do Berisha jednak on wyciągnął ręke i Kelim zmienił się cały na szaro i był spowolniony.
Berish uśmiechnął się i pociął szybko Kelima na drobne kawałeczki.
Wyciąnął nad nim ręke i wchłonął duszę.
Berish:To koniec Saladynie!
Po tych słowach Berish rzucił w Saladyna swoim mieczem w serce.
Saladyn zginął na swoim tronie a pod nim spłynęła kałuża krwi.
Berish:Legion przeszedł próbę.
Mervih cudem odleciał niezauważalny przez Berisha.Poszybował do Khorinis.
CDN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coffeck
Nowicjusz miecza
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Klasztoru adanosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:06, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
9/10. Najpierw przypominało mi gwiezdne wojny, teraz przypomina mi POP. Czekam na kolejne rozdziały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:05, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A i jeszcze patrzcie.
Arvas-Artas z WarCraft.
Choc tego nie planowałem ich historie są podobne.
Z zemsty są gotowi sprzedac swoje dusze.
LEGION cz4-Król Kael.
Mervih szybował do starożytnego teleportu, prowadzącego z Persji do Górniczej Doliny.
Wlaciał do tego portalu, wiedzieł że musi jak najszybciej przekazac Pyrokarowi i Dircowi tą straszną wieśc.
Tymczasem Yun-Sung i Sroge wyszli z teleportu.
-Gdzie my do cholery jesteśmy? - Powiedział Yun-Sug.
-W królestwie króla Kaela. - Odpowiedział Sroge - Muszą nam uwierzyc że jesteśmy z Khorinis.Musimy się rozejrzec.
Yun-Sung i Sroge wyszli z komnaty w której byli, gdy wyszli zobaczyli góry i grupkę strażników która do nich podbiegła.
-Kim jesteś?-Powiedział strażnik.
-Ja jestem Yun-Sung, a to Sroge.
-Jesteśmy tu przysłani przez Dirca, mamy przekazac ważną wiadomośc królowi Kaelu. - Sroge.
-Nie możesz się z nim zobaczyc.-Strażnik.
-Przeszkodzisz mi?-Powiedział Sroge wyciągając swoją katanę.
-Uspokujcie się-Yun-Sung łapiąc miecz Srogea.
Sroge schował swój miecz i pięścią uderzył strażnika w nos.
-Aaaaaaaa złamałeś mi nos.-Strażnik wycierając go.
-Zaprowadzicie nas czy nie.
-Dobra chodźcie.
Yun-Sung poszli na dawne bagna, teraz stał tam duży obóz z wojownikami grackimi i perskimi.
Strażnicy zaprowadzili ich do tronu króla Kaela.
-Panie.Przybyli posłańcy z Khorinis.
-Witajcie.Jakie moacie wieści?-Kael.
-Królu.Mam ci przekazac oto ten list od Dirca.-Yun-Sung.
Kael przeczytał list i był wściekły.
-Co Arvas?To niemożliwe.
-Dirc prosi cię abyś wysłał mu częśc swej armi albo pojechał tam osobiście.
-Kim są ci ludzie?Ci w czerwono złotych zbrojach?-Zapytał Sroge.
-To grecy-Odpowiedział król Kael-Związaliśmy się z nimi w Khorinis ale niestety niedawno ich król umarł.Zaczekajcie tu chwilę muszę coś powiedziec mojej siostrze.Częstujcie się.
Gdy Yun-Sung i Sroge jedli zobaczyli króla Kaela odpowadzającego kobietę.
Yun-Sung patrzył na nią i wiedział że ją zna, ale nie wiedział skąd.
-Chodźccie, jedziemy do Khorinis.
Tymczasem w odległej Persji, król Berish samotnie wyszedł na wzórze.
-Beliarze!Wykonałem twoje polecenie.-Berish.
-Dobrze.Po tej misji zyskasz moc, która zniszczy świat.Teraz w Khorinis znajdują się wszyscy strażnicy, chociarz teraz jest ich tylko czterech.Udasz się do Khorinis samotnie i zgładsz wszystkich strażników.-Berliar.
-Pokonam ich?
-Pierwszego znasz to Mervih, drugi to szybki wojownik Sroge przybiera postac tygrysa, trzeci to wielki i silny wojownik Flick który przyjmuje postac niedźwiedzia.A czwarty najsilniejszy to wojownik z włócznią imieniem Herk i przyjmujer postac podobnie jak twoją wilkołaka a teraz jedź do Khorinis.
Tymczasem w Khorinis.
Mervih doleciał do miasta w którym był Dirc, Pyrokar i 2 strażnmików.
-Witajcie.Mam złe wieście.-Mervih.
-Jakie?-Dirc
-Saladyn i Kelim zgineli a forteca ApsaLum upadła przez Arvasa, a dokładnie Berisha.
-Dawac go tu Flick go zabije-Flick
-Nie.Zniszczymy go razem ale dopiero jak Sroge wróci.-Herk.
CDN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:40, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
LEGION cz5-Półbóg.
Yun-Sung, Sroge Grecy ,Persi i Król Kael przybyli do miasta.
-Wojna się zaczeła Kaelu-Dirc.
-Musimy coś zrobic.Tylko co?Musimy porozstawiac oddziały na przejściach z GD do Khorinis.-Kael.
-Mamy jeszcze starażników.Musimy się utrzymac jakieś 6 miesięcy zanim przybędą posiłki z kontynętu.-Dirc.
-Jest jeden sposób.Gdy wychodziliśmy z GD przechodziliśmy przez przełęcz.Tam wyślemy wojska ponieważ tam ich przewaga liczebna będzie bez znaczenia.-Kael.
-A Arv...a raczej Berish?-Dirc
-Od czego są strażnicy.-Kael.
W tym samym momęcie, Sroge,Mervih,Flick,Herk i Yun-Sung przed koszarami.
-Dobrze cię widziec Sroge-Herk.
-Ten Berish jest słaby ja chec go zabic-Flick.
-On nie jest słaby, niewiem czy w czterech go pokonamy-Mervih.
-W pięciu idę z wami-Yun-Sung.
Wszyscy zaczeli się śmiac.
-Nie przydasz się-Sroge.
Cała czwórka odeszła.
W tym samym momęcie Berish samotnie wleciał do Khorinis.
Stanął na wieży i zobaczył czwórkę strażników.
-Czekaj-Beliar-Tam jest ktoś kto ma siły cię pokonac.Udaj się do kręgu wojowników.Znasz miejsce.
-Tam zostanę półbogiem?-Berish.
-Gdy byłem jeszcze w ludzkiej postaci, zbudowałem ten krąg.I tylko mój wybraniec wykona wszystkie misje w nim zawarte.
Berish poleciał i zobaczył wielki krąg naprzeciwko którego stała niewielka świątynie.
Na kręgu rozzmieszcdzone były 3 zadania które tylko wybraniec zrobi.
W pierwszym zadaniu pisało:
Tylko człowiek bez litości może zostac półbogiem Beliara, zabij kogoś ze swojej rodziny.
W drugim:
Innos to twój wróg, udowodnij to zabijając jego najwierniejszego sługę.
W trzecim:
Musisz byc potężny żeby zostac półbogiem, byc mądrym przywódcom i przedewszystkim byc wybrańcem.Wyciąg miecz w skle na górze Morgul a demony Beliara będą ci posłuszne.
-Bez litości.-Pomyślał Berish.-Mój brat.
Berish wzbił się w góre i poleciał do miasta, ukrył się na drzewie i zobaczył samotnego brata Dirca stojącego na balkonie.
Berish podleciał do nigo.
-Minęło sporo czasu, aż 15 lat-Berish.
-Nie jesteś Arvas-Dirc.
Berish wyciągnął miecz i próbował uderzyc Dirca.
Lecz on odskoczył.
Dirc swoim mieczem uderzył Berisha w ręke.
Berish złapał swoją ręką Dirca w szyje, podniósł go a on upuścił broń.
-Jesteś bardzo głupi człowieku stawiając mi czoło.-Berish.
Berish wchłonął jego duszę i na tarasie pozostawił zwłoki swojego brata.
Berish poleciał na krąg.
-Brawo jesteś bezlitosny ale nawet sługa Innosa może byc bezlitosny.Wykonaj 2 zadanie.-Beliar.
CDN.
I jak??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|