GOTHIC WEB SITE

Sapcio · Wysłany: Czw 14:50, 12 Mar 2009 Temat postu: Historia Lorda

Dawien dawno, dawno bardzo, był kraj. Przybył weń waćpan młody, co chciał zaznać przygdy! Wszedł w granice, obejrzał ulice i mówi "Jakże pięknie tu, ja zamieszkam tu!". Na wewsi tłoku nie było, bez ludzi się obyło. To też nowy mieszkaniec miał na szyii kaganiec. Co go żona trzymała, to chęć podruży do kraju się wstrzymywała. Brał tak i zaglądał czasem, za to od żony nieraz pasem... I w tenże sposób tak wiosny pół mineło, a i nawet zimę zaczęło. Młodzian polubił miasto, dla ludzi jak znajomy, odwiedzał ich domy. Wśród ulic między ulicami, przesiadywał z jednoma wilkami. Wilk to była, oj cóż za kobieta to była! Był no Siepacz złowrogi, co obracał w kole miasta nogi. W oknie ratuszca donica, a w niej, tajemnica! Donica płachtą okryta, czymże sie młodzian zachwyca? Bierze łapie, cięgnie i opuszcza, otóż Hjacynt liście wypuszcza. Donica znana w mieście, smakowita to dekoracja w cieście. Ciasto jak wiadom smakowe, cóż to za delicje Laćowe. Lać ino puchnie, tak Lać waćpan burmistrz wybuchnie. Waćpan w ratuszu skryty, a kaściół? Wymyty! W katedrze wielkiej, przedstawienie krainy sielskiej. Ołtarz stoi, ino paczeć jak pode miodem pitnym się wali, a Ojc redaktor jeno kadzidło pali. Dym płynie, co płynie to płynie, ale jakże się unosi, któż to trawę na trawniku Maugosi Zosi skosi? Ach, to Diego po kosę wybiego! Imć szlacht nałożył na Hjacynta wielki płacht. Niacht, woła Al kayda i jeńców nie wyda. W ich objęciu wszechmocy ludzie wołają pomocy. Któż wyciągnie ich z niemocy? Aj z niemocy do pomocy bez jegoż pomocy... czyjej pomocy? Ciemnej wszechmocy. Wielkisz on Belijar, a co dopierosz jego bar... char char, odjęknął kapyłan w czerwennej szacie, od piwa nie zna się już w dacie. Wczera dary od chopów i chopek, a dziś czary mimom iż na mary to dzień nie dość stary! Nie do wiary, czary mary i bum bach, ktoś wpadł na dach. Toż to Siepacz stary pędzi nie gorzej niż pajęcze po ścianach poczwary. Na plac klac i Wilcza bestyja podchodzi, z nim wypić za Gaszdalsa nie zaszkodzi! Gaszdals był kim nikt wiedzieć nie wie, wiadom tylko jak się zewie. Mrowie tu opowieści o krainie tej nieczystej, ale wróćmy do sedna sprawy, nie pomijając strawy pysznej. Buraczki, ziemniaczki, a wszystko jak te paczki. A więc młodzian paczki miał, rzekł żonie "Baj baj, ide do tej pięknej krainy", koniec z biciem przez pas Karoliny! W mieście ugościł żwawo, każdy miał do tego prawo.Toże było, po tym jak się kilku szlachcian narodziło. To raz po raz czerwonego maga awansowali, i wilcze zwierze odznakowali. Tak to zwirz nocny i czaroznaw pomocny w szlacht weszli, chrzest od człowieka z metalu przeszli. Było trzech ludu straży, kto piwa naważy, tego jedn z nich sparzy. I taki był ład, taki skład, no ależ się zmieniło, boż młodzieniec do miasta przeca wpad.

Artex · Wysłany: Czw 15:14, 12 Mar 2009 Temat postu:

Uhahahah xD. Pan Tadeusz może się schować.

Dwie uwagi, masz trochę literówek, i zrób to w linijkach... bo nie widać rymów Smile

A poza tym to świetne, nie za wiele zrozumiałem... z trzech powodów, dwa napisałem powyżej, a trzeci to taki że przeczytałem za szybko.

Ale jak mówię, masz... dobre... dobrą klawiaturę xD (dobre pióro? nieee.....)

Sapcio · Wysłany: Czw 15:18, 12 Mar 2009 Temat postu:

Literówek nie ma Razz

. Wszystko przepuszczone przez worda, przejrzane i ewentualnie poprawione. reszta to zamierzone zmiany liter itp. dla otrzymania rymów oraz prymitywno-średniowiecznego słownictwa Smile

.

Nie będzie lini, to ma być ciągłe, jakby w normalnej książce. Z początku nie planowałem rymów, ale tak wyszło...

Byćmoże kiedyś napiszę kolejne rozdziały, ale coś mi nie idzie Confused

.

Cro · Wysłany: Czw 18:10, 12 Mar 2009 Temat postu:

Świetne, Czekam na kolejny rozdział. Mam nadzieje że szybko dostaniesz "przebłysku".

A to będzie takie krótkie jak teraz, czy planujesz dłuższe Razz

?

Sapcio · Wysłany: Czw 18:15, 12 Mar 2009 Temat postu:

Mhm, nie ma tu co planować, bo fabułę znam od początku do końca. Rozdziały będą takie dłygie(jeśli będą) na ile mi myśli starczy. Jak chcecie znać fabułę, to przeczytajcie to ponownie i odpowiedzcie sobie na pytania:

1. Kim jest główny bohater?
2. Kim jest Lać i Hjacynt?

Artex · Wysłany: Czw 20:07, 12 Mar 2009 Temat postu:

Sapcio · Wysłany: Czw 20:23, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ojc jest zamierzony, ponieważ nie chciałem dosłowności, a opierałem się na ojcu redaktorze, byłym użytkowniku forum(tak, własnie tak, to wszystko jest oparte na forum Razz

).

Nie doczepisz się Artex, co Ci daje takie szukanie błędów? Dlaczego chcesz mnie poniżyć Question

.

Artex · Wysłany: Pią 15:00, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ojć, no dobrze, nie będę się czepiał Ojc'a : ).

Nie chce cię poniżyć, ale ogólnie wydaje mi się że wiersze i utwory pisane wierszem lepiej wyglądają w linijkach.