|
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cro
Generał armii
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:23, 08 Sty 2009 Temat postu: Bitwa pod Khorinis Seria 1 |
|
|
Bitwa pod Khorinis
Część Pierwsza: Przygotowania
Pewnej nocy, Bezimienny wrócił do Khorinis. Wszyscy cieszyli się jego wizytą, ciągle wypytywali, po co wróciłeś. Jednak Bezimienny nic nie chciał powiedzieć.
Gdy nadszedł Ranek Bezimienny popędził do Klasztoru. Wszyscy go poznali i powitali, jednak on nie miał na to czasu.
- Jest Pyrokar. - dopytywał ciągle.
- Jest,Jest! - odpowiadali nowicjusze.
Bezimienny szybko pobiegł do Pyrokara
- Witaj, co cię tu przygnało?
- Witaj Mistrzu... Muszę ci coś powiedzieć.
- Słucham?
- Orkowie planują napad na Khorinis.
- Ale!? Skąd o tym wiesz!?
- Widziałem 6 pełnych galeonów, które płyną w stronę Khorinis.
- Ale, może nie zaatakują.
- Pyrokarze, orkowie są teraz mądrzejsi. Nauczyli się naszej mowy. Na pewno są wrogo nastawieni.
- Ale dlaczegóż tak sądzisz?
- Wybiliśmy prawie ich wszystkie pozycje.
- Na Innosa! Teraz Orkowie są na pewno rozwścieczeni!
- No właśnie, przypłynęłem tu po to, aby was Ostrzec, i pomóc wam w tej bitwie.
- Dobrze, pójdę z tobą do Lorda Hagena i powiadomię go o naszej sytuacji.
- Udała się odsiecz w górniczej dolinie?
- Tak, ale Paladyni są osłabieni. Więc będziemy musieli wynając Najemników do pomocy.
- Nie ma takiej potrzeby, Ja już wszystko powiedział Lee. To dawny Generał. Wspaniały Dowódca.
- No dobrze chodźmy.
Pyrokar i Bezimienny wyruszyli do Khorinis. W drodze Pyrokar spytał:
- Jak ty w ogóle masz na imię?
- Ja... Po prostu nie mam Imienia... I proszę już mnie o to nie pytać!
- Dobrze.
Doszli do Khorinis, Zauważyli Orka i 2 innych które wchodzą do Górnego Miasta. Pyrokar patrzał ze zdziwieniem. Nigdy nie myślał aby Paladyni wpuszczali orki do Górnego Miasta. Ale on nic nie mówił Bezimiennemu, i Szli Dalej.
Gdy Doszli do Ratusza. Widzieli jak Ork-Geneał. Rozwalił Hagenowi stół na pół.
Jako że paladyni byli w środku. Zaczęli podsłuchiwać.
- Przeklęty Mora! Mamy zaatakować na te miasteczko?
- Atakujcie, Może nie mamy przewagi liczebnej, ale nasze wojsko wierzy że walczy się dla honoru i Innosa.
- Przestań Moro! W dupie mam tego waszego bóżka.
- Jak Śmiesz...
- Milcz Moro! Jeszcze nie skończyłem. Oddaj na talizman orków.
- Chyba po moim trupie!...
- ODDAJ AMULET! - krzyknął Ork.
Lord Hagen nie pewnie podał mu Amulet.
- No tak jest! A więc my już wszystko załatwiliśmy.
- Tak wyjdźcie z tąd!
- Dobrze, Mora...
Orkowie wyszli a Pyrokar i Bezimienny udawali że są zagadani jak nigdy.
Gdy już odeszli. Weszli nie pewnie do Ratusza.
- Witaj Lordzie... - zaczął nie pewnie Bezi. - Wiesz że orkowie, i tak by nas zaatakowali. Ale... Ja już mam do pomocy Najemników. Magowie Wody i Klasztor też na wspomoże.
- A ci nie winni Ludzie? - spytał Lord Hagen.
- Niech odpłyną na Myrtanę, z jakąś małą obroną. Orkowie nigdy nie będę wiedzieli że Obywatele odpływają.
- No dobrze. Idę przygotować Obronę. Ale najpierw muszę się dowiedzieć jaką bramę zaatakują orkowie, więc idź się dowiec. Orkowie mają nie daleko obóz.
C.D.N
Sry że tak dużo Dialogów. Ale zapewniam że gdy będzie bitwa to wiadomo same opisy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Speedo
Uczeń miecza
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz i okolice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:40, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no wielkie gratulację. Gdy zacząłem czytać twoje opowiadanie po prostu musiałem dokończyć bo jest ciekawe i niechaotyczne. Czekam na następne części.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Speedo dnia Czw 20:40, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksar
Paladyn
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:28, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie też się spodobało. A najbardziej rozmowa Lorda Hagena z orkiem.
Następną część też chętnie przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xardas Mistery Mag
Obywatel
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:45, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No, więc, krótko i bez gadania. Wspaniale, czekam z niecierpliwością, na następną część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cro
Generał armii
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:07, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bitwa pod Khorinis: Część Druga: Detektyw Monk
Bezimienny za rozkazem Lord Hagena wyruszył szukać obozu orków. Lord Hagen dał mu mapę więc szybko ten obóz znalazł. Bezimienny przekradał się. Najpierw spoglądał za drewnianej palisady, tam był widać kilku zwykłych orków, ale było widać wejście do jaskini.
- Pewnie tam jest całe towarzystwo. - pomyślał Bezi.
Bezimienny przebiegł szybko za następny krzak. Ork coś wyczuł.
- Czuje tu jakąś more! - powiedział drugiego.
Orkowie zaczęli węszyć. Bezimienny nie chciał aby był alarm i przyszła cała kompania więc pomyślał że wejdzie do jaskini inaczej. Wlazł na "dach" jaskini złapał się końca. Spadł z niskiej odległości i szybko wbiegł do jaskini. Bezimienny miał racje. To tam szykowało się całe towarzystwo. Jaskini była ogromna! Była wielka arena po środku. Pełno orków rozmawiających ze sobą. Bezimienny postanowił przekraść się do dowódcy sposobem, krycia się za krzakami, które wrastały w jaskini.
Tak przekradł się do komnaty ich pana.
Nagle do komnaty dowódcy wszedł ten generał, który był w Khorinis. Bezimienny uważnie słuchał.
- Panie! Zaatakujemy na miasto, na północną bramę nocą. Mamy około 1000 ludzi, paladynów jest o wiele mniej. Mamy przewagę liczebną.
- A skąd wiesz że te barany, nie weznę sojuszników? - spytał dowódca.
- Jedynie tych zawszonych magów ognia. Tylko oni będą ich pomagać.
- Ci magowie pchają się w nie swoje sprawy...
- Panie mam Taran który raczej użyjemy. Nasi Ludzie ciągną g0 ukrytym szlakiem.
- Dobrze, więc Khorinis jest prawdopodobnie nasze?
- Tak, jest Panie.
Generał rzucił amulet orków i wyszedł z komnaty.
Natomiast Bezimienny, Wyszedł z obozu kryjąc się za krzakami, a potem, wlazł szybko na palisadę i wlazł na "dach" jaskni. Wrócił do Khorinis.
Pobiegł szybko do górnego miasta, aby zdać raport, Lordowi Hagenowi:
- Witaj Lordzie. Wszystko wiem!
- Mów!
- Orkowie zaatakują północną bramę. Prawdopodobnie użyją tarana. Nie wiedzą że pomogą nam najemnicy. Mają ponad 1000 ludzi.
- Niech Innos na chroni. A kiedy zaatakują?
- Dzisiaj w Nocy.
- Biorę się za obronę.
C>D>N
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksar
Paladyn
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:52, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Druga część nie gorsza od pierwszej. Są ciekawe dialogi i opisy przekradania się Beziego do generała.
Nie mogę się doczekać bitwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cro
Generał armii
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:50, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bitwa Pod Khorinis: Część Trzecia (1\2) Bunt, Atak, Złoto.
Była północy wszyscy ludzie cicho czekali na atak. Jednak czekali całą noc i nikt nie zaatakował. Ku zdziwieniu Bezimiennemu atak był całkiem Rankiem.
- O nie! - krzyknął Lord Hagen. - Ciągną taran, obudz wszystkich ludzi bezi.
Bezimienny za rozkazem Lord pobudził wszystkich strażników, najemników i Magów.
Orkowie powoli zbliżali się z taranem.
Natomiast drugą bramą przyszedł farmer Lobart. Zarządał spotkania z Lordem Hagenem.
- Witaj, o panie! Mam do ciebie sprawę.
- Nie widzisz? Orkowie atakują!
- No tak, ale moi ludzie chyba zaczną się buntować, straż nie broni nas przed patrolami orków, okoliczni bandyci kradną nam zapasy. A twoi ludzie panie nie kiwną nosem.
- Odsuń się, nie widzisz Orkowie Atakują! - krzyczał nadal Hagen.
- Hym... No dobrze zaczniemy Bunt.
- Jeśli nie chcesz zginąć odsuń się i nie sprawiaj problemów.
Lobart pobiegł spowrotem na swoją farmę.
Orkowie zaczęli atak wbili taran w mur, który gładko rozwalili. Łucznicy-Paladyni Ostrzeliwali orków z ognistych strzał. Nagle Dowódca Orków powiedział Stop. Hagen też powiedział... I nagle zaczął Mówić.
- Witaj Lordzie Hagenie! Mamy dla ciebie propozycje.
- Jaką?
- Oddaj nam rudę i was zostawimy, albo zniszczymy was w proch.
- Nigdy!
Nagle Vatras zamroził połowę orków falą zimna, i paladyni i najemnicy rozpoczęli walkę.
Bezimienny też ruszył ze swoim ostrzem do walki. Paladyni Ginęli niczym łany zboża, Ale Paladyni wygrywali jedną rzeczą. Łucznikami. Ci wspaniale Ostrzeliwali, i robili piękny Deszcz strzał.
Nagle zaczął padać, deszcz i łucznicy nie mogli podpalać strzał. Celność też mieli ograniczoną, ponieważ było ciemno, i rozpętała się burza.
Paladyni, zaczęli wycofywać się do miasta, żeby pokazać pewną niespodziankę dla orków. Gdy Orkowie Weszli do Miasta, zauważyli Magów Ognia i Wody, którzy zamrażali Orków. Dzięki temu Paladyni odzyskali siłę do walki i morale.
Nagle Do portu przypłynął Statek...
C.D.N Koniec części 1 (części 3) xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksar
Paladyn
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:52, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawe opisy walki. Najbardziej spodobały mi sie niespodziewane zwroty akcji. Widać, że umiesz to robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezis
Obywatel
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Montera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:11, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cro napisał: | Bitwa pod Khorinis: Część Druga: Detektyw Monk
-Mamy około 1000 ludzi, paladynów jest o wiele mniej. Mamy przewagę
|
Ludzi? Raczej orków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezis dnia Wto 15:11, 23 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|