GOTHIC WEB SITE

Xardas Mistery Mag

Górnicza Dolina, nowy obóz. W karczmie stało dwóch ludzi, nie byli oni tacy zwykli. Pierwszą osobę można było trudno zakfalifikować do rasy ludzkiej, miała czarną szatę, była zakapturzona oraz posiadało błyszczące czerwone oczy. Był to poszukiwacz. Druga, była podobna to przyjaciela, jednak widać było że to nekromanta. Ten nekromanta to Xardas...
Poszukiwacz: Nie dotrzymałeś obietnicy, mój pan cię za to ukarze.
Xardas: Postąpiłem dobrze, nie moja wina, że ten idiota Neck, nie zabił Thorusa.
Poszukiwacz: Starzejesz się...
Xardas: Wy poszukiwacze uważacie się za najlepszych, jednak pierwszy lepszy Strażnik by was zabił, Neck był za słaby, nóż ledwo zranił Thorusa. Tak w ogóle dlaczego chcecie jego śmierci.
Poszukiwacz: Mój pan życzy sobie zajęcie Starego Obozu.
Xardas: Co ?! W tej koloni nie ma ani jednego nekromanty, oprócz mnie !
Poszukiwacz: Beliar dysponuje wielką mocą magiczną, w koloni ma wielkiego sprzymierzeńca, jest nim Demon...
Xardas: Śniący
Poszukiwacz: Dokładnie, tak. Jest pewien obóz, na bagnie, oddają cześć Śniącemu, jest ich tam sporo, więc przy pomocy naszego boga zajmiemy Stary Ob...
Nagle do karczmy wchodzi Lee, Saturas oraz dwaj inni najemnicy.
Lee: Poddajcie się, albo zabijemy was.
Xardas: Saturasie nadal trzymasz z magami wody, ty stary wyjadaczu, mógłbys się przydać na coś innego, twój kopiec rudy jest z góry skazany na nie powodzenie
Saturas: Ruda to jedyna ucieczka z tej koloni, więc radzę ci, jeżeli przyjdziesz tu ze swoimi ludźmi to spotkają cię wielkie niebezpieczeństwa.
Poszukiwacz: Muszę wam przerwać te sprzeczki, bo Xardasie czas na nas, a waszego obozu nie zamierzamy zniszczyć, bo sami się zniszczycie.
Nagle Poszukiwacz i Xardas znikli. Nazajutrz Lee poinformował wszystkich najemników i szkodników poza miastem, by wracali do obozu. potem przekazał informacje Gomezowi na temat ataku, jednak Gomez nie przeją się tym, bo wiedział, ze to jest totalna bzdura, magowie ognia nie słuchając dłużej prze teleportowali się do nowego obozu. Jednak w obozie na bagnie Xardas, pojawił się i przekonał wszystkich by zajęli Stary obóz. W południe cała armia Beliara zebrała się przed ich obozem, potem wyruszyli, będąc blisko Starego obozu, zobaczył ich zwiadowca, który w szybkim tepie powiedział o wszystkim Gomezowi, który mocno sie przestraszył i kazał zamknąć wszystkie bramy. Ludzie z sekty okrążyli obóz. Xardas wraz z poszukiwaczami i Gurami siedzieli i obmyślali w chatce Cavalorna, kolejnego wyznawce Beliara. Nagle, do chatki przybiegł jeden z nowicjuszy
Nowicjusz: Panie zamknęli bramy nie mamy jak wejść do zamku
Xardas: Ludzie nie myślą, Beliar da wam wiedzę jeżeli wygracie bitwę, a teraz podpalcie balisadę.
Nowicjusz: Tak, to znakomity pomysł dziękuje.
Poszukiwacz: Zaczekaj idziemy z tobą.
Po krótkiej drodze, Xardas rozkazał podpalić balisadę, w mgnieniu oka palisada zaczęła się kończyć palić. Wszyscy Strażnicy uciekli do zamku, zostawiając na Grodziu kopaczy i Cieni. Y'Berion rozkazał zabijać wszystkich. W powietrzu było czuć spaleniznę i smród. Nagle pod nogi Xardasa, zaczął się czołgać jeden z kopaczy.
Kopacz: O wielki nekromanto błagam o wybaczenie, nie zabijaj mnie
Xardas: Beliar rozkazał zabić każdego więc, mamy zabić każdego.
Nagle Xardas rzucił Kule Ognia, na kopacza, który spalił się błagając o życie. Nagle Xardas widząc, że Strażnicy są płochliwi, puścił Grom w mur zamku. Zrobiła się wielka dziura i nagle Strażnicy Świątynni zaczeęli wchodzić do zamku. Zaczęła się równa walka, jednak po dłuższym czasie armia Beliara zaczęła wygrywać. Łucznicy wypuścili strzały, które dobiły Strażników.
Xardas: Hmmm. Dziwne, nie ma nigdzie Magów, oni jedyni wysłuchali rady Nowego Obozu. Świątynni Strażnicy, dobijali resztkę Strażników, gdy nagle Thorus zaczął wybijać innych.
Y'Berion: Gor Angarze, zajmij się nim.
Gor Angar: Dobrze, Y'Berionie
Gor ANagar stanł twarzą w twarz z Thorusem, zaczęli walkę. Angar, przez dłuższą walkę omijał ciosy i uderzał bokiem przeciwnika, co Thorus obraniał, jednak potem Angar zaczął wykonywać obroty i cięcia górne, po których Thorus padł na Ziemię klęcząc.
Angar: Twoja ostatnie życzenie ?
Thorus: Za Beliara
Po tych słowach pad. Angar nie mógł sobie tego wytłumaczyć, Thorus zabijał Strażników Świątynnych i wierzył w Beliara. Dlaczego poszukiwacze chcieli jego śmierci. Angar nie mógł znaleźć na to odpowiedzi, ale wiedział, że dobrze wykonał powierzone zadanie. Tymaczesem w sali Gomeza , leżały ciała, na stole Bielizna, po kątach inni strażnicy. Jedyna osoba jaka żyła to Gomez.
Gomez: Więc przyszliście po mnie ?
Poszukiwacz: Tak, sknero
Xardas: Przyszliśmy, ale nie zabijemy, oddamy go Beliarowi.
Poszukiwacz: Nie, zły pomysł, jego trzeba zabić
Gomez: Powiedziałeś Xardasowi ?
Poszukiwacz: Nie
Xardas: O czym ?
Poszukiwacz: A widzisz, ten o to poszukiwacz to zwykły przebieraniec, odrazu go poznałem, pragnie mojej śmierci.
Xardas: Że co ?! Beliar nie zlecił nam tego zadania ?!
Nagle poszukiwacze zdjęli kaptury, a byli to najemnicy, Gorn, Torlof, Orik oraz Lares. Larez położył miecz na gardle Xardasa, tak samo zrobił Orik.
Lares: Dałeś się nabrać Xardasie, wszystko było zamierzone
Gomez: Chcieliście mnie ostrzec w ten sposób, ze przybyli by tu najmenicy i wam pomogli tak ?
Gorn: Dokładnie, ale nie dałeś się nabrać
Xardas: Dość tego
Nagle Xardas, odepchnął od siebie Laresa i puścił Fale Zamrożenia.
Xardas: Nikt nie będzie mną żądził.
Wyszedł z sali.
Xardas: Wojna wygrana możemy wracać, do obozu

Hadriel

Fajne tylko że. Za dużo słowa Nagle, łuki u strażników świątynnych oni chyba używali kusz i ogólnie wszystko dobrze.

Ksar

Bardzo mi się to spodobało, gdy czytałem nie mogłem oderwać oczu.
Najbardziej mi się spodobało to kiedy wszystko się wyjaśniło z atakiem.
A przy okazji Lester chyba nie jest najemnikiem, tylko nowicjuszem.

Xardas Mistery Mag

Chodziło o Laresa, zaraz poprawię, dzięki.

Gothard

Napisałeś bielizna a nie chodziło ci blizna?

ZnaczGotika

Bardzo fajne opowiadanie, tylko że szkoda, że to dopiero tutaj zajrzałem. Sad

Aqua

Twoje opowiadanie jest jak papier toaletowy.

Celeste

Bardzo fajne opowiadanie bardzo mnie wciągneło, ale z tym papierem toaletowym to przesada :/