|
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coffeck
Nowicjusz miecza
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Klasztoru adanosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:01, 28 Paź 2008 Temat postu: Prince of Persia: The Two Thrones |
|
|
Fajna gierka, moja ulubiona ze wszystkich Prince of Perci.
A to art:
Prince of Persia 3, to kolejna, po Sands of Time i Warrior Within, część znakomitej, „odmłodzonej” serii gier traktujących o przygodach perskiego Księcia. W jednym z zakończeń wspomnianego Warrior Within, Książę ratuje swoją ukochaną i wraz z nią powraca z Wyspy Czasu do Babilonu. Niestety, zamiast spokoju, który komu, jak komu, ale Księciu bardzo by się przydał, zastają swoją ojczyznę pogrążoną w wojnie. Co gorsza, lud zwraca się przeciw własnemu władcy. Nasz bohater zostaje schwytany ale jego miłość, Kaileena poświęca się i uwalnia Piaski Czasu aby go ratować. Rzucony na ulice miasta, ścigany jako uciekinier, Książę odkrywa, iż jego wcześniejsze zmagania przyczyniły się do narodzin Mrocznego Księcia, którego duch stopniowo zaczyna zdobywać władzę nad głównym bohaterem gry.
Dzięki takiemu rozwojowi fabuły gracze mają okazję poprowadzić do boju i rozwijać umiejętności dwóch różnych postaci. Można powiedzieć, iż rozwiązanie to oferuje nam dwie gry w jednej. Zarówno Książę, jak i mroczna jego wersja, mają różne style walki, moce, charaktery oraz zdolności. System walki, Free-Form Fighting, został znacznie rozbudowany i eksterminacja kolejnych przeciwników jest teraz jeszcze bardziej ekscytująca. Oprócz walki w zwarciu możemy korzystać ze śmiercionośnego Sztyletu Czasu lub też możemy odesłać wroga do Mahometa jednym, zabójczym ciosem przy wykorzystaniu sztuki skradania i skrytobójstwa.
Akcja gry została przeniesiona do miasta Babilon, w czasie gry podziwiamy więc spektakularne bitwy na dachach, bierzemy udział w potyczkach i pogoniach w splątanej sieci ulic bądź też wpadamy w zasadzkę (lub sami takową zastawiamy) w mrocznych, podziemnych przejściach. W trzeciej części przygód Księcia powracają znane nam wcześniej moce Piasków Czasu - spowolnienie lub cofnięcie czasu. Twórcy zaimplementowali jednak kilka nowych funkcjonalności tej bardzo przydatnej „broni”. Mimo, iż główny nacisk położono na akcję i walkę, w PoP 3 nie zabrakło także elementów zręcznościowych oraz zadań wymagających nieco umysłowej gimnastyki.
A teraz screeny:
[img]
[link widoczny dla zalogowanych]
[img]
[link widoczny dla zalogowanych] [/img]
Jak wam się podoba art
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coffeck dnia Wto 20:02, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:33, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jako wielki fan PoPa, powiem wprost: czytałem wiele artykułów na temat trzeciej części, i to jest jeden z nich. I to do tego zapowiedź. Skąd wiem?
a) że ludność sprzeciwia sie Księciu, to było wiadome tylko przed premierą - w grze tego nie ma
b) Kaileena nie poświęca się - zostaje po prostu zamordowana (o poświęceniu też było wiadome przed premierą)
Jak sie podoba art? Słowo daje - patrzcie [link widoczny dla zalogowanych]. Nie twój art, więc nie moge ci powiedzieć, czy mi sie podoba. Ale to, że oczekujesz oceny nieswojego artu - to już mi sie nie podoba...
A co do samej gry: Świetne zakończenie trylogi, chociaż WW było lepsze . Nie będe sie rozpisywał, bo już wiele razy dawałem znać, że jestem fanem PoPa - powiem tylko: Farah . I kropka
btw: "Prince of Percia"? O ja....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DexKanon dnia Wto 20:39, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cro
Generał armii
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:50, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W ogóle roszczarowała mnie Grafa w Two Thornes! A i tak Warrior Within był lepszy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:51, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co masz do grafiki w ostatnim PoPie? Ten sam silnik co w jedynce i w dwójce. Chyba że mowa o kolorach . Te rzeczywiście są jakby takie bajkowe, normalnie z Piasków Czasu wzięte .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karypto
Rycerz
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 1450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Strzelin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:09, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie wszystkie POP-y są zarąbiste ale ta cześć jest zbyt łatwa (stwierdzam to po tym że w T2T idzie mi na hardzie tak jak w WW na medium)jest ona zbyt krótka
no i (nie wiem dlaczego) już nie można tak siekać kolesi jak w WW(a szkoda) tej gierce dałbym 6,5/10.Artykuł taki średni i trochę odchodzący od gry (w T2T to ty chyba nie grałeś).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:12, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W T2T można siekać gości tak jak w WW - ale tylko w wersji amerykańskiej .
Ogólnie wadą wszystkich PoPów jest krótkość. WW jest według mnie lepsze właśnie za tą mroczna atmosfere - buro i ponuro wszędzie
A artykuł nie należy do Coffeck22. Jest on pisany wszędzie, gdzie jest link do pirackeigo PoPa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cro
Generał armii
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 07:00, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
DexKanon napisał: | Co masz do grafiki w ostatnim PoPie? Ten sam silnik co w jedynce i w dwójce. Chyba że mowa o kolorach . Te rzeczywiście są jakby takie bajkowe, normalnie z Piasków Czasu wzięte . |
Bo ja grałem na monitorze 1600 x 1200 to tak to wyglądało bez sensu że nie wiem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 08:08, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz... punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia .
btw: ja jeszcze nie grałem w PoPa (żadnego ) na maxymalnych ustawieniach . Po prostu mój komputer nie pociągnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:01, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Sry za posta pod postem.
Wielu ludzi myśli, że czas jest jak rzeka – która płynie szybko i w jednym kierunku. Ale ja widziałem twarz czasu. I mogę Ci powiedzieć… mylą się. Czas, to ocean podczas burzy… Usiądź, a opowiem Ci historię, jakiej nigdy nie słyszałaś/eś…
Prince of Persia: The Two Thrones – akcja/zręcznościówka/co ja zrobiłem?
Wielu z was zapewne uzna, że nie popisałem się po prostu cytując na początek słowa Księcia. Ale jakże nie zacząć recenzji ostatniej części trylogii od tychże właśnie słów? Wszakże to ta odsłona przygód łączy wszystko w całość, pokazuje że zmiana klimatu między Piaskami i Duszą była w pełni sensowna oraz ukazuje, że przeznaczenie można zmienić, ale jest to obarczone brzemiennymi w skutkach wydarzeniami… Skoro jednak nie posiadam mocy kontrolowania czasu, pozwólcie że zacznę od początku, jak to przystoi na dobrą (khe khe…) recenzję.
Ostatni etap przygód Księcia rozpoczyna się gdy wraz z Kaileeną kończy swoją podróż to rodzinnego Babilonu. Sielanka jak to sielanka, zbyt pięknie się zakończyć nie może, toteż podczas wpływania do portu przyszły władca widzi swoje miasto pogrążone w zniszczeniu i chaosie. Jednak nie ma zbyt wiele czasu nad zadumą jak do tego doszło gdyż dopadają go bardziej palące problemy: w stronę jego łodzi pędzi wielki ognisty pocisk, który okazuje się finałem podróży wodnej. Po krótkiej rundce zabawy „kto szybciej wydostanie się na brzeg” wygrywa Kaileena, którą jako zwyciężczynię zabierają jakieś draby. Bohaterowi się to nie spodobało, więc wkurzony o podprowadzenie mu kobiety oraz o zniszczenie jego miasta, znów daje graczom możliwość pokierowania jego (i nie tylko jego) ruchami.
Oczywiście jako iż to ostatnia część, odnajdziemy tutaj większość postaci spotkanych podczas wcześniejszych przygód, aby całkowicie zakończyć ich wątki fabularne.
Tak jak w poprzednich dwóch częściach, tak i teraz po krótkim tutorialu posiądziemy możliwość cofania czasu (a z biegiem, nomen omen, czasu, także i inne zdolności). I tak jak zawsze, będzie nas on ratował od śmierci cofając ostatnie osiem sekund życia Księcia. Oczywiście, nie zmieniło się też to, że będziemy musieli narzędzie czasu napełniać – a Ziarna Czasu zdobędziemy i z pokonanych wrogów, jak i ze zniszczonych przedmiotów.
Ale Sztylet Czasu to nie jedyna rzecz mająca związek z Piaskami, jaką zyskamy. W pewnym momencie pojawi się alter ego bohatera, Mroczny Książę. W sytuacjach stresowych dobry przechodzi metamorfozę w tego złego, który jest prawdziwą maszyną do zabijania. Posługuje się on dwoma broniami – sztyletem oraz łańcuchem z ostrymi kolcami. Ataki które wykonuje z nim podczas walki zapierając dech w piersiach graczy i zatrzymują funkcje życiowe jego przeciwników. Oczywiście, łańcuch ten używamy też do pokonywania przeszkód na naszej drodze: jeśli przepaść jest zbyt wielka by ją przeskoczyć czy przebiec po ścianie bezpiecznie na drugą stronę, możemy zaczepić się nim o lampę wiszącą na ścianie i przebiec po ścianie większą niż normalnie trasę.
Niestety, granie tym zabijaką ma też wadę – jego pasek życia uzależniony jest od Ziaren Piasku, więc by żyć, musi zabijać – co staje się wadą samej gry tuż pod jej koniec, gdy przed nami znajdują się same korytarze wypełnione po brzegi pułapkami.
A czy sam Książę może nam coś nowego zaoferować? Jedyną nowością w zakresie ataków Księcia jest speedkill, dzięki któremu możemy szybko i cicho wyeliminować przeciwnika bez walki z nim. Wystarczy podkraść się do wroga, a gdy wokół ekranu pojawi się złota poświata, zaatakować wroga. Następuje wtedy sekwencja, w której w odpowiednim momencie (mamy na to ułamki sekundy) należy zadać kolejny cios – tym sposobem można łatwo, ale za to z jaką satysfakcją, wykańczać wrogów.
Filozofia rozgrywki pozostała bez zmian – nadal biegamy po ścianach, unikamy pułapek, rozwiązujemy zagadki logiczne i pierzemy wrogów, czemu więcej miejsca pozwoliłem sobie poświęcić kilka wcześniejszych akapitów. Warto tez wspomnieć o bossach, do pokonania których nie wystarczy tylko znalezienie na nich odpowiedniego sposobu – musimy mieć też opanowane wspomniane już speedkille, bo bez tego szefów zabić się nie da.
Wykorzystany w grze silnik jest tym samym który napędzał wcześniejsze dwie części – nie został on zbytnio zmodernizowany, ale obraz nie odrzuca swoimi niestandardowymi, jak na te czasy, opcjami. Przeciwnie – grafika nadal jest ładna, a okolice Babilonu które zwiedzamy nadal mogą się podobać. Oczywiście bark większych szczegółów – można by się czepiać że świat, mimo że ładny jest jakiś taki… pusty, ale to już czepianie się na siłę.
Muzycznie jest bardzo dobrze – dźwięk stykających się broni, powalanych wrogów czy nawet tupot nóg – wszystko dobrze ze sobą współgra. Nawet muzyka, która przywodzi na myśl arabskie nuty – idealnie pasuje do miejsc w które Książę wędruje (motyw przygrywający podczas ostatniej walki jest naprawdę epicki). Muzycznie jest to zatem powrót do pierwszej części, pozostawiając w niepamięci metalową część drugą.
Zaś jeśli o dubbing chodzi… Przyznam, że zanim zagrałem byłem niepewny co do wybrania Boberka do tytułowej roli – bardziej kojarzył mi się z rolami pokroju maga Miltena z Gothica. Jednak moje obawy były niesłuszne – wszystko wyszło tak jak powinno (nie licząc jedynie głosy Farah – jest zbyt męski).
Jeśli jesteś fanem poprzednich części, zagraj – nie rozczarujesz się. Fabularnie nie jest może grą pierwszo-klasową, ale historia ma swoją głębie i w pewnym sensie morał. Dwa Trony ukazują przemianę psychiczną bohatera, od egoistycznego snoba do bohatera walczącego za lud. Przy tym pozwalają się świetnie bawić biegając po ścianach i walcząc (lub mordując cichaczem) z przeciwnikami.
Mój kłopot z oceną polega na tym, że gra jest słabsza od poprzedniej części, ale mimo to zasługuje na wysoką ocenę. Cóż, w tym wypadku nie pozostaje mi dać nic innego z tą adnotacją, że jest to ocena mniej ważna niż dostała Dusza Wojownika.
Ocena: 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adi-X
Czeladnik
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:32, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem tą grę w pomarańczowej kolekcji klasyki i jeszcze w nią nie grałem , leży w pudełku narazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|