|
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DexKanon
Wojownik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:32, 03 Lut 2010 Temat postu: Gears of War 2 |
|
|
Szarańcza nie odpuszcza - mimo dzielnej postawy żołnierzy koalicji, najeźdźcy (czy też tubylcy) nadal kontynuują morderczą rzeź. Lecz ludzie nie pozostają dłużni – wysyłają swoje wszystkie oddziały do walki z nieprzyjacielem. Wśród nich oczywiście i drużyna Delta – z Marcus'em Fenix'em na czele. Oznacza to kolejną dawkę adrenaliny, nieprzerwanego prowadzenia ostrzału z ukrycia, ale… czy aby na pewno?
Gears of War 2 - sieczka/piła łańcuchowa/my chcemy to na PC!
Konsola?
W Gears of War 2 grałem na Xbox'ie kumpla. Oczywiście nie udało mi się ukończyć całej gry (grałem do tego w co-op'ie) i zaznaczam, że to mój pierwszy kontakt z jakąkolwiek konsolą, więc być może znajdą się tutaj też żale które wylewam w związku z grą na konsoli. Ale może jednak od początku…
I to wszystko na nic…
Myślę, ze nie zawinię nikomu jeśli powiem że wszystko to, do czego dążyliśmy w pierwszej odsłonie GoW'a, że się tak wyrażę, [beeep] dało. Okazało się że Szarańcza urosła w siłę i zaatakowała ludzkość z podwójną siłą. Ludzkość mobilizuje siły i koalicja wysyła oddziały CoG, by uderzyły w samo serce wroga – pod ziemią. Warto wspomnieć też o wątku pobocznym – poszukiwaniu Marii przez Dominic'a. Oczywiście, dalsze zdradzanie fabuły nie ma sensu, skoro nie ukończyłem całej gry i widziałem ją tylko w co-op'ie. Jednak mogę powiedzieć, że fabuła jest niezła i ciekawa.
Tak samo jak poprzednio, akcja z każdą chwilą nabiera tempa, a miejsca w których dzieje się akcja zmieniają się jak w kalejdoskopie – nie ma miejsca na nudę.
Kryć się!
Jak i w poprzedniej odsłonie Gears of War, tak i teraz główną atrakcją w grze są dynamiczne strzelaniny podczas których prowadzimy wymianę ognia z przeciwnikiem. Oczywiście, wisienką na torcie jest tutaj możliwość krycia się za prawie wszystkim i wystawiania łebka tylko po to by oddać strzał. Swoją drogą, pad ma to do siebie że nie można nim precyzyjnie wymierzyć – albo to za nisko ustawimy celownik, albo znowuż za wysoko. Psuje to bardzo dynamikę rozgrywki i nijak ma się do precyzji duetu mysz + klawiatura.
Być może właśnie poprzez wyżej wskazany minus gra wydawała mi się strasznie ślamazarna w porównaniu do jedynki z PC (mimo to szybkość rozgrywki została zachowana) – wszystko praktycznie wykonywał za mnie Jerry, bo ja musiałem bawić się celownikiem i całą resztą sterowania. Tak, zdaję sobie sprawę że moją nieumiejętność gry na padzie mogła ujemnie wpłynąć na moje odczucia (jak i się zapewne stało), ale wziąłem to pod uwagę.
Wracając do samej rozgrywki, dodano kilka nowych stworów – najbardziej w pamięci zapadły mi wybuchające robale. Pozostali to głównie humanoidalne stwory z poprzedniej części, których pozbawiać życia będziemy za pomocą zabawek znanych z poprzednich częśći – gdzie na czoło wychyla się oczywiście Lancer z jego piłą łańcuchową. Dalej mamy pistolet czy też granaty, tudzież snajperkę – wszystko co może nam się przydać w eksterminacji wrogów.
Jeśli już przy broniach jestem, warto wspomnieć o wprowadzonych do gry egzekucjach – gdy wróg padnie i zaczyna się czołgać, możemy podbiec do niego i zadać jeden z trzech finiszerów – każdy brutalny i każdy satysfakcjonujący.
Krwista krew…
Grafika przedstawia się jak to zawsze na konsolach – ładnie i nie ma problemów z działaniem na sprzęcie. Za to kolory dominujące w świecie się zmieniły – z szarości i ponurości z poprzedniej części dostaliśmy przyblakły pomarańcz. Jednak nie jest to ani trochę odciśnięte na klimacie gry.
Dźwięk za to pozostaje równie dobry jak w poprzedniej części. Głosów postaciom użyczyli Ci sami aktorzy, a muzyka… Utwory skomponowane zostały przez samego Steve'a Jablonsky'ego, więc nie wymagają pochlebnego komentarza – sam twórca jest dla siebie najlepsza oceną.
Delta! Do boju!
Trudno mi ocenić Gears of War 2 zważywszy że nie dane mi było ukończyć całości, poza tym dopiero uczyłem się grać na Xbox'ie. Gra jednak nadal trzyma klimat który był obecny również w pierwszej części. Może i mi, jako PeCetowcowi nawykłemu do duetu mysz + klawiatura, trudno jest TPS’a oceniać pod względem gry na padzie, ale jednak wystawiam grze (oczywiście biorę pod uwagę brak precyzji jak i to, że grałem po raz pierwszy na konsoli) mocne…
Ocena: 8+/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gothard
Generał armii
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wiem, że to czytasz? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 08:21, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Recenzja dobra i zgodze się z Dexem, że na padzie trudno celować. Ostatno niestety wychodzą dobre strzelanki tylko na konsole jak Killzone, Halo czy właśnie GoW.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gothard dnia Sob 08:21, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|