GOTHIC WEB SITE

Neoras nie zdziwił się. Nie opowiadał o tych roślinach swojemu uczniowi. Zaczął się krzątać po swoim laboratorium w poszukiwaniu księgi z roślinami. Znalazł ją w szafce stojącej na prawo od stołu alch ...

Neoras mruknął pod nosem. Dawno nie robił antidotum, więc zapomniał przepis. Powoli wstał z fotela i ruszył w kierunku stołu alchemicznego. Pomimo dużej ilości rzeczy, które się tam znajdowały mag bez ...

Ze smutnego nastroju Neorasa spowodowanego brakiem możliwości pomocy Haronowi wyprowadziło go zafascynowanie ucznia dalszą częścią lekcji. Podszedł spokojnie do niego i popatrzył mu głęboko w oczy. Cz ...

Neoras pogrążył się w myślach. Zastanawiał się nad ową rośliną. Nigdy takiej nie spotkał.Chyba nie wykorzystywano jej do niczego. No chyba, że do ozdoby. Sądząc jednak o jej działaniu na ludzi to racz ...

-Dobre pytanie.- Powiedział miłym tonem.- Uważam, że prawdopodobnie udałoby się stworzyć taki eliksir. Wymagałoby to wielu badań nad wilkami. Nad ich życiem, upodobaniach i tym czego nie lubią. W koń ...

-Dobrze. Jest to jeden z dwóch sposobów.- Pochwalił Cię.- Widzę, że jesteś mądrym człowiekiem. W takim razie przejdźmy dalej. Zapoznam Cię teraz z podstawowymi składnikami alchemicznymi i dam Ci pozna ...

-Ach tak! Nowy uczeń.- Powiedział podekscytowany.- Uwielbiam z wami zajęcia. Zawsze jesteście tym zafascynowani i podekscytowani, gdy opowiadam wam o nowych rzeczach. Jest to nasza pierwsza lekcja, wi ...

Szukałeś wzrokiem mistrza Neorasa w pracowni alchemicznej. Nie było tutaj, przynajmniej go nie zauważyłeś. Nagle usłyszałeś głos za swoimi plecami, który prawie doprowadził cię do zawału serca. Był do ...

Hallo Herr Cayman! Viel Spaß!

W końcu zacząłeś po niemiecku. Wink

Jest to skromna chata zbudowana z drewna. Jednakże nikt przy zdrowych zmysłach nie spałby tam spokojnie. Rolę drzwi pełni tam wyblakła szmata koloru szarego. Wnętrze jest ciemne, ponieważ nie ma żadne ...

-Czy ty mi grozisz?- Spytał się.- Pamiętaj! Gdy tylko coś mi się stanie to natychmiast pójdę do szefa i wydam Cię. Więc lepiej dopilnuj, abym był zdrowy i cały.
Arenn uśmiechnął się, wstał i podszedł ...

-Czy ja wiem?- Przeciągał wolno sylaby.- Toż to jest majątek 30 monet. Czy ty myślisz, że ja śpię na pieniądzach? Mam lepszy pomysł. Albo ty mi zapłacisz, albo idziemy do szefa.
Arenn dumny z siebie ...

-Nie jest to wielka kwota.- Zaczął.- Ale zastanawiam się, czy twój przełożony wie o tej całej sytuacji. No wiesz. Nie wiem, czy byłby zadowolony. W końcu nieładnie jest ściągać haracz od towarzyszy br ...

-A ile to u Ciebie kosztuje?- Powiedział kąśliwie.

Arenn opuścił siedzibę dowódcy i zgłosił się we wskazane miejsce. Miał tutaj porozmawiać z nijakim Grailliusem, który zajmował się chatami dla nowych. Znalazł takiego mężczyznę na ławeczce przy ognisk ...