GOTHIC WEB SITE

BladeMaster · Wysłany: Pon 18:04, 30 Mar 2009 Temat postu:

Mam, przeszłem. Naprawdę Polecam warto kopić Cool

Lenix1588 · Wysłany: Pon 18:21, 30 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiem co wy widzicia w tej grze. Według mnie ŻENADA... Exclamation

Uzasadnij.

Kot

motorider27(Lee) napisał/a:

Inuyasha

Można znać powód tak niskiej noty? ;]

Kot

Jasne!
Jak każda ocena, tak i ta jest subiektywna.
1. Moim skromnym zdaniem gra ma do d... nosa fabułę.
Świetny pomysł na grę, ale spieprzona jego realizacja np.: jesteś Geralt-wymiatacz, a taką królową robali możesz jedynie przywalić stropem...
Próbowałem ją skasować uczciwie, z symbolami, eliksirami i z wykorzystaniem złotych technik, a miała mnie na 2 hity...
Totalnie skopana postać Jaskra: w opowiadaniach to był różowiutki gość i z jajem ("Ballada o Stokrotku, który wpadł do wychodku" & more ), a tu to zwykły ciołek, wręcz noob.
Absolutnie skiepszczone dialogi.
Tutorial tak wq...rzający, że zbierałem się z miesiąc, zanim go przelazłem. Nawet początek Assassin's Creed tak mnie nie zmęczył...
2. Wqr...a mnie ten małolat (już nawet nie pamiętam imienia, grałem w Wiedźmina ze 20 gier temu). Przez to, że główny wątek gry toczy się wokół niego, gierka (choć w sumie nie głupia) nabiera swoistej liniowości.
No, to naraziłem się fanom Wiedźmina Wink

3. Teraz narażę się fanom Sapkowskiego: nigdy nie lubiłem jego prozy, co niestety w pewnym stopniu przekłada się na ocenę gry, jakoś do mnie nie trafiała.
Podsumowując:
Całokształt sprawia dosyć przyjemne wrażenie: niezły system walki, duża ilość zadań, ładna graficzka.... Cóż, ale do "przełomu w gatunku" - jak Wiedźmina zapowiadano - to mu sporo brakuje. Jak dla mnie, to gra jakich wymienić mogę sporo i żadna rewelacja.
Te 8 dych się jednak wydać opłaca. Obstaję przy ocenie 5/10.
Tak jak pisałem wcześniej, jest to jednak ocena subiektywna i nikt się nią sugerować nie musi.

Erat

Nie zgadzam się z tym że gra ma do nosa fabułę.
Moim skromnym zdaniem fabuła jest dobra. Wszystko zaczyna się od napadu na Kaer Morhen. Wiedźmina który nam pomaga można szybko polubić więc później mamy powód do zemsty gdy magister go zabija. (Szczerze mówiąc to zawsze marzyłem by udowodnić temu gnojkowi że wiedźmini odbijają pociski w locie Very Happy

) Pierwszy akt też jest świetny. Samosąd na Abigail i do tego Bestia. Osobiście stanąłem po stronie Wiedźmy. Później akcja zaczyna nabierać dynamiki. Salamandra okazuje się potężną organizacją, a my stajemy przed różnymi wyborami.
Nigdy nie zapomnę wojny z Wiewiórkami lub walki z Azarem Javedem.
Co do Geralta-wymiatacza to wymiatacz był jedynie w intrze. Bo Sapkowski dopiero później wpadł na to by zrobić z tego sagę, musiał więc obniżyć jego zdolności.
Dialogi moim zdaniem są bardzo dobre choć niektóre są żywcem zerżnięte z książki.
"Uprzedzałem żebyś nie sikał pod wiatr. Tym razem wysikałeś się na tornado"
Z czystym sercem dałbym jej 10/10

Kael

Kot odnośnie tego Geralt-wymiatacz to się nie zgodzę. Chociażby w jaki sposób zginął ,bądź też motyw z książki gdy walczył z pewnym magiem ( niestety nie pamiętam imion ) i no cóż lekko mówiąc ten mu skopał dupę.

Gothard

Ja tam uważam, że wszystko jest dobre jak tanie Very Happy

DexKanon

Kael

Otóż to panie D. Przy okazji imię Magister wywodzi się prawdopodobnie z tego ,że w książce był płatny zabójca który nazywał się Profesor ( jeśli się mylę ukamieniujcie ).

Erat

Cóż...dajcie kamienia Very Happy

W książce takiego zabijaki nie było. Byli bracia Micheletowie, Rience, Bonhart ale nie Profesor. Profesor pojawił się tylko w grze. Tak przetłumaczyli "Magister" w angielskiej (chyba angielskiej) wersji The Witcher.

Inuyasha

Owszem, był Profesor Wink

[spoiler]W karczmie, jak Geralt podróżował za Yennefer i Ciri, chroniąc je przed zabójcami. Pan Profesor zamówił nawet wódki zastrzegając by była czysta. Zarąbany przez Geralta przed karczmą.[/spoiler]

Erat

To było w opowiadaniach czy sadze? Bo sagę przeczytałem i za nic nie mogę przypomnieć sobie tej akcji. Jeśli to było w opowiadaniach to daj tytuł bo chcę przeczytać.

Inuyasha

W sadze na pewno. Niestety nie podam Ci gdyż nie jestem szczęśliwym posiadaczem książek o Wiedźminie Wink

(pożyczałem od przyjaciela)

Erat

Tak racja. Sprawdziłem w Wiedźmińskiej Wiki. To było w czasie pogardy.
Musiałem zapomnieć o jego roli bo zjazd na Thanned pamiętam.
Co się tyczy gry to zamierzam teraz kupić edycje rozszerzoną. Z edycją rozszerzoną można pograć w mody oraz samemu je tworzyć, do tego zmniejszono długość wczytywania. A wczytywanie strasznie mnie denerwowało.

(Zastanawiam się czy nie założyć tematu o książce)