|
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gothard
Generał armii
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wiem, że to czytasz? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 09:12, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, różdżka potworów nie przyzywa czegoś co jest odporne na petryfikacje. Więc moje pieski bojowe zmieniły się kamień. Ale dałem rade kulami ognia i jest git. Skończyłem wczoraj 1 część i się zabieram za drugą. Powiem tylko tyle...bujda z tym, że sprzęt postaci jest po lochach na początku BG2 porozrzucany. Z całego ekwipunku jaki miałem na sobie jedynie pas tłumnienia znalazłem i z tego co pamiętam tak czy tak on tam jest nawet jeśli go nie mieliśmy.
I jeszcze mieliśmy na SB pewne dyskusje odnośnie składu. Podam więc sobie kilka proponwanych przezemnie składów do obu części zakładając, że nasza postać jest zwykłym wojem.
BG1, zła drużyna:
-Bohater
-Kagain
-Shar-Teel
-Viconia
-Montaron
-Xzar/Edwin
Nasz bohater może jak wiadomo być różnie wyposażony. Kagain będzie robił za tankera i przyjmował na siebie większość ciosów (obowiazkowa pierwsza linia). Shar-Teel jako tzn. backstabber jest najlepsza w grze na tej funkcji. Niska kondycja powodują, że w pierwszej linii się nie sprawdzi ale wysoka siła i zręczność skutkują, iż jest to świetne wspracie dla naszych walczących towarzyszy. Viconia jako jedyna zła kapłanka jest jednocześnie najlepsza w grze. Nie jest może taka dobra w zwraciu jak Branwen, to jednak jest bardzo odporna na magie i ma dobrą klase pancerza. Obowiązkowy kapłan dla każdej, nawet dobrej drużyny gdyż jest o wiele lepsza od każdego. Montaron za to jest to jedyny zły złodziej/wojownik czyli jedno z najlepszych połączeń w grze. Bardzo dobrze wspiera drużyne i strzelając z łuku, i walcząc w zwarciu. Dodatkowo bardzo przydatny złodziej. Ostatni przypadek jest dosyć trudny w wyborze. Xzar jest drugim (zaraz po Edwinie) najlepszym magiem w grze. Ma bardzo niską kondycje (4 punkty życia na początkek) ale za to nadrabia to wszystkim innym. Można go zdwuklasować na kapłana (!) przez co będzie miał czary obu klas. Terror i zniszczenie na polu bitwy gwarantowane (jeśli się go umie użyć). Edwin za to jest najlepszym magiem w grze. Zdwuklasować się go nie da a brak możliwości zapamiętania identyfikacji jest trochę uciążliwy. Jednak potrafi zapamiętać więcej czarów. I jeszcze dodatkowym minusem jest to, że jeśli chcemy mieć Edwina i Montarona, trzeba zabić Xzara lub musi zginąć w walce gdyż Xzar odchodzi z Montaronem.
Teraz również BG1, dla dobrej drużyny:
-Bohater
-Minsc
-Khalid/Yeslick
-Kivan
-Coran/Imoen
-Dynaheir
Minsc jest jednym z najlepszych wojowników w grze i to nie wymaga większego tłumaczenia. Jest najsilniejszym wojownikiem (18/93!) dodatkowo ma dobrą klase pancerza i może rzucić berskerkera (bardzo rzadkie u łowcy, przydatne w kryczynych momentach). Khalid zaraz po Minscu również jest świetnym wojownikiem. Jego niska siła nadrabiana jest wysoką zręcznością i wytrzymałością przez co często trafia, i ma dużo punktów życia (jak go odłączyć od Jaheiry napisałem gdzieś wyżej). Yeslick jest alternatywą jeśli miksturek schodzi dużo. Zdwuklasowany kapłan z wojownikiem to również świetne połączenie. Dobry w walce, dodatkowo potrafi rzucać czary kapłana (i nawet rozproszenie magii!) jednak wadą jego jest to, że można go dopiero gdzieś w połowie gry spotkać. Kivan za to jest obowiązkowy nie tylko dla dobrych...ale też dla wszystkich drużyn. Jest to zdecydowanie najlepszy łucznik w grze, strasznie celny a z rękawicami(czy też bransoletami?) łucznictwa kosi niczym z karabinu maszynowego. Potrafi też się obronić wręcz. Coran jest dostępny do przyłączenia podobnie jak Yeslick w tym samym rozdziale lecz jest wart swej ceny. Jest to drugi (i chyba po za Montaronem, jedyny) wojownik/złodziej jakiego napotkamy na swej drodze. Świetnie się kryje, otwiera zamki oraz okrada kieszenie mieszkańców. Jedyną jego wadą jest...tylko 20% wykrywania pułapek co jest żałosne, nawet czasem nie umie ich rozbroić. Warto więc wszystkie jego punkty biegłości wydać by poprawić (maksymalnie niestety tylko do 60% się da). Po za tym jest on równie dobrym łucznikiem co Kivan co bardzo się przydaje w cięższych starciach. Imoen jako alternatywna może być zdwuklasowana na maga, co się bardzo przydaje momentami. Jednak mimo to bardziej jest przydatna jako złodziej. Mamy ją od samego początku więc sporą zaletą jest to, że możemy cały jej rozwój kontrolować. Dynaheir za to jest obowiązkową postacią, głównie dlatego, że razem z nią jest Minsc. Nie umiem znaleźć lepszego maga dla dobrych drużyn. Ale i tak po Edwinie i Xzarze jest to najlepsza czarodziejka.
Ajantisa nie podałem gdyż jest to poprostu niedorobiona wersja wojownika. Niską zręczność da się nadrobić rękawicami zręczności i jest z niego dobry wojownik ale jednak tylko 2 punkty maksymalnie biegłości to słabo. Nieumarlaki są w 1 części słabe więc już lepiej wziąć kapłana a ochrona przez złem i wykrywanie zła równie dobrze również może mieć kapłań. Jedynie przez to, że jest paladynem "powinno" się go brać dla dużyn o charakterze dobrym.
I teraz mój skład:
-Ja (jako wojownik)
-Kagain
-Khalid
-Kagain
-Kivan
-Coran
-Edwin
Jak widać gram bez kapłana. I powiem szczerze, że sobie radze. 3 wojowników umie rozłożyć o wiele lepiej ciężar bitwy uzupełniając się odpowiednio. Kivan z Coranem szyją z łuków (później są zabójczo skuteczny) a Edwin raz po raz rzuci czar na przeciwnika. Jest to trochę hardkorowa formacja bez kapłana gdyż połowa dobrych czarów jest niedostępna ale mimo to dojechałem z tym do końca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gothard dnia Pon 09:46, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grignus
Wojownik
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: nie twój interes , nie podoba mi sie twoja gęba Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:55, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z tymi przywoływanymi potworami. Ja zastosowałem tak : jak najwięcej potworów Edkiem. Do tego Yeslick przywoluje szkielety... bazyliszki petryfikuja potwory i walcza z szkieletami podcazs gdy mój bohater sieka bazyliszki .
Mój sklad na teraz:
-Ja (Wojownik)
-Ajantis
-Kagain
-Minsc
-Edwin
-(zamierzam jeszcze Yeslicka dać)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gothard
Generał armii
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wiem, że to czytasz? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:43, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Akurat istoty nieumarłe są odporne na petryfikacje więc już potwory z różdżki mogłeś sobie odpuścić. Nawet na tej planszy niedaleko Ulcaster jest Ghul czy Ghast który się przyłącza do drużyny póki nie pokonamy wszystkich bazyliszków (potem się obraca przeciwko nam) i to jest dowód, że każdy nieumarły nie musi się obawiać bazyliszków. Chyba, że ktoś będzie miał ochronę przed petyfikacją co nie jest jednak 100% ochroną. Dodatkowo na tej mapie Shar-Teel będzie.
I weź lepiej sobie Khalida zamiast Ajantisa. Masz Yeslicka z kapłana a Khalid nie dość, że jako woj ma więcej punktów biegłości to jest wytrzymalszy i zręczniejszy. Siła tutaj jest z nadwyżką rekompensowana wysokimi umiejętnościami równie ważnymi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gothard dnia Pon 18:45, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|