GOTHIC WEB SITE

Parodista

Przeczytałem na Necie, że takie coś najpierw było na Linuxie, ale nikt się tym bawić nie chciał. Teraz jest to na Viście. Tylko czemu to podniosło tak wymagania!?

Sapcio

To raczej nie podniosło wymagań, a pozatym, ja też nie chce się tym bawić bo niewygodne to aero pod jednym względem, nie chce mi się opisywać, w kazdym razie niezabardzo do normalnego użytkowania.

No i ludzie stało się, przejrzałem Vistę na oczy, i teraz jestem na XP i nkit mnie do Visty nie zmusi. Chcę se pograć(Q4) a tu mi Vista stawia opór, widzieliście wczoraj jak mnie to wku...rzyło Twisted Evil

.

PRECZ Z VISTĄ Exclamation

Rączka

Inuyasha

ciekawe co powiecie za dwa lata ^^'

Rączka

Za dwa lata będę z trwogą wspominał te mroczne czasy...

BladeMaster · Wysłany: Pon 18:23, 30 Mar 2009 Temat postu:

Pytanie proste Vista to najgorsze co komputer może spotkać....
Kuzyn ma Vistę po 1 tygodniu odrazu się zrypał nawet zasrana Tibia mu nie działała....

Inuyasha · Wysłany: Pon 20:48, 30 Mar 2009 Temat postu:

Hmm... Ostatnio czytałem ciekawy artykuł na łamach czasopisma Komputer Świat Ekspert, w którym powiedziano dobitnie: "Masz procesor wielordzeniowy? Wybierz Vistę/poczekaj na Windows Seven. Jak weźmiesz XP to moc drzemiąca w Twoim procesorze będzie się marnowała." I nie mówili tu tylko o 4-rdzeniowcach, ale także o 2- i 3-rdzeniowcach. Osobiście niegdy nie korzystałem z Visty, z kolei mam wielu znajomych którzy ją mają i nie narzekają na nią (ba, niektórzy nawet twierdzą że Vista jest lepsza od XP).
Vista spotkałą sięz bardzo ostrą krytyką, jako że w momencie kiedy wyszła, do dobrego działania wymagała mocnej maszyny (dzisiaj prawie każdy taką posiada, a PC'ty na których Vista spokojnie działa, są już ze średniej i średnio-niskiej półki cenowej).
Vista ma wiele funkcji, któych XP nie ma. Na przykład ReadyBoost.
Funkcja ReadyBoost polega na tym, że podłączamy do USB Pendrive'a i miejsce na nim jest wykorzystywane jak dodatkowa kość RAM'u.

Niezwykle denerwującą rzeczą dla niektórych (zapewne) jest UAC (User Access Control) który kontroluje nasze poczynania byśmy nie zrobili czegoś głupiego. Ostrzeżenia pojawiające się co chwilę rzeczywiście potrafiąbyć irytujące, jednak da się to wyłączyć (jak ktoś nie potrafi - wystarczy pogrzebać chwilkę w Google'ach).

Kolejną rzeczą która jest w Viscie - obsługa DirectX 10, i nie mówić mi tutaj, że to w rzeczywistości nic nie zmienia. Dowód? Proszę bardzo:
[link widoczny dla zalogowanych]

Inna rzecz: dodano Sidebar, który wg. mnie bardzo przyśpiesza korzystanie z komputera (sam zrobiłem sobie w XP coś a'la sidebar z własnymi skrótami do aplikacji Razz

)

W Windows Vista dodano również obsługę HD DVD i Blu-Ray.

Reasumując. Windows Vista, jest nowszym systemem od XP, za czym idzie lepsze wsparcie dla najnowszych urządzeń i aplikacji. (Ostatnio wydany został Service Pack 2 do Visty.) Po głębszych przemyśleniach i rozmowach z kilkoma informatykami doszedłem do wniosku, że warto spróbować na jakiś czas się przerzucić na Vistę, gdyż (wbrew pozorom) Windows 7 będzie bardzo podobny do Visty (jeżeli chodzi o obsługę systemu).

Kuba K.

6,
dołączę się do dyskusji bo przedmówca ciekawie się wypowiedział Wink

Tak więc ja stosuję prosty podział:
IF(iloscRdzeni=1)THEN(Windows.XP)
IF(iloscRdzeni>1)THEN(Windows.Vista)

Dlaczego?
XP przez to że powstało w takim a nie innym okresie czasu nie było optymalizowne pod kątem wielu rdzeni. O ile z dwoma sobie jeszcze jako-tako ( czyli tyłem i na rękach, ale jednak ) radzi. To na czterech rdzeniach to jest dramat. Może nie tyle dramat to pewnego rodzaju brak, brak mocy która drzemie w procesorze. XP jest świetne na jednym 'jajku', na jakiejś Pentium 4HT i 2GB RAM - wtedy wydajność jest ok Wink

Do wielu rdzeni niestety trzeba 64-bit żeby rozwinąć w pełni skrzydła. Jak wiecie lub nie - XP64 to dramat na kółkach więc mija się to z celem. Pozostaje Vista zatem ( póki co ). Trzydiesto dwu bitowa Vista z nowymi prockami daje sobie radę dobrze aaale 64-bit + 4GB RAM daje jej kopa Wink

Nie jest to idealny OS jednak nie jest AŻ tak tragiczny jakby się mogło wydawać. Co do DirectX - tutaj ciekawostka którą stwierdziłem organoleptycznie - w przypadku Crysisa na Core2Quad Q6600 2.4GHz, 3GB Ram i TwinTech 9800GTX 512MB nie widziałem praktycznie żadnych różnic między DX9c a 10 - ale może ja ślepy jestem. Tak samo było w Far Cry 2. UAC - zaiste jest strasznie upierdliwe ale jak już rżnęli z OS X to hurtem i bez myślenia Wink

My też mamy coś w tym rodzaju, jednak u Nas to jest malutkie okienko proszące o hasło - ot i wszystko, do tego z rzadka. ReadyBoost to IMHO niepotrzebna funkcja. Równie dobrze można powiększyć sobie Pamięć Wirtualną ( ichniejszy SWAP z Linuksa ). Ba, wydaje mi się nawet że taki SWAP będzie wydajniejszy między innymi dlatego, że ReadyBoost stworzony jest dla Pendrive a one jak wiemy do demonów nie należą, a te które są już naprawdę szybkie do najtańszych nie należą niestety.
Tak podsumowując moim okiem - Nie taki diabeł zły jak go obsmarowują. Można spróbować - jednak z nastawieniem, że jest spoko a nie: Vista? Złooooo!

Norfarell

Ja jestem na Vistę skazany od jakiegoś pół roku i moim zdaniem jest to okropny system.
Argumenty??? Proszę bardzo.
Gry: ogromna ilość starych gier nie wchodzi na Vistę, a nawet jeśli, to są problemy.
Przykłady:
Bet on Solidier: krwawy sport po zainstalowaniu, przebrnięciu przez miliony okienek i odinstalowania Nero (pracuję w AutoCadzie i jakoś musiałem te dane przenosić, a wtedy jeszcze pendrajwa nie miałem) okazuje się, że nie mogę w niego grać, bo jest jakiś błąd i mam konsultować się z administracją komputera(na komputerze mam jedno konto).
Assasins Creed gra czasami zamykała się bez powodu(ten kto wie jak to jest, gdy rozmawia się z ofiarą, którą się goniło przez pół godziny, komputer zamyka grę i przepada cały postęp), a jeszcze częściej podczas beztroskiej gry(na którą nie mam zbyt wiele czasu, więc każda chwila jest cenna) program uruchamia mi się w okienku, więc podczas kontrowania(prawy przycisk myszy, rozwijały mi się właściwości pulpitu(a sytuacja podobna do poprzedniej, więc Vista zafundowała mi 20 minutową katorgę).
Gothic: ta gra jest tak stara, że nie ma prawa być żadnych błędów, ale co to dla naszej bohaterskiej Visty. Gra co pewien czas przestaje działać, a mnie wywala do pulpitu(podczas niszczenia postumentów, poprzedni zapis 90min wcześniej)
Instalacje:
Podczas instalowania programów, gier i innych z kilku płyt komputer po włożeniu każdej z nich pyta się, czy aby na pewno się zgadzam, na włączenie tej płyty i czy pochodzi z wiarygodnego źródła.
Działanie:
Vista notorycznie zmienia mi kafelki(ikonki) na listę.
Wyszukanie czegoś za pomocą wyszukiwarki graniczy z cudem wątpię by ona znalazła samą siebie, a w XP był dodatkowo taki fajny piesek, który robił sztuczki(było na co popatrzeć, podczas instalacji programów, gdy pod ręką nie było żadnej prasy, ani książki).
Ponadto często znikają mi ikonki do programów. To w połączeniu z chaosem na dysku(przyznaje się bez bicia, nie wiem co jest w którym katalogu) i beznadziejną wyszukiwarką prowadzi do chaosu totalnego i traceniu czasu na sprawdzaniu wszystkiego folder, po folderze.
Zamiast właściwości pulpitu mam personalizację, która skutecznie utrudnia zmianę czegokolwiek, co prawda po kilku próbach można się nauczyć, ale rozwałkowali opcje na kilka kategorii, zamiast, jak nas przyzwyczaili, trzymać wszystko w kupie.