GOTHIC WEB SITE

Nargan

hahahahahahahaha

Thesior

Hmm ciekawy senny morał ;].
Ale powiedz mi ,dlaczego płakałeś ,jeżeli się obudziłeś i wiedziałeś ,że to nie sen ;]?Po prostu płakałeś ?Bez powodu?

Jeżyk

"Obudziłem się.
Leżałem zalany potem i łzami. Trząsłem się lekko. Czułem się jakby sen był prawdą."

Chyba nie wiedział, że to sen. Albo był zszokowany.

Artex

Po prostu szok.

Macie jakieś swoje sposoby żeby zapamiętać sen (albo lepiej: kontrolować)? Jak mam z tym duże trudności, chociaż jakiś czas temu miałem tak dziwny że jeszcze pamiętam urywki Very Happy

.

Nie pamiętam początku... i to jest najdziwniejsze, ale wiem że ten początek był i wszystko, cały mój sen, był logiczną i spójną całością, ale i tak nie pamiętam początku...

Uciekałem z jakąś dziewoją przed sporszą grupką bandytów, poszło o jakąś podobną do korzenia roślinę, chociaż nie mam pojęcia po co ona im była... Zresztą i tak już ją mieli, więc nie wiem po co nas gonili!

W każdym razie w końcu zostałem złapany, co się stało z moją towarzyszką nie mam pojęcia, ja tymczasem miałem być torturowany, i tu doznałbym szoku, gdyby nie to że spałem...

Otóż stałem przed moją szkołą i z premedytacją wszedłem do niej wiedząc co na mnie w niej czeka (kaci). Ucieczka była możliwa, bo nie było żadnych ogrodzeń, przeszkód, straży... Ale mimo to coś kazało mi pójść tam gdzie miałem umrzeć w mękach...

To co pamiętam potem... wiem tylko że bardzo szybko uciekałem (po cholerę tam w ogóle wchodziłem, skoro tak?), w pomieszczeniach znajdowałem jakieś mordercze urządzenia, które mogły mnie uratować, ale nie potrafiłem ich obsłużyć...

A teraz najciekawsze: Sen nie miał konkretnego końca bo obudził mnie budzik, ale z całych dziesiątek mijanych przeze mnie wrogów, przyjaciół, przechodniów, katów, towarzyszy... Zapamiętałem dokładnie DWIE twarze.

Jedną z nich był proboszcz, de facto właściciel naszej szkoły (jest prywatna, katolicka), był on jednym z dwóch katów. Tymczasem druga to jedna z dziewczyn z klasy równoległej, w śnie nie była nikim konkretnym, tylko obok niej przebiegłem nie zwracając specjalnej uwagi, nie rozmawiając...

To było dla mnie cholernie dziwne, nawet po obudzeniu przez dobre 5 minut zastanawiałem się: "O co do cholery chodziło?".

Nargan

Xardas_95

Ostre te wasze sny. A mieliście kiedyś sny "prorocze" ? Ja miewam je średnio raz na miesiąc. np:

Miałem rękę w gipsie (prawą) i może to nic, ale śniło mi się około 5 minut, że pojedziemy z rodzicami i bratem do prababci (miała 95 lat) i śniło mi się ,że podpisze mi się na gipsie różowym mazakiem bliżej łokcia i obudziłem się nie pamiętając tego. Przypomniało mi się,gdy sięgneła po różowy mazak i się podpisała. Umarła 2 tygodnie później. I po "spełnieniu" się takiego snu do czasu następnego snu dzieje się coś złego (wyższej miary niż kłótnia z kolegą czy kilka pał w budzie tylko coś typu "umrze sąsiad lub ktoś bliski" albo ukradną coś lub będą próbowali się włamać do mnie, rodziny, sąsiadki.) I około 1 na miesiąc mam taki sen. A brat musiał iść na policje jako świadek ..........

Hadriel

Też czasem mam takie sny. Śni mi się coś co niedługo się stanie i wtedy mam takie de javu.

Xardas_95

Też nie lubię takich snów ...

Halt

A ja dla odmiany coś wesołego.
Gdy dorwałem się po raz pierwszy do Gothica przez cały czas wolny grałem w niego. No i OK. Ale raz miałem taki sen:
Jestem w szkole. Siedzę pod sklepikiem szkolnym, obok sali od Polskiego, jak zawsze. I nagle zza sklepiku wychodzi...WRZÓD!!! Taki normalny, kanciasty Wrzód! I łazi za mną, cały czas mnie zagaduje swoimi znanymi wszystkim tekstami...
Gdy się obudziłem przez godzinę nie moglem opanować śmiechu

BoginiMarzeń

Miałam parę snów, które będę pamiętać, jeden z takich negatywnych, który śnił mi się co noc jak byłam mała przez pewien okres czasu, ogólnie to czesto miewam sny prorocze i takie także zapamiętuję

Bedivere

Niedawno miałem bardzo dziwny sen... Otóż byłem z rodzicami w jakieś katedrze gdzie Papież miał odprawiać. I na początku mówili, że to będzie można po Angielsku, Polsku itd. tylko trzeba poprosić, a ja ( Razz

) wyskoczyłem "A na balkonie można?". Później coś tam mi zrobili, ale tego już nie pamiętam. Razz

Danthe

Ja miałem sen że paliłem z kolegą bagienne ziele! Pamiętam chyba, że byliśmy w biedronce xD

Epikur

Sny rozmazują się z czasem o ile nie zostaną uwiecznione zaraz po obudzeniu, co więcej znikają tylko te, które są coś warte, dlatego zawsze staram się wyłapać jak najwięcej szczegółów, choć bywa denerwujące, gdy znam zakończenie filmu czy gry tuż po włączeniu, a nigdy w to nie grałem bądź nie oglądałem. Co więcej dopiero po zjawisku wpadam na to, iż mi się to śniło. Takie deja vu spoilerman.