 |
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Gdzie będzie najlepiej bronić się przed atakiem orków? |
W mieście Khorinis |
|
22% |
[ 17 ] |
W klasztorze |
|
33% |
[ 26 ] |
W twierdzy bandytów na Khorinis |
|
5% |
[ 4 ] |
W twierdzy bandytów w Jarkendarze |
|
20% |
[ 16 ] |
W innym miejscu |
|
18% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 77 |
|
Autor |
Wiadomość |
xxxl
Nowicjusz miecza
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:52, 08 Paź 2009 Temat postu: Jakie miejsce byłoby najbezpieczniejsze w razie ataku orków? |
|
|
Jak w tytule tematu. Jakie, waszym zdaniem, miejsce będzie najbezpieczniejsze w razie ataku orków? Przyjmujemy, że Bezimienny z załogą (Gorn, Milten, Lester, Diego, Vatras, Lee, Lares, Angar, Wilk, Mario, Torlof, Girion) odpłynęli statkiem, odsiecz Lorda Hagena w Górniczej Dolinie się nie powiodła (przeżył tylko sam Hagen, dowiadując się, że za kilka dni zaatakują orkowie), a wszyscy ludzie (w tym bandyci i piraci) zorganizowali się w jednym miejscu. Ja omówię każde miejsce po kolei.
Miasto Khorinis - Myślę, że w razie ataku to ono byłoby najbezpieczniejsze. Są tu mury, przez co ciężko dostać się do miasta. Orkowie musieliby wyważać bramy, żeby się dostać do miasta. Byliby wtedy pod ostrzałem magów, łuczników i kuszników, więc ponieśliby straty jeszcze przed wejściem do środka. W razie ataku galerą, część pozostałych w porcie obywateli ostrzelałaby orków z armat. Gdyby orkowie rozbili bramę, wszczęto by alarm. Obywatele portu i targowiska i obrońcy bramy wschodniej zabarykadowaliby się w koszarach, a reszta obywateli i obrońcy bramy południowej - w górnym mieście. W ten sposób dalej można by ostrzeliwać orków z dachu koszar i murów górnego miasta. Ci, którzy by nie strzelali, broniliby wąskich przejść przed orkami. Myślę, że skończyłoby się to zwycięstwem ludzi.
Klasztor - Tutaj także byłoby, moim zdaniem dość bezpiecznie. Orkowie musieliby przechodzić jeden za drugim przez wąski most. Przez ostrzał z dachu klasztoru straciliby wtedy część wojsk. Drzwi do klasztoru są co prawda łatwe do wyważenia, ale w wejściu zmieści się najwyżej jeden ork. Trzech wojowników mogłoby długo powstrzymywać orków przy drzwiach. Przez ostrzał orkowie straciliby z pewnością mnóstwo wojsk, nim udałoby się im wejść do środka klasztoru. Gdy już wkroczyliby na dziedziniec, wtedy z piwnic, pokoi nowicjuszy i kościoła wyszłaby prosto na nich masa wojowników. Przetrzebione (i dalej trzebione) przez ostrzał wojsko orków nie mogłoby stawić im czoła.
Twierdza bandytów na Khorinis - Tutaj trzeba przejść przez most, który, o ile dobrze pamiętam, jest drewniany. Udźwignąłby on góra piątkę orków naraz. Część strzelców ludzkich (zostawiona poza samą fortecą) przez długi czas osłabiałaby orkowe wojska i spowalniała ich przemarsz. W samej twierdzy nie byłoby już tak różowo. Co prawda, przejście nie jest zbyt szerokie, ale orkowie mieliby dużo łatwiej niż w klasztorze, czy Khorinis. W dodatku strzelcy ludzi mieliby utrudnione zadanie, gdyż mogliby trafić swoich, przez co zabijaliby mniej orków. Myślę, że w tym miejscu ludzie także daliby radę obronić się przed orkami, ale straty byłyby dużo większe niż w Khorinis, czy klasztorze.
Twierdza bandytów w Jarkendarze - To miejsce także wydaje mi się dość bezpieczne, na pewno lepsze niż twierdza na Khorinis. O ile obozu myśliwych nie sposób utrzymać, o tyle sama twierdza jest już łatwiejsza w obronie. Teleport zostałby dezaktywowany przez zabranie kamienia ogniskującego. Armia orków zostałaby nieco osłabiona przez bagienne stwory. W bramie, która jest dosyć wąska (myślę, że mogłoby się zmieścić góra dwóch orków naraz) stanęłoby kilku dobrych wojowników i znów - mogliby powstrzymywać orków przez długi czas, w tym czasie strzelcy atakowaliby orków zza ich pleców. Gdy orkowie w końcu przejdą przez bramę ludzie broniliby wyższego poziomu twierdzy. Stamtąd ich strzelcy i magowie osłabialiby orkowe wojsko. Jeśli linia ludzi zostałaby przełamana, mogliby się oni wycofać na plac kopalnią, zostawiając w "domku" Thorusa i za wyjściem z niego po trzech wojowników. Oni, po raz kolejny, powstrzymywaliby orków w ciasnych przejściach, zadając im większe straty niż w normalnej bitwie. Gdy orkowie zabiliby już wojowników pilnujących wyjścia z budy, zostaliby zasypani strzałami, bełtami, kulami ognia i błyskawicami. Wojownicy ludzcy walczyliby z nimi, a strzelcy i magowie osłabiali. W razie ponownego przełamania linii, co byłoby już sytuacją podbramkową, można by było jeszcze wycofać się do samej kopalni i powtórzyć plan z obroną ciasnego przejścia. Tam mocno przetrzebieni orkowie nie mieliby żadnych szans na wygraną. Myślę, że i tu wygraliby ludzie, z mniejszymi stratami niż w twierdzy na Khorinis, ale większymi niż w mieście Khorinis i klasztorze.
Uff... ale długi post. Jeszcze jedno. Nie wytykajcie mi, że nie wziąłem pod uwagę kul ognia orkowych szamanów. Co prawda zabiliby oni część strzelców, ale o wiele trudniej byłoby im celować niż ludziom.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez xxxl dnia Sob 11:18, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kathem
Nowicjusz miecza
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:23, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o realia Gothica to tam nie można wyważać drzwi, rozwalać murów, ani most nie może się zarwać, więc tam najlepszym miejscem do obrony byłby klasztor magów- wystarczy zamknąć drzwi i po kłopocie . Orki by biegły w ścianę i nie mogły dalej przejść i wystarczy tylko łukami czy magią wykończyć, albo Hagena wysłać, który ma god mode i prędzej czy później ich zabije. Jeżeli chcielibyśmy megarealistycznie to orki chyba wdarłyby się do zamku już dawno i Hagen nie miałby po co tam iść "z odsieczą". Ale skoro już tak się natrudziłeś powiem (według twoich zasad) miasto Khorinis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
xxxl
Nowicjusz miecza
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:12, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Matek napisał: | ...Jeżeli chcielibyśmy megarealistycznie to orki chyba wdarłyby się do zamku już dawno i Hagen nie miałby po co tam iść "z odsieczą"... |
Może i nie miałby po co tam iść, ale to właśnie planował pod koniec V rozdziału . Przyjąłem, że po wypłynięciu Bezimiennego zrobił to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dzikimis
Czeladnik
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:00, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W twierdzy bandytów w Jarkendarze
W mieście Khorinis na początku ludzie i strażnicy by przegrali
W klasztorze magów jest za mało
W twierdzy bandytów na Khorinis słaba zbroje majom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skobar
Obywatel
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:51, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie gdzie indziej np. na morzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasanowa
Obywatel
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NO Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:22, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie ludzie powinni wycofać się do lasów i jaskiń oraz pomyśleć nad partyzantką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FraseR
Gość
|
Wysłany: Śro 12:32, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje że najbezpieczniej było by w mieście Khorinis, bo widziałem na The Modders moda który dodaję kraty do bram w Khorinis i atak orków czy coś takiego? ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Montarian
Adept walki
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:55, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najbezpieczniej było by w Klasztorze wszyszcy juz by w nim byli a wtedy Magowie za pomoca jakiegos potężnego czaru zburzyli by most.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
xxxl
Nowicjusz miecza
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:34, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ganqsta napisał: | Dla mnie najbezpieczniej było by w Klasztorze wszyszcy juz by w nim byli a wtedy Magowie za pomoca jakiegos potężnego czaru zburzyli by most. |
A co z wyżywieniem dla takiej masy ludzi? Wiecznie by tam nie mogli siedzieć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
thorus
Obywatel
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:14, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
w innym miejscu według mnie nobo jak przyjdzie taka setka orków na khorinis to paladyni sie zesrają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:26, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Paladyni są tak wyćwiczeni jak np. Spartanie. 1 może iść na 100 wiedząc że zginie. Poza tym czemu mieli by sobie nie poradzić? Paladyni i strażnicy z czarami, łukami i kuszami na mury, a reszta za bramą + magowie ognia. Oprócz przewagi liczebnej i siłowej jest jeszcze taka przewaga jak ja to nazywam obronna. Czyli paladyni mają tą przewagę, na wstępie zabiją już kilku orków. Poza tym paladyn jest w wstanie zabić conajmniej 2 orków. Paladynów w Khorinis troszku jest i jeszcze pomoc strażników miejsckich.
A co do tematu, ja bym spróbował zebrać 3 frakcje do Khorinis i tam się bronił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arayo
Wojownik
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:43, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie najbezpieczniej byłoby w innym miejscu.A konkretniej w zamku w Górniczej Dolinie.Orkowie odpuszczają oblężenie przehodzą przez przełęcz i idą prosto na Khorinis.Kiedy tam docierają okazuje się,że miasto jest puste a ludzie schowali się na farmie Onara a potem pobiegli do przełęczy i do zamku.W końcu tam jest brama,wysokie mury.A w głównym budynku,żeby wejść do sali tronowej trzeba przejść przez dwa wąskie korytarze.A z podestu przy pokojach można prowadzić ostrzał.Czterech paladynów używając świętych strzał jednął salwą zabiją orka.Sądze,że ludzie odnieśli by tam zwycięstwo z dość niewielkimi stratami.
Poza tym w polu przegraliby ale ledwo,więc według mnie w każdym z wymienionych miejsc ludzie by wygrali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Papkin
Wrzód(Zbanowany)
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Piła Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:21, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym miał wybierać, to wybrałbym klasztor, ciekawie by to wyglądało Głos na klasztor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Feros
Adept walki
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:06, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Klasztor jest najbezpieczniejszy, ma całkiem porządne mury, Orkowie stracili by trochę czasu na wyważenie drzwi no i wejście jest małe, przez co taki Parlan może rzucać swoimi niebieskimi kulkami ( zapomniałem nazwy tego czaru XD ) w każdego wchodzącego Orka, może to zresztą robić każdy Mag i z pomocą takich salw Orkom nawet nie uda się wejść do Klasztoru, a muru nie przeskoczą . A zakładając, że by im się udało, wszyscy mogliby się wycofać błyskawicznie do komnat, a wówczas Pyrokar ugasiłby zapał orków Deszczem Ognia, a że Klasztor jest dość mały, wybiłby nim ich wszystkich. Wtedy ludzie mogliby wyjść z komnat i wybić ewentualnych niedobitków ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Farawyn
Czeladnik
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten pomysł ? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:11, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No tak dałem głos na klasztor ze względu na "prawa fizyki" w Gothicu. (Nie da się tu wyważyć drzwi itp.) Przy drzwiach ustawili by się paladyni i po kolei każdego orka wybijaliby, a z tyłu siedzieli by na ławeczkach łucznicy i magowie, a jedzenie i picie przynosiliby nowicjusze xD, i tak nic by nie pomogli, ponieważ przez te ładne czerwone wrota klasztoru przejdzie góra jeden ork (najlepiej jakby byli na diecie...). No i obrońcy Innosa wybroniliby się z minimalnymi stratami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|