GOTHIC WEB SITE

Epikur

Ciekawy temat. Ja wykonywałem te niecne zadanie z premedytacją.
Zdobyłem zaufanie tej persony, o dziwo bezproblemowo i zabrałem ją na wycieczkę.
Spokojnie znosiłem jego natarczywe odzywki aż dotarliśmy na miejsce. Głęboko w lesie pomiędzy stadem wilków szykujących się do ataku.
Przylepa obejrzała się na wszystkie strony i wystartowała, a za nią prawie wszystkie bestie. Sam zmierzyłem się z pozostałymi i ruszyłem w pościg.
Nieopodal obiad spożywała reszta stada, która okazała się wystarczająco szybka, by dopaść Wrzoda.
Cóż za wielka strata. Nie zdołałem mu pomóc...