GOTHIC WEB SITE

Artex

Przepraszam za Double Post, ale policzyłem wszystko.

Zliczyłem wszystkich żywych (Nek, nie) NPC którzy walczą po jakiejś stronie (np. nie liczę Quentina i jego bandy, Gilberta itd.). Oto wyniki:

Stary Obóz: 192

Magnaci: 5
Magowie Ognia: 6
Strażnicy: 69
Cienie: 24
Kopacze: 88

Nowy Obóz: 137

Magowie wody: 6
Najemnicy: 42
Szkodnicy: 48
Kreci: 17
Zbieracze: 24

Obóz Bractwa: 103

Guru: 8
Strażnicy Świątynni: 38
Nowicjusze: 57

Kolejność sił wygląda tak (dla bezimiennych NPC):

1. Straż Świątynna
2. Najemnicy
3. Strażnicy

Więc przy tych ilościach wychodzi mniej więcej po równo.

Dlaczego jest inaczej niż wtedy? Otóż przy ostatnich obliczeniach liczyłem ilość plików NPC przypisanych do każdej gildii, ale... Nie można przecież liczyć NPC w Wolnej Kopalni, nie można liczyć bandy Quentina, nie można liczyć psioników w świątyni śniącego, itd.

Teraz mamy znacznie lepsze zestawienie... Trzeba pomyśleć o wykonaniu serii pojedynków, albo rzeczywiście napisać moda który rzuci pomiędzy siebie dane obozy...

Gothard

Z tym FAI to żeś wyjechał. No raczej jest masterem bo nosi potężny miecz a niektórych graczy kusiło by to, że z nim jest tylko 1 strażnik. Albo raczej im to przez przypadek wyszło bo gdyby tak było dla wszystkich z mocną bronią to niewiem. Już się pogubiłem.

EDIT:Bractwo ma jeden plus gdyby je zaatakowali. Wrogi NPC który by wchodził po drabinie by odrazu został trafiony z miecza po wejściu i by spadł co daje bractwu kolejną przewagę.

Artex

...

Uzbrojenie NPC, jego szansa na uderzenie krytyczne i jego statystyki nie mają ŻADNEGO, powtarzam ŻADNEGO wpływu na jego styl walki, bo jest on odgórnie ustawiony w skryptach! A różnica jest diametralna.

FAI_COWARD

Gothard

No coment. Tym mnie dobiłeś.

Artex

O co ci chodzi?

Erat

Oczywiście że powinien wygrać Stary Obóz. Powinien.

Spójrzmy na nowy obóz. Przy pierwszej bramie szkodnicy palący ziele. Uciekają kiedy zaczną przegrywać co nie jest postawą godną strażnika bramy. Idziemy dalej. Widzimy pola ryżowe i ludzi zmuszanych do niewolniczej pracy. Gdyby pojawiło się wrogie wojsko wszyscy zaczęli by uciekać. Szkodnicy nie są jednostką przystosowaną do walki na ubitej ziemi. Nadają się raczej do partyzantki.
Jedynie najemnicy byli by gotowi na wojnę.
W Nowym Obozie nie ma dyscypliny co z pewnością odbiło by się na wyniku walk.

Dalej jest Obóz na Bagnie. Wiecznie zajarani nowicjusze. Są uzbrojeni w toporki choć biorąc pod uwagę ich stan to nie są wstanie walczyć. Ale jest jeszcze Straż Świątynna. Tak oni są dobrze wyszkoleni i nadają się do walki jak mało kto. Ten obóz ma szansę wygrać wojnę.

Jest jeszcze Stary Obóz. Kopacze ciężko pracują wydobywając rudę. Jest to swoista ludność cywilna jednak znając Gomeza uzbrojono by ich i wysłano do walki.
Nie siali by popłochu wśród wrogów jednak lepszy ryc niż nic.
Cienie też stanęli by do walki ponieważ tak jak kopacze nie mieli by wyboru.
Strażnicy natomiast sami stanęli by w szeregu i walczyli "Za Gomeza".
Jak widać całą ludność obozu można by zmobilizować.
Trzeba też wspomnieć o pomocy od króla. Czemu król miałby im pomagać? Pytacie.
Otóż wystarczyłoby mu powiedzieć że jeśli Stary Obóz przegra wojnę to król nie będzie dostawać rudy. I zaraz przysyłałby broń jak i pancerze. Czego on by nie zrobił dla rudy.

Opisałem to wszystko z (moim zdaniem) najrealniejszego punktu widzenia.
Nie włączyłem tam Bezimiennych z Urizielami ani statystyk bądź skryptów.

Matis

A moim zdaniem nikt by nie wygrał wojna by trwała w nieskończoność tłukli by sie i tłukli bo jest ich mniej więcej po równo i każdy obóz ma paru dobrych w walce ludzi.
Nowy obóz ma Lee czy Gorna.
Sekta ma Gor na Draka i innych dobrze wyszkolonych straznikow.
A Stary Obóz ma Szakala i Thorusa.
Dlatego ich szanse sa bardzo wyrównane.

Gość

Prawdziwą siłą kolonii jest bez wątpienia Stary Obóz i na pewno nie stanowią jej kopacze. No i walory defensywne ma najlepsze z całej trójki.

Widzę to tak:

Samodzielny atak Nowego Obozu lub Sekty na Stary Obóz zakończyłby się klęską, ale ich skooperowany atak takie same szanse (lub większe) jak atak Starego Obozu na którykolwiek z wcześniejszych.

SO > OB
SO > NO
SO <= OB + NO

Gothard

Zależy też kto atakuje...np. gdyby zaatakowali NO to by zamkneli bramę i koniec. Bierzemy pod uwagę co by się stało w grze. NO zamknie bramę i będą z łuków ich ostrzeliwywać na strażnicy. Gdyby zaatakowano SO to by padli strażnicy pod bramą ale co dalej? Wszyscy by musieli mieć zwój przemiany w chrząszcza, żeby przejść. Atak sa OB by się skończył masakrą. Są bez bramy co daje możliwość wparowania wszystkich do środka i wyniszczenia totalnie obozu. Zaleta OB to Strażnicy Świątynni któży są świetni do walki wręcz.

A teraz jak by to było w realnej walce.
SO:Zewnętrzny pierścień by został zmieciony z powierzchni ziemi ponieważ "mur" jest taki, że nie da się strzelać z niego. SO zamknęło by się w zamku ale jest dziura gdzie w G2 jest taran orków. Pare drabin z paru stron i niewielka ilość ludzi Gomeza by musiała walczyć na placu. Bez magów obóz szybko się podda przygnieciony tylko liczebnością. Ogólnie to przeciwnik by zapędził strażników do zamku ale nie miał by już armii, żeby przypuścić atak na zamek.
NO:Przebiją się, przez pierwszą bramę bez, żadnego problemu. Z drugą by były problemy. NO ma od hu*a dużo łuków więc by powyżynało z tamy i strażnicy napastników. Jeśli by się przebili przez bramę to by musieli sprostać ludziom z kopalni(tam niema tajemnego przejścia. Twórcy to zrobili, żeby jakoś pchnąć fabułe do przodu). Ogólnie przeciwnik by musiał się wycofać.
OB:Rzeź, rzeź i jeszcze raz rzeź. brak bramy. Łatwo okrążyć obóz ponieważ niemają prawie żadnych broni dystansowych. Ogólnie by napastnicy zgnietli bractwo.

Nadal nie oddaje głosu.

Gość

A mnie tam nie interesują jakieś fakty ze skryptów. Skrypty są tylko tak jakby uwydatnieniem wspaniałej fabuły jaką prezentuje gothic. Tzn. bez nich gra byłaby niemożliwa, ale ich rola ogranicza się tylko do tworzenia mechaniki gry.
Bo możesz sobie nawet mówić, że jest trzech Diego w grze (G2) i nie skłamiesz, ale każdy prezentuje tylko jedną osobę.

Gothard

Nie interesują? To po co się wypowiadasz? To jest wojna w świecie gothica...w grze...więc jeśli nie masz nic do powiedzienia na ten temat to siedź cicho...wiem, że napisałem co by było naprawdę ale to dla porównania.
Wracając do wojny to gdyby weszli po ciężkich napewno stratach do zamku SO by musieli się z Gomezem, Krukiem, Bartholo, Blizną i Arto zmierzyć któży są świetni w walce, zwłaszcza, że maja potężne bronie(gniew innosa, miecz kruka, miecz blizny i arto, a bartholo niepamiętam oraz kusza którą ma blizna).
Gdyby weszli do wielkiej jaskini w NO to by się spotkali z wielką salwą łuków i czarami magów walonych z góry które napewno by coś zrobiły. NO gdyby się cofnęło pod kopiec rudy(ale nie pod kraty)to by na tym moście przewaga liczebna nic nieznaczyła tylko umiejętności walki. A NO też ma dużo dobrych wojowników jak Lares, Torlof, Gorn, Lee, Orik, ten koleś z kopalni(nie pamiętam imienia) i chyba Kosa oraz Silas. Bronie może mają słabsze(poza toporem Lee i Gorna) ale walczą nie najgorzej.
Bractwo faktycznie jest najmniej liczne ale jak było powiedziane wcześniej...są to znakomici wojownicy. Mają broń która jest lepsza od broni obu obozów(chodzi o zwykłych NPC) oraz paru wojów jak Cor Angar, Gor na Drak(chyba) i paru innych(ten co stoji blisko Angara oraz ten co pilnuje obozu przed błotnymi wężami).
Co do magów to najlepsze czary mają magowie ognia a potem wody. Guru mają tylko pare ataków a reszta to zauroczenia(przydatnie wiem ale co to da podczas bitwy?).

Ciągle bez głosu.

Gość

Dobra Nomadin już siedzę cicho, bo jeszcze awatara nie będziesz mógł sobie wgrać Sad

Wybacz....

Artex

CORISSTO

Mi się wydaje że wygrał by stary obóz ale waham sietez przy nowym bo w nowym oboźel jest paru dobrych ludzi np. lee gorn torolf olyk ale stary obuz ma tesz przewage liczebnom więc było by po równo