Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Zginąłem przez... |
Ścierwojada |
|
13% |
[ 9 ] |
Kretoszczura |
|
6% |
[ 4 ] |
Wysokość :) |
|
18% |
[ 12 ] |
Wilka |
|
10% |
[ 7 ] |
Krwiopijcę |
|
1% |
[ 1 ] |
Orka |
|
6% |
[ 4 ] |
Barierę |
|
21% |
[ 14 ] |
...coś innego... (napisz przez co) |
|
21% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 65 |
|
Autor |
Wiadomość |
Papkin
Wrzód(Zbanowany)
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Piła Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:19, 13 Sty 2010 Temat postu: Pierwsza śmierć |
|
|
Napisz, jak pierwszy raz zginąłeś w G1 Ja przyjeb*łem w barierę w jeziorku xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Papkin dnia Śro 17:21, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gothard
Generał armii
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wiem, że to czytasz? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:34, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie zabił goblin nad wejściem do opuszczonej kopalnii (tam gdzie się po półkach skalnych wspina).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathem
Nowicjusz miecza
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:11, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie pierwszy raz zabił pełzacz w Starej Kopalni, bo jak waliłem w pełzacze to robiły uniki, a łuk miałem słaby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksar
Paladyn
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:02, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie zabił pierwszy raz wilk. Jak szedłem do Wolnej Kopalni(zobaczyć co tam jest) na drodze był jeden z tych osobników. Nie mogłem se z nim poradzić, w końcu byłem początkujący z kiepskim ekwipunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karid
Gość
|
Wysłany: Śro 19:33, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie pierwszy raz sieknął Ścierwojad. Nie poznałem jeszcze do końca dobrze systemu walki w tej grze, więc pełnym gazem omijałem wszelkie stworki. Lecz tamten przy szczycie ściezki zagrodził mi drogę i niestety zaliczyłem zgona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerstwa Bagietka
Gość
|
Wysłany: Śro 19:53, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ścierwojad - byłem n00bem xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norfarell
Uczeń miecza
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:52, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie jaszczur. Nie wiedziałem, jak wrócić z obozu Bractwa, do starego i przeleciałem, przez pół mapy. Dobiegłem chyba nawet do starego fortu(tego zburzonego). Potem pomyślałem, że skoro i tak nie znajdę obozu, to równie dobrze mogę sprawdzić, czy zabiję te duże, pomarańczowe. 3 ciosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agreel
Wrzód(Zbanowany)
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:54, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm...1 ded. 1 raz grałem w 2002, więc muszę nieco natężyć mózgownicę. Już wiem. Goblin niedaleko opuszczonej kopalni.
bagieta napisał: | Ścierwojad - byłem n00bem xD |
Prędzej newbie, jak to był pierwszy zgon.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agreel dnia Czw 20:55, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciupacz
Uczeń miecza
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z Jarkendaru Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:11, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie zadedała bariera bo chciałem sprawdzić czy się da wejść na tą skałę skąd mnie zrzucili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rick
Czeladnik
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:57, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie bariera jak zacząłem grę to byłem po prostu ciekaw co się stanie jak pójdę tam przy tych towarach z zewnątrz (z poza bariery) i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fanatyczny
Wrzód(Zbanowany)
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:15, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja przez wilka ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feros
Adept walki
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:31, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak tak mocno wytężę pamięć to sobie przypominam - zabłądziłem na samym początku, szukając Starego Obozu, nie poszedłem za Diego, zszedłem ze ścieżki i zaatakowały mnie krwiopijce - jak na sam początek gry były niczym bossy A więc, podsumowując, zginąłem po raz pierwszy przez krwiopijcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xxxl
Nowicjusz miecza
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:45, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak ja grałem pierwszy raz, to zabili mnie krwiopijcy. Ci, którzy latają niedaleko strażników mostu do starego obozu. Myślę sobie "O, muchy jakieś, co tam, mam miecz, krzywdy mi nie zrobią." i ruszam na nie. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy odkryłem, że potrzebuję sporo więcej niż jednego uderzenia do zabicia krwiopijcy! Jednego nawet zabiłem - ale drugi go pomścił . I oczywiście nie przyszedł mi do głowy pomysł, żeby uciec do strażników .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sigon
Czeladnik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:54, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie pierwszy raz, o ile się nie mylę, to zarżnął Ścierwojad. Jak się idzie z miejsca wymiany i mija się tych dwóch szkodników (Ratford i Drax) to naprzeciwko ich jest rzeka i taka mała wysepka, na której są 2 Ścierwojady. Podszedłem do nich bo byłem ciekawe czy dam radę dwóm na raz, ale jak widać zawiodłem się xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stonefist
Gość
|
Wysłany: Sob 16:41, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja dedłem pierwszy raz w potyczce z Kretoszczurem. Podczas mojej podróży do SO, omijałem wszystko co się rusza szerokim łukiem. Ale do tych "czerwonych świń" musiałem podejść...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|