GOTHIC WEB SITE

Apocalypto

Rozwalił mnie ścierwojad. Kiedy grałem po raz pierwszy nie umiałem nawet podnosić przedmiotów,a broń umiałem tylko wyjąć(chociaż w tej sytuacji miałem tylko pięści)

Paladyn227

Mnie zabiła Bariera bo próbowałem ją przekroczyć na próżno. Very Happy

to było na samym początku gry kiedy szedłem do bractwa i płynełem sobie morzem i nagle dedłem. xd

neo

A mnie zabiła świątynia śniącego gdy wyzwoliła się moc uriziela cała moc z kopca rudy do uriziela a z uriziela prosro w łeb śniącego. I bezi kaput, no prawie kaput miał pancerz z magicznej rudy.

neo

Zginąłem po raz pierwszy biarąc bryłke rudy i piwo przy porcie wymian

arturek20011973

mnie zabił ork ten koo kavalorna

Nemezis

Przez Wrzoda bo gadał do mnie jak walczyłem Sad

Vernicentus

Ja zaś po raz pierwszy poniosłem śmierć przez kretoszczura. Ponieważ z początku umiałem jedynie podnosić przedmioty a walka mnie przerastała ...

Skobar

Mój pierwszy zgon nastąpił już na samym początku. Zabił mnie młody kretoszczór niedaleko opuszczonej kopalni (nie umiałem jeszcze walczyć Wink

)

Paho

Zginąłem po raz pierwszy zwiedzając a dokładniej zabił mnie ork Very Happy

niedaleko starego obozu.

Danthe

Bariera... Za bardzo się zbliżyłem Smile

BeziX

To co mnie zabiło to młody kretoszczur po przejściu mostem przy opuszczonej kopalni. Normalnie XD bo u kolegi byłem, wszystko elegancko widzę jak i co, podnosić przedmioty umiałem, rozmawiać też, ale założyć broni nie umiałem i na kretoszczura z gołymi pięściami lecę i... AAAAAAAA!!! XDDDD Dopiero po tym tragicznym zdarzeniu zakapałem, że bronie zakłada się tak samo jak podnosi przedmioty... A Bezimiennego nie pochowali, posłużył jako żarcie dla kretoszczura... Świętej pamięci Bezi spoczął tutaj...

Thorus7

Nie wiedziałem jak założyć kilof i niestety zabił mnie młody kretoszczur przy opuszczonej kopalnii...

Thorn

Aż wstyd mówić , wskoczyłem do wodospadu i jakoś dedłem

Marcelo007

Kurcze, ciężko powiedzieć, dawno to było. Chyba pierwszy raz zginąłem podczas gdy nie zapłaciłem Bloodwin'owi, idąc dalej był gość który ostrzył miecze i mówił coś że przez to że nie zapłaciłem Bloodwin'owi wszyscy będą musieli płacić moją dole. Przez niego pierwszy raz zginąłem. Chociaż to raczej można zaliczyć do upadku, sam nie wiem? Smile

Ale wcześniej raczej nie zginąłem bo omijałem wszystko szerokim łukiem.

Łowca Ognia

Pierwszy raz dedną mnie strażnik bramy,kiedy chciałem wejść do bramy bez zapłacenia 1000 rudy i dołączenia.