GOTHIC WEB SITE

Pan Tak · Wysłany: Śro 18:18, 11 Mar 2009 Temat postu:

No to ja się zacznę w to bawić ;d może jutro bo dziś to na pewno nie (chyba xD) jakby co to Artex podaj GG na PW Wink

Imerators · Wysłany: Czw 22:01, 12 Mar 2009 Temat postu:

O fuck and di shiet !

Zarejestrowałem się u themoddersów (tu też), to normalnie x-tremalny krok do przodu xD

Fajnie by było jakby ci admini nie akceptowali kont po miesiącu, jak nie mają czasu to by to wyłączyli...

PS: Artex tu Sasani Wink

Jeśli chodzi o ten "projekt" to bym mógł się dołączyć, gdyby nie ten zasrany błąd ze spacerem Artex, to już bym znał modowanie na twoim poziomie xD Ale życie jest złe...

PS2: haha, zapomniałem hasła na moddersach xDD Zaraz je spróbuje zhackować...

A tak ogólnie, oto moja wizja na moda:

Pewnego razu żył sobie Edi, który lubił... zabijać. Ciął każdego, który źle na niego spojrzał, a później zjadał u siebie w domu. Spotkał jednak pewnego razu tak zwanego KaRaTeKe, który chciał się zemścić za niewinną śmierć swojej matki. Chciał utopić Ediego w pobliskiej rzece, stracił on przytomność, a KaRaTeKa wygląda na to pomyslał, że nie żyje. Nasz bohater utracił przytomność i obudził się następnego poranka na jakiejś plaży. Tutaj zaczyna sie sieka, droga chaosu, zła i zemsty Ediego... Powodzenia...

-Opis
Budzimy się na małej plaży obok starego obozu, pobici po bitce, obok nas leży broń, staty już mamy ustwione. Po drodze do SO spotykamy kolesia w zbroi rozbójnika, który mówi nam, że człowiek który nas pobił przewodzi SO i ma na imię KaRaTeKa, daje nam ciężką zbroję najemnika i idziemy wybić cały obóz (wszyscy są od-śmiertelnieni^^) xD Po dojściu do niego jakieś tam dialogi są, na końcu których go zabijamy. Po powrocie do rozbójnika i powiedzeniu mu, iż koleś zdechł, a wraz z nim cały obóz, ten się zaczyna... SMIAĆ i przyznaje się, że żartował (a cały obóz leży xDDD). Po tym tekście włączają się kreditsy i jakiś mocny metal ...

Co sądzicie ?

Kopyrajt (C) Zastrzeżone Razz

Pozdrawiam^^

Artex · Wysłany: Pią 14:52, 13 Mar 2009 Temat postu:

Już projekt? Razz

<lol>

... Właściwie to nie jest to jakimś dużym problemem, co do samej akcji: Proponowałbym zrobić to bardziej na poważnie, bo niby co? Koleś daje nam bezcenną w koloni zbroję, a potem: "Żartował"? Ale rzeczywiście... można by zrobić coś w ten deseń:

Budzimy się na brzegu rzeki przy starym obozie, brama do obozu jest zamknięta, leży przed nią parę trupów. Przy ognisku (normalnie są tam dwaj kopacze) jest około 10 najemników, nie zdążamy podjąć żadnej akcji bo szybko jeden z nich do nas podbiega i zgrywa chama (hahaha, patrzcie jaka przybłęda..) po zaciętej wymianie zdań rzuca się na nas, kończy marnie, bo nie dorównuje nam siłą.

Szybko potem zagaduje do nas jeden z najemników i przez chwilę pluje się, że zabiliśmy jednego z nich, ale szybko do głosu dochodzi dowódca grupy i gratuluje nam umiejętności (zarżnąć pięściami gościa w zbroi z buzdyganem, no, no...) i przyjmuję do grupy uderzeniowej. Wyjaśnia nam szczegóły planu.

Otóż kiedy tylko słońce zajdzie, jeden z jego ludzi (ukrytych w obozie) przebrany strażnika otworzy bramę i wpuści grupę uderzeniową, ich celem jest jak najszybsze zabicie Gomeza i ucieczka.

Po rozmowie z z członkiem grupy odpowiedzialnym za zaopatrzenie, a potem za kolejnym odpowiedzialnym za trening, ruszamy do boju. Przebijamy się przez niezorganizowane grupy strażników, mordujemy Thorusa i wkraczamy do zamku, a potem do siedziby magnatów. (skręcamy w lewo, przechodzimy dalej i...) zabijamy wszystkich magnatów, oprócz Gomeza który spokojnie siedzi na tronie. Nasi ludzie go okrążają i mamy okazję popatrzeć jak przemawia do naszej grupy śmiejąc się z ich głupoty.

Tutaj wyciąga miecz i rzuca się na resztę, z założenia gość jest cholernie silny i włada "podpalającym" mieczem. Po jego zabiciu i cała grupa się wycofuje i ucieka w kierunku Nowego Obozu, po drodze natykamy się na jedną lub dwie zasadzki.

Gdy wracamy pod bramy, czeka na nas Lee, gdy dowiaduje się o śmierci magnatów gratuluje nam dobrej roboty. Teraz rozmawia z nami, wyjaśniamy mu kim jesteśmy, a on mówi że w zamian w dowód naszych zasług oficjalnie zostajemy najemnikiem.

Żeby było jasne, po otwarciu bramy z nikim nie rozmawiamy, aż do dotarcia do Lee, wszyscy NPC są śmiertelni (może oprócz lee).

Imerators · Wysłany: Pią 15:41, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ja to pisałem na miarę MOICH umiejętności, dlatego tak mało poważnie Wink

To nie projekt tylko pomysł, tego co może będe robił xD

Jeszcze myślałem, że możeby zrobić tak:

Przed obozem spotykamy "demona" (model poszukiwacza), który nam mówi o tym właśnie KaRaTeCe i ~~"Służ mi, a sowicie Cię wynagrodzę..."~~ Po czym karze nam zabić tego karateka (a on jest tylko jakimś tam pobocznym knypkiem w obozie) - w ramach zmesty - I on tak będzie nas przekonywał do zemsty no i on Ci daje tą zbroję Wink

... Później idziemy oddać questa i demon karze nam zabić Gomeza - Albo jakoś tam inaczej będzie się nazywał - (albo cały obóz xD), później NO, i obóz na bagnie. Na końcu może by dorobić, że prowadzi nas do swego pana -- Śniącego/smoka ożywieńca.

I powtarzam, to nie ma być zbytnio na poważnie ;> Nie chce żeby się pracowało dla jakiegoś obozu - typu Lee... Robić dla zła, jakiś bandytów - to jest coś xD

Edit: ~~Tutaj mogłyby być jakieś questy xD

Edit2: Na końcu gry się okazuje, że ten którym graliśmy na końcu zostaje arcymagiem - I to jest ten co stoi przy bramie do smoka ożywieńca (G2).

Edit3: Aaaa... i nazwa to:

- Śmierć: Początek ~~ na to bym głosował ;>
Albo
- Zemsta Ediego x]

Artex · Wysłany: Sob 08:22, 14 Mar 2009 Temat postu:

nah xD.

Lepiej zacznij robić po swojemu, to że napiszesz tu cały projekt ze szczegółami nic nie pomoże.

Wszystkich którzy czekają na mój tut o queście (dwie osoby?) bardzo przepraszam, ale nie zrobię nic bez sprawnego zSpy, a ten mi się wysypał.

Imerators · Wysłany: Pon 19:15, 16 Mar 2009 Temat postu:

Ci moddersi strasznie mi pomogli Laughing

Czyli tu się moja przygoda z modami kończy, bo nie moge cholernego spacera odpalić xD

Artex · Wysłany: Wto 14:08, 17 Mar 2009 Temat postu:

Przypomnij mi na czym polega ten problem. W ogóle nie możesz choćby jednego skryptu zmienić?

W ostateczności przeinstaluj Gothica i znajdź GMDK gdzieś indziej, może będzie "mniej" wadliwe. (w moim nie ma skryptów roślin!)

Imerators · Wysłany: Śro 20:39, 18 Mar 2009 Temat postu:

Wątpie, żeby rozwiązywanie tego problemu miało jakiś sens ^_^

Poprostu jeśli cokolwiek zmienie w spacerze i podmienie światy to mi staje na menu. Dłuższy opis na the moddersach ^^ Zresztą widzę, że tam na 50% problemów nie potrafią, albo nie chce im się odpowiedzieć ;>

I mam pytanie, zrobiłem tą paczkę z modem, tylko że ona ma ... 1,5gb xD
Wewaliłem cały _work... Czyli muszę pokolei pliki powrzucać ?

[link widoczny dla zalogowanych] Sprubuje to samo zrobić w G2

Artex · Wysłany: Czw 15:08, 19 Mar 2009 Temat postu:

W paczkowanie na razie się nie baw, jeżeli spakujesz cały folder z gothicem to nic dziwnego że tyle zajmuje.

Kiedy robisz paczkę z modem, plik .ini i wysyłasz moda w świat, ktoś go instaluje i odpala, to gra najpierw patrzy na pliki gothica, a dopiero potem na moda, tak więc nie ma sensu np. zamieszczać tam świata jeżeli nie wprowadzasz w nim żadnych zmian, albo zamieszczać cały świat jeżeli są to zmiany tylko w np. SO.

jono

Witam. Artex mógłbyś zrobić tutek jak się robi nowe potworki ?

DaviX

JA bym chcial wiedziec jak wogole co gdzie wsadzic......tam niema zadnych instrukcji w gmdk gdzie ja mam np 3ds max stuff dac......prosze o pomoc

jono

zrobiłem texture zbroi ale nie wiem jak ją wsadzic zeby była

Artex

Podmień ją przy pomocy GoMana z teksturą w paczce vdfs. Gdzieś na tym forum jest tutek obsługi GoMana,

jono

eeeeeeeeeeeeeee O____O bardzo wyczerpująca odpowiedź [żebym jeszcze wiedział jak mam podmienić] ale thx Wink

DaviX

Dobra moze tak...
JA bardzo bym prosil zeby ktos mi powiedzial gdzie rozpakowac 3DS MAX Stuff ja mam tam tylko jakies pliki..i.VDFS-Tool
ja tu czytalem poradniki sie napalilem bo wszystko dobrze jasno zrobione......ale o programach tez by sie przydalo....