GOTHIC WEB SITE

Firek

Nie zaciekawiło was nigdy jaka lokalizacja utrzymała by się najdłużej
Przed atakami orków paladynów itp oczywiście chodzi mi o takie bardziej realia gothica ale z małą zmianą npc nie blokowały by si i atak był na otwarte bramy

Gothard

Otwarte bramy? To jest idotyzm zupełny -.- nawet NPC wie, że bramy podczas ataku trzeba zamknąć.
Po za tym...skąd w GD z G1 paladyni? Przecież oni przybyli po zniszczeniu bariery więc skąd mogli wcześniej być? I po za tym to porównanie dwóch części które się stanowczo pod względem ekwipunku a zbroje paladynów to jedne z najlepszych w grze więc jednym słowem...bezsens. Paladyn rodzaju Andre czy Hagena bez problemu powali magnatów...
A orki...przecież ork zwiadowca ma równe szanse w walce ze zwykłym najemnikiem więc co to ma być za walka? Ork assault na któryś obóz i nie ma szans zwłasza z otwartymi bramami. A nawet jak by były zamknięte to i tak by wszystko orki sforsowały. W G1 są trochę przepakowane jak dla mnie mimo, że na głupie wyglądają.

Firek

I co zamkną bramy i nikt nie wejdzie do NO i SO
Napisałem orkami paladynami itp
Czyli jakaś potężna siła w podobnej ilości co kopacze i strażnicy a nie jak w G2 paru paladynów a z setka orków
I widziałeś żeby wygląd pancerza dawał staty np zwykła przepaska nowicjusza ma obronę przybliżoną do obrony spodni kopacza tak samo jak pancerz strażnika świątynego a zbroja najemnika

Gothard

Sigon

Według mnie ankieta bardzo dziwna. Skąd pomysł, że Orkowie i Paladyni zawarliby sojusz i wspólnie atakowali obozy? Nawet jeśli mielibyśmy brać pod uwagę dosyć szczegółowo realia gry to ork i paladyn będą się atakować nawzajem gdyż mają ustawione takie rodzaje gildii w statystykach, że mają do siebie wrogie nastawienie (wiecie o co mi chodzi).

Dobra nie będę już na ciebie właził, skomentuję na temat:
1.SO
Mimo niewątpliwie najlepszym fortyfikacjom z otwartą bramą (?!) nie utrzymałby się długo. Orkowie i Paladyni szybko wdarliby się do środka mordując po drodze wszystkich. Bez problemu weszliby także do zamku gdyż dużą wadą (moim zdaniem) Starego Obozu jest mało dobrych pozycji strzeleckich (wieżyczki itp.), tak więc strażnicy nie mieliby czasu ostrzelać wroga z kusz, większość musiałaby o razu walczyć wręcz. Wszyscy zostaliby w mig wybici co do jednego.

2.OB
Tutaj nikt zupełnie nie miałby już szans z potęgą orków i paladynów. Jedyne co mogę tu wspomnieć to to, że plac świątynny utrzymałby się najdłużej.

3.NO
W nowym obozie fortyfikacje nie są zachwycające, jednak układ architektoniczny jest genialny i daje wiele dobrego dla obrońcy. Wróg wparowałby szybko przez wejście i pola ryżowe, szkodniki nie zdążyłyby się obronić gdyż jest ich tam bardzo mało. Kolejna brama też nie stanowiłaby większych trudności, jednak w obozie już nie byłoby tak łatwo. Podczas gdy orkowie i paladyni naparzaliby w szkodników najemnicy ostrzelaliby ich z łuków, magowie od razu by zaatakowali. Mimo iż strona szkodników szybko legła, najemnicy wraz z magusami utrzymaliby się dłużej. Jednak zastępy orków z paladynami wkrótce rozwaliliby obrońce. Cóż, ale byliby trochę rozbici i okaleczeni, gdy przyszłaby kolej na Wolną Kopalnię Wink

.

4.Górska forteca
To tajemnicze miejsce wydaje się niepozorne, jednak stanowi trudną do sforsowania fortecę. Nie mam pojęcia jak przebiegałaby bitwa, ale wydaje mi się, że ze względu na mało miejsca w środku agresor miałby większe szanse i po krótkim czasie rozprawiłby się z obrońcą.

5.Miasto Orków
Walka orków i paladynów przeciwko orkom? To już kompletna komedia... Przez to, że brama byłaby otwarta miasto zostałoby rozgromione w najszybszym czasie. Orkowie nie posiadają broni dystansowej więc występując w mniejszej liczbie ich walka wręcz okazałaby się żałosna i bezsensowna. Ta lokacja w ogóle nie wytrzymałaby ataku tak potężnego wroga.

Tak więc stawiam na Nowy Obóz, według mnie utrzymałby się najdłużej ze wszystkich możliwych miejsc. Najgorzej przeszedłoby starcie Miasto Orków.

Ps. zapomniałeś jeszcze o Klasztorze Mnichów i obozie bandytów Wink

.

Gothard

Jemu nie chodzilo o to Sigon. Mu chodziło o atak np. orków albo paladynów którzy nadal nie wiem jak by mogli się w G1 znaleźć.

Firek

Szukacie problemów
Np. Gdyby paladyni szybciej przybyli do Khorinis wkroczyli za bariere aby zdobyć więcej rudy

I chyba wyprzedze pytanie
-Przecierz dostawali rudę
moja Odpowiedz
-Ale nie całą około połowa wędrowała ciągle po barierze jako waluta

Co do orków w każdej chwili mogli wyruszyć na ludzi
Mogli zaprzestać bronić światyni śniacego gdy wszedł do niej Col Kalom
wraz z strażnikami świątynymi.

Szkielety to fakt tylko ożywione kości ale mogły być sterowane przez nekromantów

Gothard

Heh...pogadaj z NPC`tami to się dowiesz, że kopacze mogli "małą" część tego co wydobyli zatrzymać dla siebie. Po za tym z kopalni szły tony rudy na wojnę a po za tym paladyni raczej byli bardziej potrzebni na kontynencie by bronić miast przed atakami orków.
A szkielety...fakt ale przyzwane przez nekromantę. Po za tym one się rozpadają po pewnym czasie xd

Kathem

Z otwartymi bramami to żadne miejsce miałoby szans. bo po prostu łorki wdarły by się wszędzie siejąc mord, zniszczenie, grabież i gwałt (bez skojarzeń). Jedyne wyjście to zgromadzenie wszystkich w jednym miejscu najlepiej w Starym Obozie, który jest dość duży i można by było wtedy rozproszyć orków.

Firek

To tylko takie spekulację a wy już
paladyni na kontynęcie
szkielety się rozpadają
otwarte bramy
Można zrobić że z zamkniętymy ale najeżdzcy mają tarany albo coś
Nie piszcie że w gothicu nie ma taranów

Kael

Ten temat już był rozpatrywany. Do tego trzeba wziąć pod uwagę czy gra dzieje się w sposób "gothicowy" czyli po prostu liczą się obrażenia , ochrona zbroi etc. i nie rozpatrujmy żadnych fortyfikacji. SO byłby nie do zdobycia zaraz po zamknięciu bramy ,gdyż po prostu to by była bariera nie do pokonania. Wrogowie biegali by w koło i tyle. Gdyby to było w taki trochę rzeczywisty sposób to jest wiele czynników które możemy wziąć pod uwagę. Pogoda , waga zbroi , położenie , fortyfikacja , prędkość przeładowywania kusz ( rzeczywista nie gothicowa ) i tak dalej. Tak naprawdę ciężko powiedzieć kto by wygrał.

Arayo · Wysłany: Pią 14:40, 12 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się z Soriusem.Paladyni są na kontynecie.A nawet gdyby weszli pod bariere, to jaki to miałoby sens.Przecież by już stamtąd nie wyszli.Król potrzebuje armi bardziej niż rudy,więc raczej nie poświęcił by około 250 paladynów by zdobyć rudę,którą i tak otrzymywał.Bezio natomiast jako skazaniec również by zginął.Może powaliłby kilku paladynów,ale zabili by go z dystansu.
A co do orków.To to ma być tak jakby nie było beziego,czyli nikt nie pomógł bractwu obudzić śniącego i orkowie ciągle siedzoł przy świątynni próbując to zrobić.
A szkielety są jedynie truposzami,te przywołane się rozpadają,a nawet jeśli nie to w GD jest tylko jeden nekromanta Xardas,który sam jest w stanie roznieść całą kolonię.Sprawdziłem to w piątym rozdziale kiedy mieliśmy rune teleportu do każdego obozu to grając nekromantą wybiłem wszystkich.
Tak więc to nie ma większego sensu.

Diegorn · Wysłany: Pią 19:59, 12 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie, paladynów nie było, a nawet gdyby to po co mieliby atakować SO, jak by go i tak nie zdobyli. Król nie miał żołnierzy, aby wysyłać ich na wyspę Khorinis. Tych stu paladynów wysłał, bo musiał i nie było żadnych skazańców w SO po upadku bariery, więc nie było nikogo kto by wydobywał rudę i nie musieliby zdobywać zamku.
Co do orków to zależy oczywiście ile by ich było. Realistycznie to oczywiście najdłużej zdobywali by oczywiście SO jeśli wogóle by go zdobyli, ale mogą mieć tarcze, kusze i taran, a inne obozy to dla nich pikuś. Gothicowo to wystarczy zamknąć bramy w NO i SO i orkowie przegrają. Inne miejsca zdobędą bez problemu.
Ale zastanawiam się, dlaczego mieliby atakować swój własny obóz.
Co do pytania to oczywiście zagłosuję na SO.

Raven93

Nowy obóz. Ich ułożenie terenu jest genialne :)Gdyby nie lodowy smok to pewnie by z tamtąd nie wychodzili Smile

emKRU

Chyba NO .