Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maguire
Nowicjusz miecza
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:29, 06 Maj 2010 Temat postu: Błąd z Diegiem i Gornem |
|
|
Mam problem. Gdy Diego dał mi zadanie z listą od Iana, zaczął mnie okładać. Tak samo było z Gornem gdy uwalnialiśmy Wolną Kopalnię. Ledwo wszedłem a on już wyją broń i zaczą mnie lać. O co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
patrykTrojan
Adept walki
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:27, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem, kiedy cie pobije to Cie zamorduje.Jedynie mi się wolną kopalnie udało przejść na Marvin-Modzie.Może są inne sposoby, ale nie znam żadnego z nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Undertaker
Nowicjusz miecza
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:13, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O tym z Diegiem nie słyszałem najlepiej wejdź w Marvin-Mode namierz na Diego by jego imię było pokazane, naciśnij O. Jak już będziesz Diegiem to wciśnij F8 i zmień się z powrotem w bezia. Powinno pomóc a Diego się uspokoi. A z Gornem to każdemu się zdarza. Weź god mode sobie włącz i nie zwracaj uwagi na Gorna. Jak pomogłem to daj pomógł.
Sry za offtop:
To ten napis pod opisem Post został pochwalony 0 razy (Jeśli uważasz, że ten post zasługuje na pochwałę, kliknij tutaj. To pod moim postem naciśnij "tutaj".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diegorn
Rycerz
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: I tak nie wiecie gdzie to jest Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:29, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z Diegiem nie wiem co jest. Zwykle Gorn mnie nakłada, jak zacznę zabijać strażnika. Gorn mi natłucze i mówi, że biłem jego kumpla. A że ledwo wszedłeś do kopalni i zaczął cię bić to nie wiem co jest.
A Gorn cię dobija, czy tylko powala? Jak co to niech ci przyłoży, a później zaatakuje strażników, to sobie wstań i ulecz się. Mnie Gorn 10 razy powalił, ale przeżyłem z nim do końca oczyszczania kopalni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karid
Gość
|
Wysłany: Pią 16:11, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobny problem tylko w innej sytuacji. Gdy jestem pod bramą Wolnej Kopalni, zabijam Szakala i jego kumpli. Potem Gorn schodzi na dół i daje mi klucz do stróżówki. Gdy ją otwieram ten się drze: "Łapy przy sobie kolego!" i się na mnie rzuca. W tej sytuacji nie pomaga sposób Bezimatora, muszę odbiec od Gorna na pewną odległość i potem wrócić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maguire
Nowicjusz miecza
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:56, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze że miałem god moda. Od Diega uciekłem a gdy wróciłem to się uspokoił. Z Gornem to nie działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothard
Generał armii

Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wiem, że to czytasz? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:56, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Po prostu ogółem NPC`ty są nastawione na to, że jeśli kogoś zabijesz też się na Ciebie rzucą niezależnie od gildii...zrobili inaczej w przypadku Diega i Miltena którzy atakowali każdego kto miał gildię strażnika/kopacza/cienia/magnata a o Gorna się nie postarali. To błąd albo lenistwo twórców.
Co do tematu to musisz po prostu uciekać albo mu zostawiać całą robotę. Istnieje też opcja, że sam wszystkich wykończysz co jest trudne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
9oskareks
Czeladnik
Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:48, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja także miałem problem z Gornem w wolnej kopalni. Robię tak: klawiszem O zmieniam się w niego, chowam broń, i z powrotem do ciała Beziego. I tak przez cały czas . Troczę męczące, ale przynajmniej jestem cały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wrzód-Shever
Czeladnik
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:50, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Albo porostu uciekajcie z godem a potem przyjdźcie i powinno być normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doket
Czeladnik
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Jamajki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:41, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Z gornem to jest tak jak wejdziesz do stróżówki i przekręcisz kołowrót a on cie zobaczy to cie będzie lał, ale jak wejdziesz tak żeby cie nie widział to będzie git. Ale z Diegiem nie miałem jeszcze takiej sytuacji. o_O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demon_Wojownik
Czeladnik
Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wieża Xardasa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:54, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z innymi. Gorn często leje za to, że ubijamy wspólnych wrogów. A Diego? Mnie np nigdy nie lał. Nawet, gdy ja go tłukłam, to on spokojnie sobie stał. Po prostu najlepszym wyjściem jest ucieczka, i w przypadku Gorna, i Diego. Chociaż jeśli Diego, to ucieczka może być niebezpieczna, bo on lubi strzelać z łuku.
To troszke stary temat Zamykam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|