Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Japven
Adept walki
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:26, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym po prostu poszedł do Obozu na Bagnie, nie był jakimś tam fanatykiem Śniącego, tylko palił zielsko i żył w spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Van Krist
Czeladnik
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WgW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 08:17, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nowy obóz. Miła atmosfera, fajni ludzie, dadzą w pysk jak trzeba, ogólnie spoko .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksar
Paladyn
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:59, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Też bym chyba poszedł do NO ze względu na karczmę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ksar dnia Wto 17:59, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TwisTa
Obywatel
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:04, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już by mnie wrzucili to spieprzałbym szukać kogoś takiego jak Diego i unikać Bullita i jego chłopaków Poszedłbym z Diegiem do Starego Obozu i poprosił jakiegoś Baala, żeby zaprowadził mnie do bractwa na bagnie. Po wejściu do obozu pobiegłbym do Fortuno po mrok północy i wykopał Harloka z jego chaty(mieszka o rzut beretem od stoiska z zielem Fortuna ). Jarałbym zielsko całymi dniami i słuchał opowieści Baala Tondrala. Jedzenie kupowałbym u jakiegoś handlarza(za kasę ze sprzedaży skrętów :>) i jakoś by się żyło...
Po wielu latach pracy jako lokalny diler Cor Kalom przyjąłby mnie na swojego gońca. Biegałbym do SO i handlował skrętami i trunkami z Gomezem.
...i tak do usranej śmierci...
na-na-na-na, marihuana :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerstwa Bagietka
Gość
|
Wysłany: Sob 20:14, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zostałbym Cieniem, a potem żyłbym spokojnie polując od czasu do czasu na ścierwojady xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
xardas63
Uczeń miecza
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Chojnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:45, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A ja bym się nigdzie nie przyłączał po prostu bym był wyszkolił się w walce i strzelaniem z łuku i bym polował na zwierzęta i bym z tego żył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artex
Wojownik
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 07:25, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Na początek zrobiłbym wszystko żeby zjednać sobie najwięcej osób w SO, zaprzyjaźnić się z Diegiem i zostać cieniem. Cienie to ludzie którzy wiodą najspokojniejsze życie w koloni (może poza nowicjuszami), reszta albo zmaga się z pełzaczami/szkodnikami (strażnicy), albo musi latać po wydzielinę (Strażnicy Świątynni), albo na co dzień ma jatki (całe NO) a ja lubię spokój .
Z czasem gdybym osiągnął odpowiednie umiejętności, może szarpnąłbym się na zostanie strażnikiem...
Ale chyba to wszystko byłoby dla mnie trudne, nie potrafiłbym nikogo zabić, więc po pierwszej wygranej walce (takiej na śmierć i życie ) zauważono by moją słabość i pewnie musiałbym uciekać.
Ostateczność to zakumplowanie się z Cavalornem, albo Aidanem, ew. znalezienie sobie jakiejś jaskini (można wykopać Gilberta , albo mieszaczy ) wiódł bym podobne do nich życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xardas_95
Uczeń miecza
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 08:21, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja zostałbym nowicjuszem ale tylko po ot, aby palić zielsko dniami i nocami....
Nie rozwijałbym sie zabardzo, bo od tego są strażnicy świątynni, a ja żyłbym w spokoju .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorn12
Obywatel
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wysopka Glgowska
|
Wysłany: Wto 14:34, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Na początku by mnie zrzucili poszedł bym z Diego do Starego Obozu poszedł bym do Nowego Obozu zaprzyjaznił bym sie Aidanem i nauczył bym sie zbierac różne trofea ze zwierząt kupiłbym miecz i dobry łuk nauczył sie walki bronią jednoreczna i strzelania z łuku i polowałbym z Aidanem do końca życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yarrin
Wojownik
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kątowni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:15, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jakby mnie wrzucili do GD i bym był zmuszony do kopania rudy w starej kopalni to stworzyłbym grupe buntowników i wybiłbym strażników w kopalni i wraz z kopaczami bym uciekł do OB i wiódłbym spokojne życie jako Nowicjusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lester262
Czeladnik
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 08:10, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym dołoczył do OBOZU BRACTWA bym został nowicjuszem i tak przez kilka lat
bym tam dalej był aż bym został GURU i bym dostawał bagienne ziele:)))
no i bym nauczał nauki śniącego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agreel
Wrzód(Zbanowany)
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 5/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 08:23, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwne że jeszcze się tu nie wypowiedziałem...
Ja bym se dołączył do bractwa i dniami i nocami palił ziele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
demon niebios
Adept walki
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wiesz gdzie mieszkam?;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 09:19, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym udał się do starego obozu zostałbym cieniem następnie strażnikiem i bym zwiedzał kolonie,zabijał orków itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goliath
Obywatel
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 09:46, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym dołączył do Nowego Obozu, zakumplował się z Gornem, wywalił z chaty Krzykacza, nauczył się złodziejstwa i codziennie kradł gościom z sekty ziele. Część bym sprzedał, a część sam wypalił .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Montarian
Adept walki
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:51, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gdybym został wrzucony do GD i by chciali zrobić mi "Chrzest Wody" obronił bym się i i ogłuszył ich wziołbym ich zbroje i miecze i poszedł do Starego Obozu. Najpierw zaprzyjażnił bym się z Diego i poprosił Mordraga żeby mnie zaprowadził do Nowego Obozu. Przed Obozem dałbu mi Pierścień i poszedł do Laresa dałbym mu Pierścień i czekał aż mi zleci kolejne zadanie. Kiedy Lares powiedział żebym przyniósł mu 400 BR poszedłbym posprzedawać kilka rzeczy .Kiedy przyniosłem Laresowi BR zostałem przyjety do NO.Kiedy szukałem wolnej chaty zagadał do mnie Gorn był on bardzo miły więc zapytałem go czy nie wie gdzie jest wolna chata. Odpowiedział , że wolną chatke zajął Krzykacz a jedyny sposób było pokonanie go w walce i wygonienie z chatki.Kiedy Krzykacz uciekał z NO powiedziałem Gornowi , że chatka jest pusta a on pozwolił mi w niej zamieszkać. Po tygodniu pobytu w NO Lares zlecił mi dowiedzieć się co knuje Obóz Na Bagnie. Tak też zrobiłem. Kiedy po wejściu do ich obozu zobaczyłem tak zwanego Baala chciałem się go zapytać gdzie znajde niejakiego Cor Kaloma lecz zatrzymał mnie pewien nowicjusz o imnieniu Lester. Powiedział mi , że lepiej żeby to Baal odezwał się do nas.Poprosiłem go żeby zaprowadził mnie na świątynny dziedziniec.Kiedy dotarliśmy do celu spytałem się go czy jest jakiś sposób by Baal się do nas odezwał. Kiedy Lester wyjawił mi plan wracaliśmy do Baala kiedy do obozu dotarł nowy Członek NO nie nosił on imnienia nazywano go Bezimiennym spytałem się go co robi w ONB powiedział , że ma misje od Laresa tą samą co Ja.Spytałem się go czy może nie zrobimy tej misji razem.Zgodził się. Kiedy rozmawailiśmy z Lesterem , że Sniący się nam objawił Baal spytał czy rzeczywiście tak było.Odpowiedzieliśmy , że Tak. Kiedy Baal skończył mówić spytałem gdzie jest Cor Kalom.Kiedy Baal powiedział gdzie przebywa. Po rozmowie z Cor Kalomem rozpoczoł się 2 Rozdział naszej przygody
Popraw ortografię bo poleci ost. Sam post zostawię bez komentarza..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|