|
GOTHIC WEB SITE Forum o grach z serii Gothic
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pyrokar
Przybysz
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:49, 05 Kwi 2011 Temat postu: Crysis 2 |
|
|
Crysis 2 to pierwszoosobowa strzelanina, w której ponownie przywdziewamy dający nadludzkie możliwości nanoskafander, by stanąć przeciwko hordom obcych najeźdźców. Stawką w tym starciu jest przyszłość naszej planety.
Akcja gry zaczyna się trzy lata po wydarzeniach, których świadkami byliśmy w pierwszej części. Przez ten czas obcy zadbali, by znaczna część naszej planety przeobraziła się w pole bitewne. Największe miasta świata, takie jak Rio de Janeiro, Londyn czy Tokio, stały się wyludnionymi ruinami, których ulicami władają sondy obcych, a niebo nad nimi patrolują masywne statki kosmiczne. Gracz zostaje rzucony w samo serce zrujnowanego Nowego Jorku, gdzie musi stawić czoło nie tylko potworom z innej planety, ale również wrogo nastawionym żołnierzom Crynet Ops Infantry.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
___________________________________________________________
Ci co znają te grę powinni znać również pierwszą część gry.Ale co jak co nasz bohater pseudonim Psychol dostaje się do Los Angeles(z tego co wiem) a tu się okazuje że miasto zostało zniszczone i zajęte przez maszyny.A więc my w naszym jakże zawalistym kombinezonie rozpieprzać wszystko co się rusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pan Tak
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 3/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:08, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dodałem skrinszuty i opis, bo przecież to bardzo trudne samemu takie coś odpieprzyć.
Pyrokar napisał: | Ale co jak co nasz bohater pseudonim Psychol |
A nie Prorok ?
Pyrokar napisał: | dostaje się do Los Angeles(z tego co wiem) |
Akurat źle wiesz, bo do New York
Grałem tylko w demo mutli, ale nie było wcale tak źle. Co prawda nanovizja dawała sie we znaki, bo można było z dość sporej odległości spostrzec przeciwnika (problemem byli niewidzialni, ale tych chyba lepiej widzi snajper ). No i mój pierwszy match był wspaniały. Z Simsów przenieść się na pole bitwy pełne ludzi w nanokombinezonach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|