GOTHIC WEB SITE

Cannibals

Call Of Duty 4 nie przypomina ani troszkę poprzednich części COD (Chyba bo w 3 nie grałem)
Tym razem nie walczymy z Niemcami,Rosjanami czy Talibami aczkolwiek jest taka misja.
Nie ma żadnej typowej wojny między narodowej bardziej to przypomina oddziały specjalne i terrorystów.
Nowoczesna świetna broń najbardziej lubię z laserowym celownikiem i do tego noktowizor ^^
Nie grałem w to zbyt długo ale od kumpla wiem że są misje gdzie można także pobawić się ciężkim sprzętem... Baaa nawet się bawiłem waliłem z samolotu z 3 różnych dział niestety nie wiem do czego miałem walić więc nie podołałem tej misji Razz

Ogólnie misje są dość trudne co jest fajne pamiętam z COD 1 że można było sobie solo iść i rozwalać po drodze wszystko.
Tutaj tak nie ma ponieważ są misje w których naprawdę nie wiesz do kogo i z której strony strzelać i jak jest w poprzednich częściach COD oprócz jedynki nie ma apteczek i koleś sam sie leczy.
A jak dostanie kilka razy z podręcznej wyrzutni rakiet to chyba wiadomo że nie wstanie Wink

A były misje w których jeden na 5 wrogów miał taką fajną wyrzutnie Very Happy

Grafika jest ładna aczkolwiek nie jest to dla mnie ważne grywalność doskonała nie zbyt łatwa ciekawe misje tylko te granaty non stop mnie zabijają xD

Ocena 5/6

Fiołek

Nie przepadam za COD4 powinna nadal być II WŚ a nie coś zmyślili co sie nawet nie działo, pozostałe to były prawdziwe operacje które sie odbyły ale 4 to już całkowity niewypał.

Arxas

Ja wogóle nie lubię COD 4 chyba że 3...

Moja ulubiona taka Gra to Medal of Honor Alies Assaul najstarsze i najlepsze!

Karypto

ja z COD tylko 1 i 2 bo reszta mnie bulwersuje a z medal of honor to tylko wojna na pacyfiku

Norbi69

Uwielbiam cod czwórka po dwójce jest jedna z najlepszych strzelanin.
Fajne misje,bronie,walka z terrorystami niezła grafika co chcecie od tej super gry.
Ocena9+/10.

Cro

Właśnie Call Of Duty 4 to dobra tylko ma dwa minusy. Podstawowy taki który jest w każdej części to skrypty, drugi minus to jest to że jest krótka. Ja myślę że Codowi wyszło na dobre że przeszło do współczesności. Po za tym ładna grafika i dość małe wymagania jak na te czasu.

Ocena 9\10

Plus znaczek jakości by Cronos.

Inuyasha

Mi tam CoD 4 bardzo się spodobało ^^
Swietna grafika, dźwięki, muzyka, bronie, fabuła itp itd Razz

Rączka

Codzik to jedna z lepszych gier w jakie grałem. Bardzo ładna grafika nawet na niskich ustawieniach, podoba mi się misja Bagno, w której na balkonie było pełno ciał, helikoptery rozwaliły budynek a ciałka poooleciały.
+ Grafika
+ Niskie wymagania
+ Realizm
+ Misja w Czarnobylu Very Happy

+ Mnóstwo broni
+ Fabuła
+ Doskonałe zakończenie (poryczałem się na końcu)
+ W końcu pracujemy z rosjanami
- Krótka kampania
- Niskie SI wrogów (przynajmniej w miom przekonaniu)
- Zmusza do poszukiwania minusów Razz

Ocena 8/10 i znaczek .:: |*JAKOŚĆ*| ::. by Rączka
Cel dostał, ale nie hedszota

Sapcio

Najpierw chciałbym zakomunikować, że zaczynam surowiej oceniać gry, a więc...

Najpierw był trailer CoD4. Po jego obejrzeniu po prostu odebrało mi mowę. Gdy tylko to obejrzałem, CoD4 stał się najbardziej oczekiwaną przezemnie grą. Te kilka minut powalało, i tego opisać się nie da, trzeba samemu obejrzeć. Najpierw ciche podkradanie się, obesrwacja co robi wróg, a potem... jeden strzał. Ten jeden strzał sprawił, że CoD4 stał sie marzeniem. Po jednym strzale, po ciszy następuje tak gwałtowna zmiana, że... że nie wiem co. Rozbrzmiewają okrzyki. Wróg się rozchodzi i szuka ukrycia. Oczywiście ktoś woła "Sniper". Opisując to wydaje się normalnie, ale w trailerze to jest za.. ach ta cenzura.
Menu z płytki otwiera się wpierw ciszą, a potem nagłle rozbrzmiewa myzyka. Ach... co będzie dalej, aż się nie można doczekać, skoro po trailerze i menu płyty ślinka cieknie...
No i przechodzimy do rozgrywki. Wiadomo, trening. Nie wiem czemu, ale trening mnie odepchnął. Coś mi nie pasowało, czy to atmosfera, czy wystruj pomieszczeń, nie pasowało mi. Najpierw sobie strzelamy i opanuwujemy podstawy, a potem mamy test. No i kogo my tam widzimy... Kapitana Price'a, ale o nim później. No więc test polega na przebiegnięciu jak antyterrorysta prez pomieszczenie, naszpikowane kartonikowymi wrogami. No można pobiegać, jak na trening to nie jest źle, ale nie ma to jak CoD2 i wspaniały trening w warunkach... polowych.
Miło, że pan kapitan Price jest w tej części gry, jednak... ma za duże wąsy. Nienaturalnie duże, i graficznie takie... mogli się postarać, skoro często widzimy Price'a i te jego wielgaśne włoski twarzowe. Podczas gry to troszkę psuje klimat. Po prostu nieładnie i nierealistycznie to wygląda. Price na plus, z tym, że zawiera minusa, więc Price'a mogło nie być, ale nie narzekam też, że jest.
Pierwsza prawdziwa misja to wielki statek transportowy i desant. Ciasno, nasi blkują nam drogę... w głowie kołaczą się myśli "Agrh, Trailer zaje... menu przed instalacją zaje... a tu gó...ra śmieci". Ciasno ciemno, nie ma jakiejś normalnej powierzchni do walki itp. Niby to nie problem, ale nasi koledzy naprawdę lubią stanąć na chama i jak debile strzelać z dziwnego miejsca. Misja niefajna. "Agrh, jak z czegoś tak dobrze się zapowiadającego można zrobić taki kał?!"
Wsumie to dopiero po "prologu" CoD4 pokazuje jaki jest. Dopiero po misji ze statkiem mamy CoD4. Jadąc samochodem jako więzień możemy obejrzeć wiele ciekawych rzeczy. A to ktoś się schował w koszu, a tu kogoś pies goni, a tam rozstrzeliwują ludzi. Napradę fajnie wyglądają takie rózne zdarzenia, w kraju, w którym panuje terroryzm itp. w między czasie zyskujemy tak ważne informacje, jak tytuł gry, i spisik paru osób mających wielki wpływ na grę.
Rozgrywka podzielona jet na misje w klimatach "irackich" oraz na buszowania po lasach z kapitanem Price'm. Teraz powiem co w pustyni piszczy. CoD4 wstaje z ziemi, i pokazuje swoją właściwą stronę. I udaje mu się obronić, od przekleństw i wyzwisk, że jest tylko średni. Wiele budynków i gruzów, przezco walka jest ciekawa. Jest za czym się schować. Już na pierwszy rzut oka widać wzrost poziomu trudnosci w porównaniu do CoD2. Tu nie ma biegania na chama. Tu słycha szept Gears of War "Osłona twoim życiem". Kolorystyka jest taka, że ciut ciężej zauważyć wroga, niż byśmy tego chcieli. Gdy jesteśmy pod ostrzałem znacznie maleje widoczność. Ostatnia Ppustynna misja, to przedewszystkim strzelanie z działka osadzonego na helikopterze. Miło patrzeć, jak ludzie odlatują na pare metrów po eksplozji. W pewnym momencie...w mieście wybucha bomba atomowa. Ten widok... wiemy, że fala uderzeniowa zaraz naz zmiecie. Wygląda to wspaniale. Po prostu wspaniale, ale to nie wszystko... Po wybuchu przebudzamy się i zaczynamy pełznąć... pełznąć... pełznąć... wszystko przybiera czerwone barwy. Wspaniała muzyka... zaczyna się myśleć o Czarnobylu, Chiroszimie i Nagasaki. Zaczyna do nas dochodzić, jakie to piekło, i na jaką skalę. "Ile ludzi musiało zginac w Czarnobylu, Chiroszimie i Nagasaki... jak bardzo się męczyli... jak bardzo cierpieli... jak się czuli, widząc, że ich dzieci/rodzice po prsotu płoną i zmieniaja sie w popiół...". Sami umieramy powolnie. Patrzymy na grzyba, i nie widzimy w nim fajnego efektu graficznego, tylko zniszczenie, śmierć, ból, koniec istnienia milionów istot... a potem wszystko przybiera wspaniałe niebiańskie kolory... W CoD4 TRZEBA zagrać!
Misje S.A.S.(z kpt. Price'm) są gorsze, ale nadal sprawiają przyjemnosć. Co prawda ciut mniej prawdziwej akcji, ale są ok. Średnie lokacje, Średnia akcaj co w sumie daje całkiem dobry efekt.
Jest też inna misja, zupełnie inna niż wszystkie. Czarnobyl. Bardzo fajnie wygląda to puste miasto. Zachowujemy się cicho. Niestety moja dusza cichego snajpera nie yła w pełni zadowolona, ponieważ takie se koleś musiał mi rozkazywać co robić itp, no ale troszkę wrażenia, że się skradamy jest. Misja w Czarnobylu jest może i troszkę na plus, ale rewelacji nie ma. Koniec gry jest całkiem ciekawy. Można troszkę zobaczyć, jak to jest przegrać(choć jednocześnie wygrywając).

+ wybuch bomby atomowej
+ misja w której osłaniamy ludzi będąc w helikopterze
+ misje na pustyni
+ zakończenie
+ broń G3, milutki karabinek

- wąsy kpt. Price'a
- trening
- misja na statku
- niby wojna, ale jednak taka... nie wojenna
- klimat ciut nie ten
- krótka

Ocena: 8+/10

Podsumowanie: Wybuch bomby atomowej jest niezapomnianym przeżyciem, ale cała gra nie daje tyle frajdy co jej poprzedniczki. Mimo to, trzeba zagrać.

PS. Przepraszam, że całosć taka dziwna, ale to moja pierwsza ocena z tak długim komentarzem. Na przyszłosć bardziej się postaram Very Happy

.

xardas63

Jeżeli o mnie chodzi CoD2 już gram 3 lata, ostatnio kupiłem sobie CoD 4 i sobie pocinam Very Happy

Fiołek

Moje zdanie z drugiego postu sie nie liczy bo wtedy grałem w demo, ale jak zobaczyłem pełną werjse i przeszedłem to sie zdumiłęm, a zwłaszcza na najwyższym poziomie trudności, jest genialny i jakżde realistyczny i bez odpowiedniej taktyki sie nie obejdzie, no a teraz do rzeczy.
Plusy:
+Fabuła
+Grafika
+Optymalizacja Gry i Silnika
+Klimat(inny niż w poprzednich odsłonach ale jednak robi wrażenie)
+Wybuch Bomby Atomowej(jak Sapcio uważam)
+Zakonczenie
+Dobrze Wyważony Poziom Trudności
+Misje
Minusy:
-KRÓTKA!
-Liniowość
-Czasami Zawodzące SI(Sztuczna Inteligencja) Wrogów.
Gra dostała by u mnie 10\10 gdyby nie fakt że gra jest liniowa, krótka i da sie ją przejść w średnio 6 godzin, jednak tą krótkość da sie znieść biorąc jaki był to wspaniały czas spędzony nad grą.
Ocena:9+\10

Berserker

CoD 4 to jedna z najlepszych gier w jakie grałem przesiedziałem w nią grając całe wakacje najpierw singleplayer potem multi. tylko single trochę krótkie ale za to zajebis.. A tak wogule pograł bym sobie z kimś z forum mam 55lvl i pirata... Jak by co pisać na pw to sie uzgodni server itp