Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nargan
Wojownik
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:29, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Po odzyskaniu wzroku bezzwłocznie udałem się do siedziby najemników. Musiałem za wszelką cenę porozmawiać z przywódcą. Na drodze nie stanęła mi żadna bestia, z resztą i tak wyglądałem, jak gdybym był martwy.
Przeszedłem obok Corda, faceta maniakalnie machającego mieczem i udałem się do siedziby Astagona. Strażnicy przepuścili mnie bez gadania. Najwidoczniej zapamiętali mnie. Zapukałem kilka razy w drzwi. Usłyszałem niewyraźny głos i wszedłem do środka.
-Witaj Astagonie. - odezwałem się gardłowym głosem. Musiałem wcześniej strasznie się drzeć.
Ten wskazał mi ruchem dłoni siedzenie. Usiadłem się na fotelu, a Astagon naprzeciwko.
-Przejdę do rzeczy, bo chyba nie mamy zbyt wiele czasu. - położyłem na stół mapę kolonii, którą otrzymałem od Cienia. - Dostałem ją od Cienia. Jest tam zaznaczona siedziba TaKi - wstałem i pokazałem palcem. - o tu. W górskiej fortecy. - odgarnąłem włosy z twarzy. - Poza tym w tym miejscu... - znów wskazałem punkt. - Ukrywa się znajomy Cienia. Facet ma na imię Avatar i podobno zna kolonię jak własną kieszeń. - usiadłem znów na fotelu.
-Chyba powinienem opowiedzieć to co przydarzyło się nam wczoraj. - westchnąłem i następne dziesięć minut opowiadałem Astagonowi o akcji z Assasynami i o planach Cienia.
Kiedy skończyłem zapanowała cisza.
-Ruszamy do kolonii? - zapytałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:59, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ciekawe. Może ten Avatar będzie wiedział więcej o tych nieśmiertelnych. Zbierzemy wojska i ruszamy do górniczej doliny. A ty, będziesz dowodził wyprawą Narganie. Proszę przekaż Ksarowi ten list.
Ksarze. Taka za niedługo będzie należeć do historii. Zebranych łącznie moje wojska liczą 20 osób, nie za dużo lecz są to najlepsi. Proszę przekaż mi ilość bandytów którzy mogą uczestniczyć w ekspedycji. Nargan zostanie szefem. My nie możemy się z tąd ruszyć.
Pozdrawiam Astagon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twardy
Uczeń miecza
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:11, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł do prawego skrzydła, i podszedł do Astagona
Ja - Zgłaszam się w sprawie ekspedycji do górniczej doliny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nargan
Wojownik
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:14, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Mam być szefem? - zapytałem.
Odpowiedziała mi cisza.
-Dobra. Poprowadzę ich. - wyszczerzyłem zęby i przeciągnąłem się. Jutro rano wyruszmy. Wyrżniemy ich w pień.
Zrobiłem kilka kroków w stronę drzwi i zarzuciłem włosami.
-Do zobaczenia. - mruknąłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nargan
Wojownik
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:58, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chciałem trochę pozabijać, nim wyruszę do Górniczej Doliny. Było późne południe, a ja biegałem jak pies z jednego obozu do drugiego.
*Kurwa! Tak nie może być.* - pomyślałem.
Przeszedłem kilka kroków i wpadłem na pewien pomysł. Wpadłem do chaty Karida gwałtownie otwierając drzwi. Nikt się nie wzdrgynął ze strachu.
-Kurwa mać... - zakląłem pod nosem.
Chciałem obarczyć Karida zabawą w posłańca, jednak tego nie było w domu.
Wyruszyłem na farmę. Po drodze napotkałem polną bestię, którą załatwiłem rozłupując jej głowę toporem. Całe szczęście nie ubrudziłem się nawet. W końcu minąłem Sentenze, który jako, że widział mnie pierwszy raz, próbował mnie zatrzymać. Ignorowałem go, jednak ten zatrzymywał mnie. Chwyciłem go za gardło.
-Nie dotykaj mnie. - patrzałem mu groźnie prosto w oczy. - Nie dostaniesz żadnej kasy.
Puściłem go i ruszyłem szybkim krokiem ku budynku dowódcy. Strażnicy przyzwyczaili się już do mojego widoku. Wpadłem do pokoju Astagona i wręczyłem mu zwitek papieru.
-Kiedy wyruszamy? - przerwałem mu czytanie.
Cieszę się, że w końcu jesteśmy gotowi stawić im czoła. Wyśle do Ciebie jak najwięcej bandytów. Stamtąd ruszą nasze złączone siły ku Górniczej Dolinie. Mam przeczucie, że wyjdziemy z tej bitwy zwycięsko. A i jak zauważyłem, zaufałeś też Narganowi. To dobrze, ponieważ mam wobec niego duże plany, które mogą nam przynieś wiele korzyści. Tam więc, życzę naszym wojskom powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:15, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Twardy:
- Dobrze. Opowiem Ci o wszystkim.
Przeczytaj posty.
Nargan:
- Świetnie, daje do twojej dyspozycji 20 najemników. Ksar przysłał także 20 więc masz 40 ludzi. Zobaczymy twoje zdolności.
Nargan otwórz górniczą dolinę. Ja zajmę się lokacjami: Górska forteca, jaskinia Avatara. A ty: zamek i obóz najemników i bandytów. Jeśli wszystkie tematy będą to dam Ci tu znak do ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Montarian
Adept walki
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:17, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witam cię Astagonie !. Nazywam się Mateusz jestem tu by ci służyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:40, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem królem abyś mi służył - Powiedział Astagon z uśmiechem na twarzy. - Upoluj w lesie za farmą onara 10 kretoszczurów i przynieś tutaj ich wątroby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Montarian
Adept walki
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:21, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prosze Astagonie! Oto 10sztuk Wątrób Kretoszczórów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:32, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe, lagę w głowę xD Ściągnij mozille i pisz poprawnie.
- No jestem zachwycony. Proszę.
Gnaqsta otrzymałeś: lekki pancerz najemnika (obrona 30), kiepski krótki miecz (obrażenia 20, wymagana siła 10)
Załóż temat "Chata Ganqsty" tam będziesz dostawał zadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksar
Paladyn
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:40, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bandyta od razu udał się do siedziby przywódcy najemników, Astagona. Strażnicy strzegący budynku przepuścili posłańca. Udał się w stronę prawego skrzydła, gdzie ujrzał zaczytanego w książce, Astagona. Ukłonił się i usiadł na pobliskim krześle. Zaczął mówić:
- Witaj czcigodny Astagonie. Przychodzę z polecenia samego Ksara. Otóż, w niekrótkim odstępie czasu zawitał do nas Dornell, bandyta, którego od jakiegoś czasu nikt nie widział. Tak zapewne myśli Ksar, bo mężczyzna był ukryty pod kapturem i żaden z bandytów go nie rozpoznał. Jednakże, Ksar upiera się, iż to był on. Powiedział "to był jego głos, a ja go nie rozpoznałem". Szukał zapewne czegoś w swoim domu. Znalazł to i zostawił nam po sobie tylko list "TaKa was zniszczy". Oznacza to, że jest on zdrajcą i zapewne zamierza wykorzystać to, że nasza armia w Górniczej Dolinie o tym nie wie. Trzeba ich jak najszybciej ostrzec przed niebezpieczeństwem. Jako, że w naszym obozie prawie wszyscy ludzie poszli na wojnę, a została nam tylko garstka bandytów, Ksar mnie przysłał, byś Ty Panie, wysłał kogokolwiek zaufanego do nich. Od tego zależy pomyślność misji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zgreth
Uczeń miecza
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:57, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nargan poprosił mnie bym doprowadził resztę wojowników do obozowiska, tak też uczyniłem długo szliśmy, aż w końcu doszliśmy do farmy Onara. Przy budynku dowódcy powiedziałem do grupy.
-Zaczekajcie tutaj na mnie zdam raport i możemy wracać do obozowiska, nie oddalajcie się proszę. - Po powiedzeniu tego poszedłem do domu dowódcy gdy zobaczyłem go powiedziałem.
-Witaj, wróciliśmy zwycięsko z wyprawy do Górniczej Doliny, wielu z nas poległo jednak wróciliśmy. Nargan odłączył się od nas, ponieważ musiał coś załatwić jednak my wróciliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:25, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Zacząłem się już niecierpliwić. Ale jestem uradowany wieścią że TaKa nie stoi nam już na drodze. Masz to dla was, a to dla Nargana.
Nargan otrzymano: 1000 szt. złota + lvl up!
Pozostali uczestnicy otrzymano: 400 szt. złota +lvl up!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragao
Przybysz
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:28, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedłem do pokoju a tam stał Astagon,powiedziałem :
Ja : Witam cie Astagonie chciałbym dołączyć do najemników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaq
Rycerz
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:31, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Witam Cię. Jak się nazywasz?
- Drago.
- Dobra akurat mam dla Ciebie zadanie. Dostaliśmy podatek od Sekoba, Bengara, nawet od Akila, ale Lobart nie chcę zapłacić. Idź tam i wymuś od niego 300 szt. złota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|