Papkin
Wrzód(Zbanowany)
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Piła Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:59, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam osobiście lubię dwuręczne bronie...
Jeśli umiejętnie nim władasz, to nikt do ciebie nie podskoczy, ile razy rozwalił mnie śmieszny ork, na trudnym poziomie, z combosa z obrotami itd itd, ale nie chodzi mi tylko o orków.
Jeśli masz dużo władowane w wytrzymałość, i potrafisz wykonywać obroty (2 razy krótko LPM albo przytrzymujesz PPM i potem szybko LPM) to takie 50 orków wokół ciebie to pikuś, a nie problem Na własnych doświadczeniach wiem, wyzwalanie Nordmaru i Myrthany Szczególnie w tych obozach orków w Nordmarze, z za krzaków razem z szablozębami wyskakują
Z tarczą za łatwo się grę przechodzi (pod Cape Dun na ,,chama" zawsze idę po bodajże Tarczę Runiczną, chyba tak się nazywa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|